Och, Karol! Kolorowe mieszkanie na warszawskim Mokotowie.
Home Sweet Home PR
Łowicka 51 lok. 207
02-353 Warszawa
ola|hshpr.pl| |ola|hshpr.pl
880 320 909
hshpr.pl
Funkcja i styl vintage
Na rynku wtórnym znaleźli mieszkanie w okazałym budynku z lat 50. Nie było duże, w sam raz dla taty z córką – prawie 60 metrów kwadratowych. Lokal był w fatalnym stanie. Tynki, podłoga i stolarka pamiętały pierwszych właścicieli z czasów wczesnego Gomułki. Trzeba było przeprowadzić gruntowny remont, przy okazji zmieniając układ funkcjonalny wnętrz. Wszystkim zajęła się architektka Anna Błaszczyk, właścicielka pracowni architektury wnętrz Artewizjon, którą także uwiódł niepowtarzalny klimat zielonego Mokotowa.
Podczas wstępnych rozmów ustalono główne założenia projektu. W mieszkaniu miał znaleźć się salon połączony z aneksem kuchennym (wcześniej kuchnia znajdowała się w miejscu jednego z pokoi) oraz dwie wygodne sypialnie. Właścicielom zależało także na powiększeniu łazienki, zlikwidowaniu malusieńkiej toalety, zainstalowaniu prysznica w miejscu wanny oraz zaprojektowaniu praktycznych miejsc do przechowywania. O stylu mieszkania rozmawiali we trójkę. Chcieli nowoczesnych rozwiązań, lecz złagodzonych estetyką nawiązującą do charakteru budynku i epoki, w której został zbudowany, do lat 50. XX wieku – stylem vintage.
Salon połączony z aneksem kuchennym to strefa dzienna mieszkania, wspólne miejsce dla Pana Karola i jego córki Zuzy. Pokój dzienny ma 24 metry kwadratowe i niewielki, chociaż uroczo ukwiecony balkonik. Wnętrze optycznie podzielono zróżnicowaną podłogą. Część kuchenna wyróżniona została posadzką z heksagonalnych płytek utrzymanych w jasnoszarej kolorystyce. W ciekawy, nieregularny sposób łączą się one z dębowymi deskami podłogowymi, które położono w części wypoczynkowej salonu. Na granicy aneksu kuchennego i części wypoczynkowej przewidziano jadalnię – drewniany rozkładany stół polskiej marki Smreki, nad którym wisi lampa o betonowym abażurze firmy Loftlight. Na jego wysokości część ściany pokoju pomalowano farbą magnesową – jest to miejsce specjalnie przewidziane na bogatą kolekcję magnesów Karola i Zuzy. Dalej, w stronę sofy ścianę zdobią białe panele 3D. W salonie nie ma telewizora, jest natomiast projektor zainstalowany nad sofą. Ekran schowany w listwie z płyty g-k, do projekcji rozwija się nad drewnianą, wykonaną na zamówienie komodą. Szafki w aneksie kuchennym zaprojektowano w trzech kolorach. Wysoka zabudowa, w której znajduje się lodówka oraz piekarnik i ciąg dolnych szafek mają fronty w kolorze grafitowym. Szafki górne, płytsze, wykonano z drewna. Te głębokie, umieszczone jeszcze wyżej, pod samym sufitem, są białe. Dzięki temu, mimo pokaźnych wymiarów, pozostają we wnętrzu prawie niezauważalne. Blat kuchenny jest drewniany, ścianę nad nim chroni spiek kwarcowy o rysunku marmuru. Dodatkowym oświetleniem blatu roboczego są białe, kierunkowe reflektorki.
Nauka, potem sen
Wejścia do sypialni znajdują się po lewej stronie wygodnego holu. Pierwsza od wejścia jest sypialnia pana domu. Niebieska tapeta decyduje o kolorystyce wnętrza. Na ścianie z tapetą zaprojektowano dębowe półki na książki. Naprzeciwko tapicerowanego łóżka architektka przewidziała pojemną szafę wnękową z częściowo lustrzanymi frontami. Przytulności dodają tu pastelowe zasłony oraz miękka szara kapa na łóżko. Pokój nastoletniej Zuzi utrzymany jest w biało-różowej kolorystyce. Na uwagę zasługuje tu biurko z praktycznie zaaranżowaną dębowymi półkami ścianą. Tapeta w delikatne geometryczne figury sprawia, że wnętrze nabiera kobiecego wdzięku. Świetnie wygląda tu rząd betonowych opraw oświetleniowych Kalla Loftlight powieszonych na różnych wysokościach.
Niewielka, funkcjonalna
Vis a vis drzwi wejściowych architektka Anna Błaszczyk zaprojektowała ścianę wykończoną dębowym fornirem. Z elegancką powierzchnią zlicowane są drzwi prowadzące do łazienki. Obok nich możemy podziwiać niewielką, chociaż bardzo dekoracyjną plantację chrobotka. Ściany w łazience wyłożono stylizowanymi, wyglądającymi na naturalnie spatynowane, płytkami Ariana Ceramica, które zestawiono z fornirowanymi frontami i drewnianym blatem szafki umywalkowej. Klimat w łazience tworzy oświetlenie – emanujące spod lustra i z dwóch dekoracyjnych lamp wiszących. Mimo że łazienka jest naprawdę niewielka, w zamykanej wnęce znalazło się miejsce na pralkę.
Artewizjon
Autorska pracownia projektowania wnętrz Artewizjon prowadzona przez Annę Błaszczyk powstała w 2011 roku z pasji do kreowania przestrzeni, zabawy kolorem i światłem, fascynacji ludzkimi zakamarkami duszy. – Połączenie artystycznej wizji z życiowymi potrzebami jest podstawowym założeniem każdego dobrego projektu – mówi Anna Błaszczyk. Stąd architektka już od ponad 10 lat tworzy tylko indywidualne projekty, w ścisłej wręcz partnerskiej współpracy z inwestorem. Stworzone przez Artewizjon wnętrza są trudne do zaszufladkowania, za każdym razem powstaje niepowtarzalna i wyjątkowa przestrzeń. Anna Błaszczyk jest członkiem Stowarzyszenia Architektów Wnętrz SAW.
Projekt wnętrza: Anna Błaszczyk, Artewizjon
Fotograf: Michał Sierakowski
Marcin Giba gościem LEO w Domotece
Soudal wspiera edukację młodych architektów
Nobonobo zdobywa prestiżowe nagrody w Londynie i Nowym Jorku za fotel Parfait
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.