Komunikaty PR

Na co zwrócić uwagę budując dach domu szkieletowego?

2021-12-21  |  06:00
Biuro prasowe
Kontakt
Michał Zębik
Good One PR

ul. Edwarda Jelinka 38
01-646 Warszawa
michal.zebik|goodonepr.pl| |michal.zebik|goodonepr.pl
796 996 253
www.goodonepr.pl

Domy kanadyjskie lub szkieletowe – to nazwy, które szybko przylgnęły do charakterystycznych, lekkich budynków drewnianych. Rozwiązania tego typu znajdują swoich zwolenników, bo pozwalają na szybką i stosunkowo tanią realizację inwestycji. Niestety w konstrukcjach szkieletowych uwypukla się problem zapewnienia odpowiedniej izolacji. Fachowcy powinni więc zwracać szczególną uwagę na sposób wykonania budynku oraz rodzaj użytych materiałów. Dotyczy to przede wszystkim dachu, który źle izolowany prowadzi do wychłodzenia lub zawilgocenia całej konstrukcji.

Wzniesienie dachu, który będzie zapewniał dobrą izolację cieplną jest jednym z najważniejszych zadań stojących przed wykonawcą, realizującym projekt domu szkieletowego. Konstrukcje kanadyjskie, ze względu na ich lekkość można szybko nagrzać, ale słabo izolowane, równie łatwo tracą ciepło. Kluczem do utrzymania temperatury jest dach pozwalający na zatrzymanie ciepłego, unoszącego się do góry powietrza. Taka konstrukcja, żeby stanowić swoisty „korek termiczny” dla budynku, musi być wykonana z materiałów odznaczających się wysokimi właściwościami termoizolacyjnymi.

Trudno przecenić rolę dachu w utrzymywaniu ciepła w budynku. Przez źle izolowaną konstrukcję może uciekać nawet od 20 do 40 proc. ciepła. Szukając odpowiedniego projektu domu lub wybierając materiały budowlane, zwracajmy uwagę na ich właściwości termoizolacyjne. Dobrym przykładem są membrany dachowe renomowanych producentów, które mogą zmniejszyć wymianę powietrza, a tym samym obniżyć koszty grzewcze – mówi Piotr Pytel, doradca techniczny firmy Dorken Delta.

Przede wszystkim lekkość konstrukcji

Różnica pomiędzy dachami domów szkieletowych a budynków tradycyjnych zaznacza się już w więźbie dachowej. Struktury szkieletowe mają być przede wszystkim lekkie. Tym samym muszą się więc odznaczać materiały stosowane przy budowie dachu. Cała konstrukcja powinna także wykazywać minimalny poziom wilgotności, dlatego do budowy dachów domów szkieletowych wykorzystywane jest drewno suszone komorowo. Proces suszenia, poza uwalnianiem wilgoci, ma jeszcze jedną zaletę. Przyczynia się do eliminacji grzybów i substancji odżywczych, które mogą stanowić pożywkę dla owadów. Ponadto drewno jest czterostronnie strugane oraz frezowane, co w sposób naturalny zabezpiecza poszczególne elementy oraz ułatwia ich późniejszą obróbkę. Warto dodać, że drewno strugane jest mniej podatne na działanie ognia.

Powszechny dylemat, czy dach powinien być w pełni deskowany, czy też nie, jest również żywy w przypadku domów kanadyjskich. Możliwości są różne. Jedną z opcji jest pełne deskowanie dachu i pokrycie go papą. Alternatywą – nowoczesna membrana wstępnego krycia. Kierując się wieloletnimi przyzwyczajeniami fachowcy często wybierają to pierwsze rozwiązanie. Papa na pełnym deskowaniu nie zawsze jest jednak dobrym pomysłem w przypadku lekkiej konstrukcji szkieletowej. Przede wszystkim dlatego, że jest znacznie cięższa niż membrana na krokwiach. Nie bez znaczenia pozostają kwestie ekonomiczne, które warto wziąć pod uwagę w obliczu szybujących cen drewna oraz rosnących cen roboczogodziny dekarza.

Nie tylko izolacja termiczna

Położenie membrany warto wziąć pod uwagę nawet przy pełnym deskowaniu. Materiał ten jest lżejszy niż papa i zapewnia lepszą ochronę drewnianej konstrukcji. Na rynku dostępne są produkty przeznaczone specjalnie do dachów deskowanych. Dobra membrana, poza izolowaniem termicznym, zapewnia tzw. efekt kwiatu lotosu, który pomaga szybko odprowadzić wody opadowe. Ta właściwość umożliwia również montowanie jej w trakcie niepogody, co jest szczególnie ważne w przypadku domów szkieletowych, które mogą być wznoszone również poza zwyczajnym sezonem budowlanym – wyjaśnia Piotr Pytel, doradca techniczny firmy Dorken Delta.

