Nobonobo na targach Warsaw Home & Contract. Premiera fotela FULU
OKK! PR
ul. Świętojesrska5/7
00-236 Warszawa
biuro|okkpr.pl| |biuro|okkpr.pl
882444811
www.okkpr.pl
Za nami kolejna edycja targów Warsaw Home & Contract, wyjątkowego wydarzenia branży wnętrzarskiej, będącego okazją do zapoznania się z najnowszymi trendami oraz innowacyjnymi rozwiązaniami. Wśród wystawców pojawiła się również firma Nobonobo, która podczas wydarzenia zaprezentowała nowość marki – zaprojektowany przez Davida Girelli fotel FULU.
Targi Warsaw Home & Contract po raz kolejny dały odwiedzającym możliwość przyjrzenia się nowościom z zakresu architektury i budownictwa. Podczas eventu topowe polskie i zagraniczne marki opowiedziały o dostępnych produktach i pokazały nowinki z wnętrzarskiego świata.
Odwiedzający mieli okazję wziąć udział w interesujących prelekcjach i forach, podczas których swoją wiedzą i doświadczeniem podzielili się specjaliści z branży. Ważnym punktem programu była wizyta Karima Rashida, międzynarodowej gwiazdy designu. Jak podkreślają organizatorzy, wydarzenie otworzyło przed inwestorami drzwi do poznania potencjalnych partnerów, a nawet negocjowania warunków współpracy.
Premiera na Warsaw Home
Jednym z wystawców na Warsaw Home Furniture była również marka Nobonobo. Firma od lat zajmuje się produkcją głównie wysokiej klasy mebli tapicerowanych. Wszystkie elementy wyposażenia wnętrz w ofercie tworzone są przez najlepszych polskich rzemieślników. Podczas targów Nobonobo zaprezentowało swoje meble, które na co dzień znajdują się w wybranych salonach w Polsce oraz za granicą. Architekci i projektanci mogli również skorzystać ze specjalnie przygotowanych katalogów i wzorników tkanin.
– Bardzo cieszą nas liczne odwiedziny stoiska Nobonobo na targach w Warszawie i tak duże zainteresowanie marką. Przez cztery dni mieliśmy bliski kontakt nie tylko z architektami i projektantami wnętrz, ale również z klientami indywidualnymi, którzy poszukują jakościowych mebli. Obserwujemy też stale rosnącą potrzebę eksplorowania ofert polskich marek stawiających na rzemiosło i lokalną manufakturę. Targi to z pewnością świetna okazja żeby „wyjść do klienta” i w realnych rozmowach zweryfikować jego oczekiwania względem produktu. Dostrzegamy duże zapotrzebowanie na możliwość personalizacji i staramy się na nie odpowiadać. Cieszy nas też popularność i zainteresowanie zagranicznymi projektantami, ponieważ międzynarodowa współpraca to wartość, którą marka niesie ze sobą praktycznie od początku istnienia. – podsumowują Monika Struska i Tomasz Matejczyk, współwłaściciele marki Nobonobo.
Podczas wydarzenia odbyła się premiera fotela FULU, zaprojektowanego przez Davida Girelli. Inspiracją stojącą za projektem były kamienie wyrzucane na brzeg przez morze czy ocean. Ich nieregularne, opływowe kształty niosą komfort i spokój dla oka. FULU to oda do natury i wieloletniego procesu wygładzania skał przez wodę.
O projektancie
David Girelli pochodzi ze Szwajcarii, ale na co dzień pracuje w Wielkiej Brytanii. W 2019 roku założył multidyscyplinarne biuro projektowe Girelli Studio, które koncentruje się na wzornictwie przemysłowym, projektowaniu produktów i doradztwie projektowym. Girelli szybko zyskał miano wschodzącej gwiazdy, która błyskawicznie zyskuje sławę w całej Europie. Jego projekty nawiązują do skandynawskiego designu, ale wyróżniają się dzięki eleganckim, współczesnym elementom. Minimalistyczny styl Girelli charakteryzuje m.in. wykorzystanie jasnych, teksturowanych tkanin i skór, a także zazębiające się, geometryczne kształty produktów.
***
Nobonobo jest polską marką, której siedziba znajduje się w Łodygowicach. Działalność firmy od samego początku koncentruje się na produkcji wysokiej jakości mebli tapicerowanych, głównie sof.
Modele, które tworzy marka dostępne są w wyselekcjonowanych salonach na terenie Polski. Firma stale poszerza również dystrybucję na rynkach zagranicznych.
![Przed nami upalne dni – koniecznie zadbaj o przesłony na okna! Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_733417585,w_254,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Przed nami upalne dni – koniecznie zadbaj o przesłony na okna!
![Wyznania miłosne w architekturze](/files/_uploaded/glownekonf_1868141642,w_300,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Wyznania miłosne w architekturze
![Delektuj się latem z Fiskars](/files/_uploaded/glownekonf_1606986133,w_254,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Delektuj się latem z Fiskars
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Media
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto-2,w_274,_small.jpg)
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.
Teatr
Mateusz Banasiuk: Podczas studiów uczyliśmy się żonglerki maczugami i popisów cyrkowych. Te umiejętności przydały mi się w zawodzie aktora
![](/files/1922771799/banasiuk-zonglerka,w_133,r_png,_small.png)
W pracy zawodowej kolejny raz przydały się Mateuszowi Banasiukowi umiejętności zdobyte w szkole aktorskiej. W spektaklu „Wypiór” wystawianym na scenie Teatru IMKA odtwórca roli Łukasza udowodnił, że potrafi perfekcyjnie żonglować, wzbudzając podziw widowni. W rozmowie z agencją Newseria Lifestyle artysta zdradza, że podczas studiów nauczył się jeszcze kilku innych sztuczek cyrkowych.