Piękne i praktyczne dekory dębu
Małgorzata Wnorowska
Forestor
ul. Postępu 14
02-676 Warszawa
m.wnorowska|forestor.pl| |m.wnorowska|forestor.pl
609192635
www.forestor.pl
W takiej kuchni nie tylko dobrze się gotuje, ale przyjemnie spędza czas. Cieszy oko pięknym dekorem, a skutki przygotowywania nawet pracochłonnych posiłków nie są aż tak widoczne na frontach meblowych. Materiały drewnopodobne to bardzo wygodne rozwiązanie, które łączy walory estetyczne z praktycznymi, co w kuchni jest mile widziane.
Czas świąteczny był sprawdzianem dla zabudowy meblowej. Poprzedzający go okres wzmożonych przygotowań, a potem spotkań w gronie najbliższych były okazją, aby się przekonać, czy kuchnia jest wygodna i funkcjonalna. To test nie tylko dla naszych umiejętności kulinarnych i zorganizowania, ale i frontów mebli. Czy rozdrabnianie, mieszanie, duszenie pozostawiają na nich trudne do usunięcia ślady? Te, powstałe podczas gotowania, zdążyliśmy usunąć, co jednak z zabrudzeniami, zachlapaniami i odciskami palców, które pojawiły się podczas odgrzewania posiłków przed ich podaniem? Czy były bardzo widoczne na frontach szafek kuchennych, co mogło popsuć humor niejednemu posiadaczowi kuchni oglądanej zza świątecznego stołu.
Na takie sytuacje można się lepiej przygotować. Wiedząc, że będziemy dużo gotować, a meble będą mocno eksploatowane, wybierzmy dekory, na powierzchni których odciski palców i zabrudzenia nie będą aż tak widoczne. W takim wnętrzu sprawdzą się płyty drewnopodobne. Inspirowane pięknem naturalnych gatunków, od swojego pierwowzoru są nie tylko bardziej przystępne cenowo, ale i mniej wymagające. Łatwiej je utrzymać w czystości, bez specjalistycznych środków pielęgnujących. Intensywnemu użytkowaniu mebli wykończonych laminatami sprzyjają również ich trwałość i odporność na wilgoć, bez konieczności impregnacji. Pod uwagę weźmy również, że na długo zachowają one estetyczny wygląd, ponieważ nie zmieniają barwy pod wpływem promieni słonecznych.
Na wyborze dekorów inspirowanych pięknem drewna zyska wygląd kuchni. Wiernie odwzorowują naturalny rysunek usłojenia i przypominają je także w dotyku. Mają nie tylko różne wybarwienia, ale i struktury, które naśladują charakterystyczne cechy gatunków, a nawet wiek drewna. Atutem materiałów drewnopodobnych jest bogata paleta wzorów i wybarwień, które dają dużą swobodę w urządzaniu kuchni. To sprawdzony pomysł na przytulne, ale i ponadczasowe wnętrze o uniwersalnym charakterze. Piękno i niepowtarzalny urok drewna dobrze się prezentują w każdej stylistyce aranżacyjnej.
Różnorodność dostępnych wzorów może nie ułatwiać zadania, chociaż jednym z najbardziej popularnych nadal są dekory dębu. Warto im się przyjrzeć z uwagi na walory estetyczne i szeroką paletę wybarwień, proponowanych zarówno w bardzo realistycznych, jak i designerskich interpretacjach.
- Dekory dębu to niewyczerpane źródło inspiracji w aranżacji wnętrz. Wzór, który będzie ozdabiał fronty mebli, może realistycznie odtwarzać znany z natury rysunek drewna z usłojeniem i sękami, albo być jego bardziej dekoracyjną wersją – mówi Sylwia Kowalska-Mikutel, projektantka Spółki Meblowej KAM. - W zależności od kolorystyki dekoru, kuchnia może być stylowa i elegancka, zyskać na przytulności czy zaskakiwać nowoczesnym wizerunkiem.
Stonowana lub wyrazista struktura, ciepła albo chłodna tonacja pozwolą łatwo dopasować dekor do stylistyki wnętrza. Odnajdziemy tu całą gamę beży i brązów – od jasnych, kremowych tonacji, przez bursztynowe ze świetlistymi refleksami, kawę z mlekiem czy koniak, aż po wyborną czekoladę. Mniej oczywistym wybarwieniem będzie dąb w odcieniu szarości. Chociaż wygląda nowocześnie, zachowuje efekt tradycyjnego ciepła i przytulności.
Możemy również zdecydować się na bardziej fantazyjny efekt, który łączy naturalny urok drewna i industrialną estetkę, inspirowaną stylem loftowym. Przykładem takiej nowoczesnej interpretacji jest dąb cynowany, któremu nadano surowy wygląd, przywodzący na myśl tradycyjne rzemiosło. Dodatkowo, dzięki strukturze 3D wydaje się obrobionym ręcznie drewnem, oddziałując na zmysł wzroku i dotyku.
Prace ociepleniowe latem. Co trzeba wiedzieć
Marcin Giba gościem LEO w Domotece
Soudal wspiera edukację młodych architektów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.