Przestrzeń w świetle – czym kierować się przy wyborze lamp zewnętrznych
Rozplanowanie instalacji elektrycznej i oświetlenia to jeden z istotnych etapów budowy domu. Odpowiednio dobrane lampy zewnętrzne pozwalają podkreślić architekturę, zapewnić bezpieczeństwo i wykreować przytulną atmosferę. Rzucamy światło na istotne kwestie związane z ich wyborem oraz funkcjonalnością.
Strefy warte oświetlenia
Rodzaj oprawy dobieramy m.in. do strefy otoczenia. Dlatego w pierwszej kolejności warto rozważyć te przestrzenie, które wymagają szczególnego oświetlenia. Do nich należą wejścia, podjazdy, garaże, pomieszczenia gospodarcze, a także tarasy, pergole i ścieżki komunikacyjne. Najważniejszą strefą jest bez wątpienia ta obejmująca front budynku wraz z jego częścią wejściową, przybierającą często formę ganku bądź werandy. W tym przypadku sprawdzą się min. kinkiety, oprawy ścienne, lampy sufitowe – jeśli nad drzwiami znajduje się zadaszenie, oraz punktowe oświetlenie podtynkowe.
Kolejnym istotnym obszarem są wszelkiego rodzaju części użytkowe – podjazdy, garaże, a także budynki i pomieszczenia gospodarcze. Lampy zewnętrzne gwarantują tu bezpieczny dostęp, parkowanie oraz swobodę użytkowania przestrzeni. Do wyboru mamy zarówno szereg dyskretnych opraw do zabudowy, lampy ścienne, jak i rozwiązania w postaci funkcjonalnych słupków. Te ostatnie sprawdzają się również w oświetleniu wszelkiego typu ścieżek ogrodowych – radzi Jakub Baran, ekspert marki [LND]. Nie zapominajmy o strefach rekreacyjnych – tarasach, ogrodach, altanach. Tu liczy się nie tylko funkcjonalność, ale przede wszystkim odpowiedni klimat. Ciekawym rozwiązaniem są latarenki, dzięki którym bez trudu stworzymy przytulny nastrój sprzyjający odpoczynkowi.
Test wytrzymałości
Niezwykle istotnym elementem, na który warto zwrócić uwagę przy wyborze lamp zewnętrznych, jest rodzaj materiału oprawy oraz parametry techniczne. Rozwiązania oświetleniowe przeznaczone do zastosowania na zewnętrz domu muszą spełnić wyższe wymogi niż lampy wewnętrzne. Wystawione są bowiem na działanie wilgoci, wahań temperatury, wiatru oraz innych czynników, takich jak owady, niektóre substancje chemiczne czy uszkodzenia mechaniczne.
Głównym współczynnikiem, który określa wytrzymałość lamp zewnętrznych, jest International Protection Rating – czyli IP. Oznacza on stopień ochrony urządzenia zapewnianej przez obudowę. Chodzi o zabezpieczenie przed wnikaniem do niej stałych oraz płynnych ciał obcych i substancji. Współczynnik IP jest dwucyfrowy – pierwsza cyfra (skala 0 - 6) oznacza ochronę przed ciałami stałymi, druga (skala 0 - 8) – ochronę przed wilgocią – wyjaśnia ekspert marki LND.
Innym parametrem, na który warto zwrócić uwagę przy wyborze oświetlenia zewnętrznego, jest IK – czyli klasyfikacja wytrzymałości mechanicznej, stosowana dla określenia odporności na uderzenia i inne zewnętrzne czynniki. Oprawy powinny być dodatkowo wykonane z trwałych, solidnych materiałów – stali, aluminium, czy nylonu, wzmocnionego dodatkowo włóknem szklanym.
Światło na detal
Praktyczna strona to jednak nie wszystko. Odpowiednio dobrane oświetlenie gra również w tym spektaklu rolę estetyczną – pozwala podkreślić architekturę budynku, urodę fasady, a także kreować oczekiwany nastrój. Niezwykle istotny jest również design opraw. Wybierając konkretny model kierujmy się stylem architektonicznym budynku. Nowoczesny i surowy zaprzyjaźni się z minimalistycznymi oprawami, tradycyjny – z lampami o klasycznym, ponadczasowym charakterze. Szeroka oferta rozwiązań daje nam niemal nieograniczone możliwości. Warto wybierać modele wchodzące w skład kompletnych serii – dzięki temu mamy gwarancję spójności wzorniczej przy wyborze opraw o różnym zastosowaniu – podsumowuje Jakub Baran.
Wybór odpowiedniego oświetlenia zewnętrznego nie musi być skomplikowanym procesem. Warto jednak pamiętać, że im wcześniej uwzględnimy je w projekcie, tym lepiej!
![Prace ociepleniowe latem. Co trzeba wiedzieć Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_928962341,w_253,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Prace ociepleniowe latem. Co trzeba wiedzieć
![Marcin Giba gościem LEO w Domotece](/files/_uploaded/glownekonf_1484471617,w_253,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Marcin Giba gościem LEO w Domotece
![Soudal wspiera edukację młodych architektów](/files/_uploaded/glownekonf_2109262602,w_254,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Soudal wspiera edukację młodych architektów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Konsument
![](/files/1922771799/murawski-gniazdownicy-foto-1,w_274,_small.jpg)
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto,w_133,_small.jpg)
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto_1,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.