Komunikaty PR

Prawdziwie rodzinny dom architekta

2020-07-15  |  16:00
Biuro prasowe
Kontakt
Olga Kisiel-Konopka
OKK! PR

ul. Świętojesrska5/7
00-236 Warszawa
biuro|okkpr.pl| |biuro|okkpr.pl
882444811
www.okkpr.pl

Rodzina to jedna z najważniejszych wartości w życiu architekta Bogdana Kulczyńskiego. Dlatego jednym z jego marzeń było zbudowanie domu dla siebie i bliskich – wielopokoleniowego, pełnego ludzi, otwartego dla gości. Kilka lat temu udało mu się wdrożyć ten plan w życie. Bogdan zaprojektował dom, natomiast o aranżację wnętrz zadbała jego córka, Joanna Kulczyńska-Dołowy. Taki podział sprawdza się również w ich życiu zawodowym – razem pracują w warszawskim biurze Kulczyński Architekt.

Dom został wybudowany na malowniczej działce pod Warszawą, wśród charakterystycznych dla okolicy sosen. Elewacja jest pokryta modrzewiowymi deskami oraz bazaltem powulkanicznym. W bryłę domu i otoczenie została wkomponowana tężnia solankowa. – Zacząłem o niej marzyć dokładnie w tym samym momencie, co o domu – opowiada Bogdan. – Kiedyś, siedząc z żoną w jednej z krakowskich knajpek, narysowałem na serwetce, jak to sobie wyobrażam. Później, po wizytach w konstancińskiej tężni, wizja coraz bardziej się krystalizowała, aż przybrała ostateczną formę. Jednak, jak to zwykle bywa, od pomysłu do realizacji droga była długa. Żaden wykonawca nie wierzył, że to zrobię. I choć wymagało to pewnej konstrukcyjnej i technicznej gimnastyki (zabezpieczenie fundamentów, okien i elewacji przed solą i wilgocią, wybudowanie zbiornika na wodę o poj. 3000 litrów, instalacja zamkniętego obiegu wody z wydajną pompą itp.), pomysł udało się zrealizować. Tężnia działa od wczesnego lata do jesieni, kiedy sporo czasu spędzamy w ogrodzie – opowiada architekt. – Konstrukcja z gałęzi tarniny sprawia, że dom jest mocno osadzony w naturze i przyrodzie, zmienia się wraz z porami roku – dodaje córka Bogdana, Joanna. – Latem spływająca po gałązkach woda daje ukojenie, z kolei zimą, śnieg pokrywający tężnię działa jak naturalna izolacja.

Komfort dla całej rodziny

W tym oryginalnym domu mieszkają już trzy pokolenia rodziny Kulczyńskich – Bogdan wraz z żoną Bożeną oraz ich córka Joanna z mężem i synem. Forma budynku, składająca się dwóch brył – tężni i „przyklejonego” do niej prostopadłościanu – była punktem wyjścia do stworzenia komfortowej przestrzeni dla wszystkich członków rodziny. Wewnątrz tężni znajduje się część wspólna, w której odbywają się wszelkie rodzinne imprezy, święta i inne ważne wydarzenia. W drugiej bryle są umieszczone dwa oddzielne „mieszkania”. Aranżacją przestrzeni zajęła się Joanna, która w pracowni Kulczyński Architekt odpowiada za dział projektowania wnętrz. I właśnie dlatego, że na co dzień ma styczność ze świetnym, markowym designem, w swoim własnym domu chciała trochę od tego odpocząć. – Prywatnie unikam rzeczy „z metką”, wybieram produkty no name, jedyne w swoim rodzaju, często znalezione na moim ulubionym targu staroci w Broniszach – opowiada. W związku z tym wnętrza są eklektyczne i niepowtarzalne. Bazę, tak jak na zewnątrz, stanowią naturalne materiały – jasny kamień na podłodze, kamień ogrodowy na ścianach w łazience, surowe szalunkowe deski na suficie czy obudowa kominka z belek, które zostały po budowie tężni. – Na zewnątrz ich zadaniem jest okiełznanie wody, w środku natomiast okiełznanie ognia – mówi Joanna. Kolory? Raczej stonowane, choć w sypialni Joanna zaszalała i na ściany wybrała koralową czerwień. – Bardzo rzadko używam tego koloru, ale tutaj sprawdził się doskonale. Chciałam, żeby w tych wnętrzach główną rolę grały duże płaszczyzny, a nie detale – dodaje. Kolejnym bardzo istotnym elementem jest światło. Zarówno Bogdan, jak i Joanna uwielbiają to naturalne, dzienne, słoneczne, dlatego ogromne przeszklenia nie są niczym zasłonięte, aby umożliwiać wędrówkę promieni słonecznych po wnętrzach. W tym samym celu Bogdan zaprojektował świetliki w dachu – w części Joanny np. w łazience, a w swojej – doświetlający niemal całą przestrzeń, duży, długi na sześć metrów, z którego światło dociera przez dwie kondygnacje aż do piwnicy.

Jedyne w swoim rodzaju

We wnętrzach nie brakuje przedmiotów z historią. Jednym z nich jest stary stół z warsztatu stolarskiego, który Joanna ocaliła przed spaleniem. – Znajomi często zastanawiają się, dlaczego jeżdżę pickupem – właśnie dlatego, żeby nigdy nie mieć problemu z transportem takich przedmiotów – mówi, śmiejąc się, projektantka. Podniszczony roboczy mebel stoi w sąsiedztwie zabudowy kuchennej i starego, masywnego dębowego stołu kupionego na targu w Broniszach. – To jeden z moich ukochanych mebli, który będzie ze mną zawsze. Jedyne co z nim zrobiłam, to szorowanie mydłem. Nie odnawiałam go, nie próbowałam pozbyć się śladu wypalonego przez rozgrzane żelazko – właśnie takie elementy sprawiają, że meble są jedyne w swoim rodzaju – dodaje.

