Przebudzenie designu – podsumowanie targów Supersalone 2021 w Mediolanie
Po ponad 2-letniej przerwie spowodowanej pandemią Mediolan ponownie stał się światową stolicą designu. Wydarzenie specjalne Supersalone, czyli nowa formuła targów pod egidą Salone del Mobile, w kompaktowej i dość rewolucyjnej formie ponownie przyciągnęło profesjonalistów oraz fanów designu z różnych stron globu. Domoteka również uczestniczyła w wydarzeniu, a wśród wystawców tradycyjnie znalazły się firmy z jej oferty.
Tegoroczne Supersalone można uznać za swoisty wstęp do właściwych targów Salone del Mobile, które zgodnie z planem odbędą się już w kwietniu 2022 roku. Od 5 do 10 września w Mediolanie zakwitł design po pandemicznym przebudzeniu, a jednocześnie długa przerwa mocno zmieniła formułą targów. Przede wszystkim były one mniejsze niż zazwyczaj – wzięło w nich udział 425 wystawców, a jak podają organizatorzy, Supersalone przyciągnęło 60 tysięcy odwiedzających. Wśród firm prezentujących swoją ofertę znalazło się ponad 30 dostępnych w Domotece, w tym dwóch najemców – Natuzzi oraz Veneta Cucine.
– Uważnie śledzimy trendy, a targi w Mediolanie zawsze stanowią dla nas istotny punkt odniesienia, tym bardziej że wiele marek z oferty Domoteki regularnie się na nich wystawia. Tegoroczna edycja, długo wyczekiwana, dostarczyła ciekawych inspiracji, a także skłoniła do głębszych refleksji. Świat designu w dobie pandemii przechodzi bezprecedensową metamorfozę – mówi Agata Brzezińska, Head of CEE w firmie Pradera, właścicielu Centrum Wyposażenia Wnętrz Domoteka.
Rewolucyjną zmianę przeszły same stoiska. Przyjęły one zunifikowaną formę – kilka metrów stałej głębokości i tylko ewentualne różnice w szerokości (opcja modułowego rozszerzenia wykorzystana przez część firm). W efekcie ustawienia były przestrzennie takie same dla wszystkich wystawców, przez co najbardziej znane marki prezentowały się w podobny sposób jak te mniejsze. Można zatem mówić o pewnej demokratyzacji designu, która dla firm stanowiła motywację do bardziej starannego wyboru pokazywanych projektów. Układ stoisk również był nieco inny niż tradycyjnie na Salone del Mobile – 4 hale targowe zostały podzielone na otwarte alejki, wzdłuż których rozmieszczono stoiska. Pozwoliło to mimo pandemicznych restrykcji na swobodny przepływ odwiedzających przy większej możliwości zachowania dystansu i bez efektu zamkniętych ekspozycji.
Jak można zaś podsumować ogólną filozofię Supersalone 2021 i wydarzeń towarzyszących? Przede wszystkim tym razem Mediolan zdecydowanie honorował przemyślane innowacje oraz projekty przyszłości. W tle przewijało się kluczowe pytanie: czego design nauczył się podczas długiej kwarantanny i jaki kierunek przyjmie w przyszłości? Rewolucja w kategorii wystawienniczej pozostawała oczywiście w związku z samym designem pokazywanych produktów. Projektanci zastanawiali się nad jego związkiem ze światem przyrody, a przede wszystkim – nad zrównoważonym rozwojem. Nie ma wątpliwości, że to jeden z naczelnych trendów, jakie dało się zaobserwować na Supersalone 2021. Ciekawym tego przejawem była większa dyscyplina we wprowadzaniu kolejnych produktów. Zamiast nowych projektów bazowano często na tych już dobrze znanych, jednak z istotnymi modyfikacjami i udoskonaleniami z duchem czasu.
Firmy stawiały ponadto na wykorzystanie materiałów pochodzących z recyklingu, umiejętne zagospodarowanie odpadów (np. coraz większy udział tkanin z przetworzonych butelek PET), zainteresowanie walorami naturalnych surowców oraz tradycyjnego rzemiosła, które w mniejszym stopniu niż masowa produkcja obciąża środowisko. W ten sposób niejako zredefiniowano rozumienie współczesnego luksusu, który dziś bazuje w dużej mierze na wartościach prośrodowiskowych oraz komforcie obcowania z naturą. Ta zaś odgrywała ważną rolę w aspekcie wizualnym w Mediolanie – od form zaczerpniętych z przyrody po stonowaną, kojącą kolorystykę (łagodna zieleń, beże, kremy, barwy drewna, piasku, kamienia).
Jakie jeszcze trendy wzornicze zdominowały tegoroczne targi w Mediolanie? Na to pytanie wkrótce odpowie raport wzorniczy Domoteki, który tradycyjnie podsumuje wizytę we włoskiej stolicy designu, dostarczając bieżących inspiracji i cennej wiedzy. Już niedługo zostanie udostępniony, tak więc serdecznie zapraszamy do śledzenia informacji!
![Prace ociepleniowe latem. Co trzeba wiedzieć Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_928962341,w_253,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Prace ociepleniowe latem. Co trzeba wiedzieć
![Marcin Giba gościem LEO w Domotece](/files/_uploaded/glownekonf_1484471617,w_253,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Marcin Giba gościem LEO w Domotece
![Soudal wspiera edukację młodych architektów](/files/_uploaded/glownekonf_2109262602,w_254,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Soudal wspiera edukację młodych architektów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Konsument
![](/files/1922771799/murawski-gniazdownicy-foto-1,w_274,_small.jpg)
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto,w_133,_small.jpg)
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto_1,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.