Nowa historia wnętrza
Rewitalizacja budynków pozwala ocalić architektoniczne perełki przed zniszczeniem i wykreować przestrzeń do życia, charakteryzującą się niepowtarzalną urodą i niezwykłym klimatem. Dowodem jest projekt wnętrza pracowni KODO.
Maksymalne zachowanie atmosfery historycznego budownictwa było założeniem aranżacyjnym niewielkiego, niespełna 40-metrowego, przeznaczonego na wynajem okazjonalny mieszkania w centrum Wrocławia. Inwestorowi zależało na przeniesieniu kamienicznej elegancji starego budynku z początku XX wieku do jego wnętrza oraz umiejętnym połączeniu jej z nowoczesnymi akcentami. Najważniejszą rolę w mieszkaniu odgrywają wysokie okna, w których zachowano historyczny design – ich oryginalna forma oraz wpadające przez nie światło stanowią główny element dekoracyjny. Jego przedłużeniem są lustra umieszczone na górnych szafkach w kuchni – taka kompozycja znacząco wpływa na przestrzenną optykę połączonych stref funkcjonalnych. Klimat starego budynku podbija drewniana jodełka francuska na podłodze, elementy z marmuru oraz sztukaterie ścienne i meblowe, a także – utrzymane w klasycznych formach z I połowy XX wieku tapicerowane krzesła i kanapa. Współczesne akcenty stanowią z kolei designerskie oprawy oświetleniowe i abstrakcyjna grafika ścienna.
Mieszkanie składa się z dwóch pomieszczeń – strefy dziennej, łączącej kuchnię, jadalnię, sypialnię, salon i korytarz oraz osobnej łazienki. Zachowano w nim przejrzysty podział na strefy użytkowe, przewidziano nawet niewielkie miejsce do pracy, a także przestrzeń do przechowywania.
Metryczka:
Lokalizacja: centrum Wrocławia, zabytkowy budynek byłego Urzędu Celnego z początków XX wieku, tuż nad Odrą
Powierzchnia mieszkania: 38 m²
Pomieszczenia: strefa dzienna (łącząca kuchnię, jadalnię, sypialnię, salon i hol), łazienka
Przeznaczenie: wynajem weekendowy
Założenia:
Zachowanie klimatu historycznego budynku. Zintegrowanie funkcjonalności poszczególnych stref. Naturalne materiały, przeniesienie kamienicznej elegancji budynku do wnętrza.
Wyzwania:
Funkcjonalne zagospodarowanie niewielkiej przestrzeni, zapewnienie odpowiedniej ilości miejsca na przechowywanie. Wysokie sufity – 3 m. Wykorzystanie potencjału okien i naturalnego światła.
Przed nami upalne dni – koniecznie zadbaj o przesłony na okna!
Wyznania miłosne w architekturze
Delektuj się latem z Fiskars
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.
Teatr
Mateusz Banasiuk: Podczas studiów uczyliśmy się żonglerki maczugami i popisów cyrkowych. Te umiejętności przydały mi się w zawodzie aktora
W pracy zawodowej kolejny raz przydały się Mateuszowi Banasiukowi umiejętności zdobyte w szkole aktorskiej. W spektaklu „Wypiór” wystawianym na scenie Teatru IMKA odtwórca roli Łukasza udowodnił, że potrafi perfekcyjnie żonglować, wzbudzając podziw widowni. W rozmowie z agencją Newseria Lifestyle artysta zdradza, że podczas studiów nauczył się jeszcze kilku innych sztuczek cyrkowych.
|
|
|