Od Svalbardu do Szczęśliwic
Home Sweet Home PR
Łowicka 51 lok. 207
02-353 Warszawa
ola|hshpr.pl| |ola|hshpr.pl
880 320 909
hshpr.pl
Właścicielka 116-metrowego apartamentu zlokalizowanego w sąsiedztwie malowniczego Parku Szczęśliwickiego w Warszawie bardzo precyzyjnie określiła oczekiwany przez nią program funkcjonalny. Architektowi dała natomiast wolną rękę przy budowaniu układu przestrzennego oraz wyborze stylistyki wnętrz. Jacek Tryc, pasjonat podróży, inspirację znalazł w jednej z nich – dalekiej, bo aż na koło podbiegunowe. Koncepcja estetyczna wnętrz nawiązuje więc do krajobrazu arktycznego archipelagu Svalbard, do którego należy m.in. wyspa Spitsbergen.
– Świat Svalbardu to połączenie prostoty i minimalizmu. To poczucie znalezienia się w miejscu, w którym ziemia, powietrze i woda nasycone są tajemnicą. To kolory i faktury, jakich nie ma nigdzie indziej. To także ostry klimat, będący wielkim wyzwaniem dla flory i fauny – mówi Jacek Tryc. Czy tamtejsza przyroda – fascynująca, ale surowa, nieprzystępna – może stać się inspiracją dla projektu komfortowego apartamentu? Architekt pokazał, że tak. I to z wielkim, międzynarodowym sukcesem.
W jaki więc sposób svalbardzkie inspiracje przełożyły się na decyzje projektowe? Po pierwsze architekt postawił na formę otwartą. – Układ apartamentu nie narzuca właścicielom żadnych reguł organizacji przestrzeni. Nie ogranicza jej do tradycyjnych zastosowań – podkreśla Jacek Tryc. – Bo Svalbard to wolność – dodaje. Połączenie funkcji pomieszczeń (zintegrowanie salonu, kuchni i jadalni w strefie dziennej oraz poszerzenie sypialni o część kąpielową) pozwala na uzyskanie przestronności wnętrz – bez wrażenia przeładowania elementami wyposażenia.
Po drugie charakter przyrody archipelagu odzwierciedlił się w minimalizmie kształtów oraz oszczędności w doborze barw i faktur. Chłodne kolory mebli, w tonacjach od jasnej szarości do czerni, delikatnie przełamane są rozbielonym drewnem podłogi. Zestawienie to przyszło wprost z fotografii krajobrazów umieszczonych na ścianach salonu i hallu – majestatycznych pasm górskich Arktyki oprószonych pierwszym letnim śniegiem. Szarość wpadająca w zieleń, obecna na zasłonach, koresponduje z kolei z potężnymi ścianami lodowca widocznego na zdjęciu w sypialni. Wykonane przez samego architekta prace wyeksponowane na ścianach dopełniają wystrój wnętrza i pogłębiają efekt spokoju, wyciszenia, ukojenia.
Przebywanie w prezentowanych wnętrzach pozwala więc odpocząć, zwolnić w codziennym biegu. Wysoki standard wyposażenia nie narzuca się formą, a służy przemyślaną funkcjonalnością. Jednocześnie apartament, choć tak głęboko zanurzony w podbiegunowej atmosferze, zaskakuje swoim ciepłem. Tkaniny przyjemne w dotyku oraz naturalne materiały czynią to miejsce przyjazną ostoją.
Szczególną, bo symboliczną rolę odgrywa w projekcie drewno. Dlaczego? – Na Svalbardzie nie rośnie ani jedno drzewo. Surowy klimat na to nie pozwala. Każda deska, każda belka została tu przetransportowana ze stałego lądu, jest obca. Z czasem zrasta się z otoczeniem, staje się jego częścią. W końcu rozpada się, znika – opowiada Jacek Tryc. I dodaje: – Taka ingerencja w dziewiczą naturę bardzo mocno kojarzy mi się z moją pracą. Przestrzeń zmienia się nieustannie, żyje. Jedne wątki się pojawiają, inne tracą na znaczeniu – jak w naturze. Element, który wprowadzam do pustego wnętrza, powoduje radykalną jego zmianę. Każda decyzja projektowa musi być przemyślana, tak aby nie zaburzała istniejącej struktury, a prowadziła do jej uporządkowania. Harmonijne wnętrze pozwala odnaleźć w nim spokój, ciszę, wytchnienie. Tak jak na Svalbardzie.
Zainspirowany krajobrazem Svalbardu apartament na warszawskich Szczęśliwicach zaprojektowany przez arch. Jacka Tryca otrzymał tytuł Award Winner w prestiżowym konkursie European Property Awards 2021-2022, w kategorii Residential Interior Apartment.
Projekt: arch. Jacek Tryc, założyciel i wiceprezes Stowarzyszenia Architektów Wnętrz
Zdjęcia: Bernard Białorucki
Proste przyjemności na zimowe wieczory
Sylwester poza domem? Sprawdź, czy twój dom jest przygotowany na włamanie
Łazienka inspirowana kolorem roku 2025 – jak ją urządzić?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
NEWSERIA POLECA
Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku
Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Jakub Rzeźniczak: Z Radkiem Majdanem mamy dużo tematów do rozmowy. Jest świetnym współlokatorem, ale trochę ciężko się przy nim spało
Podczas realizacji zdjęć do programu „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” w Grecji Jakub Rzeźniczak mieszkał w pokoju z Radosławem Majdanem. Ucieszyło go to, bo w wolnych chwilach mogli wymieniać swoje spostrzeżenia dotyczące aktualnej sytuacji w piłce nożnej. Miał też okazję się przekonać, czy mąż Małgorzaty Rozenek również jest perfekcyjnym panem domu. Niestety byłemu bramkarzowi zdarzało się chrapać, co przełożyło się na bezsenne noce Jakuba Rzeźniczaka.
Ochrona środowiska
Susza stała się już corocznym zjawiskiem w Polsce. Lokalne inicjatywy mogą wiele zmienić
Polskie lato coraz bardziej zaczyna przypominać temperaturami to śródziemnomorskie. Rośnie liczba dni z temperaturą przekraczającą 30 st. C i tropikalnych nocy, a fale upałów sprzyjają nasilaniu się susz. Wylesianie i powiększanie obszarów nieprzepuszczalnych, w połączeniu z wadliwą gospodarką wodną, zwiększa w ostatnich dekadach „ucieczkę” wody z obszaru Polski, powodując większą intensywność skutków suszy – wynika z analizy „Nauki o klimacie”. Problemem jest brak spójnej i konsekwentnej polityki gospodarowania zasobami wodnymi.
Muzyka
Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy
Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.