Rosnące ceny materiałów budowlanych pokrzyżują plany remontowe Polaków?
Wiosna i lato to doskonały czas, aby odświeżyć wystrój kuchni czy salonu, naprawić uciążliwe usterki albo przeprowadzić generalny remont mieszkania lub domu. Jak jednak wyglądają nasze plany remontowe w zderzeniu z rosnącymi kosztami materiałów budowlanych i robocizny? Jaki odsetek konsumentów planuje w nadchodzącym czasie remont i ile na niego wyda? Odpowiedzi na te i inne pytania znaleźć można w nowym badaniu PAYBACK Opinion Poll.
Coraz wyższa inflacja znacząco wpływa na zawartość koszyków zakupowych Polaków i sieje spustoszenie w naszych portfelach. Ten negatywny trend dotyczy również tych konsumentów, którzy w ostatnim czasie wykonywali remont lub dopiero go planują. Potwierdza to najnowsze badanie PAYBACK, w którym 92% ankietowanych zadeklarowało, że odczuli oni wzrost cen produktów do wykończenia wnętrz, materiałów budowalnych i kosztów związanych z usługami remontowymi.
- Niestety, dalszego wzrostu kosztów obawia się aż 94% respondentów PAYBACK Opinion Poll. Z tego powodu, 40% osób w tej grupie musiało zweryfikować swoje plany i przeprowadzi remont w mniejszym zakresie niż pierwotnie planowany - komentuje Katarzyna Grzywaczewska, Dyrektor Marketingu w PAYBACK Polska.
Drugie życie domu
Koszty kosztami, jednak jaki procent z nas planuje w najbliższym czasie jakikolwiek remont? W kolejnych miesiącach do odświeżenia wnętrz swoich mieszkań lub domów przymierza się 43% ankietowanych, najczęściej biorąc za cel prace w łazience (19%), kuchni (17%) lub sypialni (12%). W większości przypadków motywacją do działania jest chęć zmiany wyglądu pomieszczeń (43%) lub w przypadku co czwartego respondenta – wiek domu czy mieszkania. W tym celu 33% z nas zabierze się za malowanie ścian. Z kolei na wymianę podłogi, mebli albo glazury zdecyduje się odpowiednio 18%, 17% i 16% osób.
Do grona szczęśliwców mogą natomiast siebie zaliczyć ci, którzy zdążyli przed drastycznym skokiem poziomu inflacji. Co czwarty respondent badania PAYBACK przeprowadził remont w ciągu ostatniego roku/półtora, a 22% ankietowanych 2-3 lata temu. Najczęściej prace remontowe dotyczyły kuchni lub salonu – te pomieszczenia wskazało 28% i 27% ankietowanych. O kilka procent mniej respondentów wyremontowało z kolei sypialnię (22%) i łazienkę (21%). I znowu – wśród głównych powodów remontu znalazła się chęć zmiany wyglądu (48%) lub wiek mieszkania czy domu (22%).
Polacy to złote rączki?
Co ciekawe, ponad polowa ankietowanych zamierza przeprowadzić remont na własną rękę lub z pomocą bliskich. W przypadku 27% osób część pracy uda się wykonać we własnym zakresie, a część dzięki zatrudnieniu specjalistów. Ci z nas, którzy w całości powierzą remont fachowcom, są zatem w mniejszości (19%).
A jaki budżet planujemy przeznaczyć na remont? Około 30% ankietowanych zamierza wydać pomiędzy 1000 zł a 5000 zł, 23% pomiędzy 5000 zł a 10 000 zł, natomiast 21% z nas – pomiędzy 10 000 zł a 20 000 zł. Ponad połowa respondentów sfinansuje remont sięgając do oszczędności, co czwarty ankietowany wykorzysta bieżące dochody, a 13% zaciągnie kredyt lub pożyczkę.
W przypadku tych z nas, którzy remont mają za sobą, prace udało się najczęściej zamknąć w kwocie 1000-5000 zł (27%). Co czwarty respondent wydał pomiędzy 5000 zł a 10 000 zł, a 17% pomiędzy 10 000 zł a 20 000 zł. I znowu, podobnie jak w przypadku planowanych prac, remonty były przede wszystkim finansowane z oszczędności (55%), bieżących dochodów (26%) lub kredytu/pożyczki (13%).
Duże markety górą
A gdzie najchętniej kupujemy materiały i artykuły niezbędne do remontu? W tej kategorii bezwzględnie wygrywają duże markety budowlane, które wybiera 72% z nas. W mniejszych sklepach zaopatruje się zaledwie 13% respondentów, w internecie – 7%, a w salonach sprzedaży konkretnych producentów – 4%. Wybierając niezbędne produkty, zdecydowanie częściej niż na cenę (29%) zwracamy uwagę na jakość i wydajność, którą wskazała przeważająca część ankietowanych (63%).
Największy szturm klientów markety i sklepy budowlane mogą przeżywać w miesiącach wiosenno-letnich, które uznajemy za najlepsze do przeprowadzenia prac remontowych. Blisko 50% jako odpowiedni czas na remont uznało czerwiec, a po 40% – maj lub lipiec.
Oczywiście, remont to nie tylko malowanie ścian czy układanie podłóg, ale również wybór odpowiednich artykułów do wyposażenia wnętrz, które najchętniej kupujemy w sklepach stacjonarnych. Wybiera je aż 75% respondentów. Zanim jednak wyruszymy po odpowiednią lampę, dywan czy kanapę, szukamy inspiracji. Wtedy z pomocą przychodzą nam media społecznościowe – wskazał je co trzeci badany, portale i blogi wnętrzarskie (29%) czy sklepy lub gazetki z artykułami wyposażenia wnętrz (24%).
PAYBACK Opinion Poll
To badanie zostało przeprowadzone na uczestnikach Programu PAYBACK w dniach 21-25 kwietnia 2022 r. metodą ankiety online na grupie 880 osób. Grupa badawcza w wieku 18-65 lat dobrana została tak, aby odpowiadać strukturze demograficznej kraju.
![Marcin Giba gościem LEO w Domotece Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_1484471617,w_253,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Marcin Giba gościem LEO w Domotece
![Soudal wspiera edukację młodych architektów](/files/_uploaded/glownekonf_2109262602,w_254,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Soudal wspiera edukację młodych architektów
![Nobonobo zdobywa prestiżowe nagrody w Londynie i Nowym Jorku za fotel Parfait](/files/_uploaded/glownekonf_427053337,w_299,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Nobonobo zdobywa prestiżowe nagrody w Londynie i Nowym Jorku za fotel Parfait
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Konsument
![](/files/1922771799/murawski-gniazdownicy-foto-1,w_274,_small.jpg)
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto,w_133,_small.jpg)
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto_1,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.