Wielu inwestorów i dekarzy stawia na specjalistyczne membrany, gdyż ich przytwierdzenie do krokwi zajmuje mniej czasu i wiąże się z oszczędnością materiału. Nowoczesne produkty tego typu są wodo- i wiatroszczelne oraz paroprzepuszczalne, co pozwala na efektywną wentylację pomieszczeń. Rozwiązania przeciwpożarowe są w budownictwie zawsze cenione, jednak w przypadku domów drewnianych, pełnią one jeszcze ważniejszą rolę. Dotyczy to również, a może i przede wszystkim, stosowanych materiałów budowlanych. Nie inaczej jest z dachem. Membrany dachowe o odpowiedniej klasyfikacji ogniowej zwiększają bezpieczeństwo budynku, zmniejszając ryzyko pożaru.


Dorken Delta jest liderem w zakresie innowacyjnych produktów i rozwiązań systemowych najwyższej jakości dla dachów skośnych oraz płaskich, aranżowanych także jako dachy zielone. Specjalizuje się w obszarze membran dachowych i elewacyjnych, a także kompleksowych akcesoriów. To przedsiębiorstwo rodzinne ze 125-letnią tradycją. Obecnie działa na skalę  międzynarodową, posiadając oddziały w 11 krajach oraz licznych przedstawicieli handlowych. Na polskim rynku Dorken obecny jest od 1992 roku. Jest najchętniej wybieranym partnerem wśród sprzedawców detalicznych, handlowców, architektów i wykonawców w zakresie realizacji dachów skośnych i zielonych. Wyróżnikami Dorken Delta są innowacyjność, jakość i troska o środowisko.

Więcej informacji
Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Dom Haier na nowo definiuje styl i personalizację w kuchni Biuro prasowe
2024-04-17 | 14:30

Haier na nowo definiuje styl i personalizację w kuchni

Haier to od 15 lat absolutny nr 1 w produkcji dużego AGD na świecie. Swoim klientom oferuje produkty klasy premium, które tworzą nowoczesny ekosystem Smart Home, bazujący na najbardziej
Dom Dzień Ziemi: rozwiązania dekoracyjne przyjazne planecie
2024-04-17 | 14:00

Dzień Ziemi: rozwiązania dekoracyjne przyjazne planecie

Nie od dziś wiadomo, że każdy człowiek ma wpływ na środowisko. Nawet najmniejsza zmiana nawyków z myślą o jego ochronie, to krok w kierunku lepszej kondycji naszej planety. W
Dom IKONY BOCONCEPT W NOWEJ ODSŁONIE NA SEZON SS24
2024-04-17 | 12:20

IKONY BOCONCEPT W NOWEJ ODSŁONIE NA SEZON SS24

Na sezon wiosna-lato 2024 BoConcept przedstawia niektóre ze swoich najpopularniejszych mebli w pięknych nowych tkaninach i materiałach, a także wprowadza nowy produkt, który

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Artur Barciś: Często sąsiedzi nic o sobie nie wiedzą. Mój spektakl „Barabuum!” prowokuje do tego, żeby się poznać i podzielić swoimi skrytymi pragnieniami

– „Barabuum!” to dramat psychologiczny, farsa i komedia romantyczna w jednym – tak o swoim najnowszym spektaklu mówi reżyser. Artur Barciś zabiera widzów w emocjonalną i zwariowaną podróż przez małżeńskie życie dwóch par. Ich z pozoru normalne relacje zostają zaburzone podczas pewnego wieczoru w nowoczesnym mieszkaniu. Nieoczekiwane odkrycie zmienia sąsiedzkie i małżeńskie stosunki w arenę emocji, konfrontacji i głęboko skrywanych uczuć. Twórcy mają nadzieję, że ta sztuka pozwoli widzom spojrzeć z zupełnie nowej perspektywy nie tylko na życie bohaterów, ale i na swoje własne.

Muzyka

Luna: Trochę podupadłam na zdrowiu i mój głos nie działa tak, jak bym chciała. Czuję się bezradna i bezsilna

Przed wyjazdem na Konkurs Eurowizji reprezentantka Polski nie ukrywa, że boryka się z problemami zdrowotnymi, a bezradność i zwątpienie mieszają się z nadzieją i chęcią pokonania swoich słabości. By jak najlepiej zadbać o swoje struny głosowe, na jakiś czas zrezygnowała z koncertów. Teraz robi wszystko, by jej głos wrócił do formy i by mogła godnie się zaprezentować na scenie w Malmö.

Farmacja

Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.