Niektóre meble Joanna zaprojektowała sama, np. łóżko w sypialni i stojące obok niego krzesła, pełniące funkcję szafek nocnych. Ich surowa forma współgra z głazem akcentującym palenisko kominka na przeciwległej ścianie. To kolejna zdobycz Joanny, tym razem wypatrzona w zakładzie kamieniarskim. Ten kamienny blok świetnie wpisał się w koncepcję projektantki, zgodnie z którą natura przenika
do wnętrza.

Spełnione marzenie

Oglądając wnętrza tego domu nie sposób nie zwrócić uwagi na sztukę, która dekoruje tutaj niemal każde pomieszczenie. Rzeźby i instalacje artystyczne to naturalne otoczenie dla domowników – Bożena Kulczyńska od 1989 roku prowadziła jedną z pierwszych w Warszawie, znaną galerię sztuki Opera, w której wielu cenionych dziś artystów stawiało swoje pierwsze kroki na rynku sztuki. W domu Kulczyńskich można zobaczyć m.in. rzeźbę Dziewczyna autorstwa Wiolety Kowalczyk, stojącą w oknie wspólnego salonu czy ceramiczną rzeźbę Wilk Anny Zamorskiej. Nie brakuje także sztuki użytkowej, takiej jak zastawa stołowa Bogdana Kosaka, porcelana Franciszka Starowieyskiego czy żyrandol projektu Moniki Rubaniuk. Wypełnianie i uzupełnianie przestrzeni sztuką to jeden z wyróżników projektów powstających w pracowni Kulczyński Architekt – Bogdan i Joanna w swoich realizacjach zawsze znajdują miejsce na unikatowe dzieła autorstwa polskich artystów.

Jednak najważniejsze w tym domu jest to, czego zaprojektować się nie da – zżyta ze sobą, kochająca się, wielopokoleniowa rodzina. – Świadomość bycia częścią historii rodziny, tego, że było w niej wiele osób przede mną i będzie wiele po mnie, daje mi siłę – mówi Bogdan. – Marzyłem o tym, żeby mieć swoje miejsce na Ziemi, do którego zawsze będę chciał wracać. Myślę, że udało mi się je zbudować. Mi i moim bliskim – podsumowuje architekt.

Kulczyński Architekt

Pracownia specjalizująca się w projektach architektonicznych, urbanistycznych i projektach wnętrz założona niemal trzydzieści lat temu przez architekta Bogdana Kulczyńskiego. To rodzinna firma – zespołem projektów wnętrz zajmuje się córka założyciela, architekt Joanna Kulczyńska-Dołowy. W ciągu niemal trzech dekad działalności w pracowni powstało wiele projektów, które na stałe wpisały się w krajobraz Warszawy (i nie tylko), ale też zostały docenione w konkursach architektonicznych, np. Centrum Olimpijskie wraz z założeniem biurowym Athina Park, Europejskie Centrum Bajki w Pacanowie, apartamentowce Finale Apartments. Pracownia Kulczyński Architekt ma na koncie rewitalizacje i adaptacje istniejących budynków, np. Fabryka Trzciny, Dom Handlowy Mysia 3, Smolna 40, projekty prywatnych budynków mieszkalnych oraz wnętrz.

Realizacje architektoniczne pracowni Kulczyński Architekt powstają z ogromnym szacunkiem dla historii i otoczenia. Projekty wnętrz są dopracowane w najmniejszych detalach – funkcjonalność idzie w parze z estetyką na najwyższym poziomie.

www.kulczynski.com

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Źródło informacji: OKK! PR
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Dom Więcej przestrzeni, mniej hałasu – dlaczego Polacy coraz częściej wybierają przedmieścia? Biuro prasowe
2025-04-29 | 18:00

Więcej przestrzeni, mniej hałasu – dlaczego Polacy coraz częściej wybierają przedmieścia?

Rynek nieruchomości przeszedł w ostatnich latach dużą metamorfozę. Coraz więcej osób, zamiast mieszkania w centrum dużego miasta, wybiera życie na przedmieściach.
Dom Jak czytać rzuty mieszkań i uniknąć przykrych niespodzianek? AI ułatwia wybór
2025-04-25 | 06:00

Jak czytać rzuty mieszkań i uniknąć przykrych niespodzianek? AI ułatwia wybór

Zakup mieszkania to decyzja, której skutki odczuwamy przez lata. Metraż i liczba pokoi są ważne, ale to układ pomieszczeń decyduje o tym, czy nowe mieszkanie będzie
Dom Finanse, obowiązki i pogoda: nowe badania pokazują, czym naprawdę stresujemy się w domu
2025-04-24 | 14:00

Finanse, obowiązki i pogoda: nowe badania pokazują, czym naprawdę stresujemy się w domu

Polacy są społeczeństwem zestresowanym. Ponad połowa martwi się z powodów finansowych, źródłem niepokoju są także sprawy bieżące oraz obowiązki związane

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość

Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.

Konsument

Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób

Polska jest jednym z liderów Europy w obszarze cyfryzacji sektora usług medycznych. Świadczą o tym m.in. popularność elektronicznych narzędzi zapewniających dostęp do danych zdrowotnych, e-recept czy wirtualna diagnostyka. Polacy są też otwarci na innowacje w zakresie ubezpieczeń zdrowotnych, z których korzysta już blisko 5,5 mln osób. Za pomocą nowej cyfrowej platformy Medicover chce zachęcić klientów do samodzielnej konfiguracji i zakupu polis online.

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.