Relaksująca moc naturalnego drewna
Practum Consulting
Bukowińska 22/107
02-703 Warszawa
kinga.szkutnik|practum.pl| |kinga.szkutnik|practum.pl
609884480
www.practum.pl
Drewno – naturalnie piękny i szlachetny surowiec, który urzeka niewymuszoną prostotą i ponadczasowością. Autentyczność i charakter nadają mu widoczne słoje, nierówności i sęki sprawiając, że wykonane z niego elementy są wyjątkowe. Drewno ma też relaksującą moc. Wystarczy zachwycić się jego niepowtarzalnym rysunkiem, poznać jego swoisty zapach i poczuć nierówną strukturę pod palcami, by doświadczyć kojącego wpływu drewna.
Drewno najlepiej odnajduje się w zielonej scenerii, naturalnie wtapiając się w otaczającą je przyrodę. Z tego względu często wykorzystywane jest w ogrodowych aranżacjach. Jego naturalne piękno uspokaja, wycisza pobudzone nadmiarem bodźców zmysły i tworzy przytulną atmosferę. Wystawione na działanie słońca i zmienne warunki pogodowe może jednak z czasem szarzeć i pękać. Dlatego też, aby z biegiem lat drewno nie traciło swego niezwykłego uroku, należy o nie dbać. W tym celu warto sięgnąć po preparaty, dzięki którym można je kompleksowo zabezpieczyć bez szkody dla jego właściwości. Olej Tikkurila Valtti Plus Terrace Oil uwydatni linię słojów i zachowa przyjemną w dotyku, aksamitną strukturę, co pozwoli utrzymać naturalny wygląd desek tarasowych. Co ważniejsze, przedłuży żywotność drewna, chroniąc je przed wilgocią i zanieczyszczeniami oraz ograniczy pękanie powierzchni.
Wykonane z drewna krzesła z wdziękiem prezentują się na tle zieleni i dopełniają niewymuszony, relaksujący klimat na balkonie. W towarzystwie zieleni roślin i pięknych kwiatów zapraszają na zasłużony odpoczynek i miłą lekturę, oferując komfort w połączeniu z naturą. By móc korzystać z drewnianych mebli przez lata, należy je odpowiednio zabezpieczyć np. impregnatem Drewnochron Eco & Protection. Wówczas zyskają powłokę odporną na działanie deszczu, śniegu oraz słońca i na długo pozostawią przyjemne dla oka wrażenia.
Drewnianym elementom można też nadać całkowicie nowy, nietypowy dla tego surowca kolor, zachowując charakterystyczny rys słojów. Zielona ławka idealnie wkomponuje się w porastającą fasadę bujną roślinność zachęcając, by choć na chwilę przysiąść w ogrodzie i odetchnąć świeżym powietrzem. Wykreowane w ten sposób barwne aranżacje pozwolą na długo cieszyć się naturalnym pięknem drewna.
Proste przyjemności na zimowe wieczory
Sylwester poza domem? Sprawdź, czy twój dom jest przygotowany na włamanie
Łazienka inspirowana kolorem roku 2025 – jak ją urządzić?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy
Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.
Prawo
Tak zwana sztuczna twórczość coraz popularniejsza. Wyzwaniem pozostają kwestie praw autorskich
Rosnąca popularność narzędzi AI spowodowała, że powstaje coraz więcej „dzieł sztuki”, będących wytworem działania algorytmów, które potrafią m.in. tworzyć muzykę dopasowaną do preferencji i nastroju, malować obrazy, a nawet pisać poezję czy scenariusze filmowe. To rodzi szereg wyzwań dotyczących praw autorskich. Są także wątpliwości dotyczące ochrony dzieł, z których AI się uczy. Narzucanie prawnych zakazów i obostrzeń może jednak nie przynieść efektów.
Podróże
Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie
Były piłkarz przyznaje, że z perspektywy uczestników program „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” to bardzo wymagające przedsięwzięcie. Dla niego ten format okazał się nie tylko testem fizycznym, ale także emocjonalnym, bo trzeba było stawić czoła zarówno rywalom, jak i własnym słabościom. Radosław Majdan zdradza też, że emocji nie brakowało już na lotnisku. Tuż po przylocie do Grecji okazało się bowiem, że jego walizka zaginęła. Na szczęście miał przy sobie kilka zapasowych ubrań.