Sernik dla jesieniary: jakich dodatków użyć?
Nadchodzi czas długich, chłodnych wieczorów, oglądania filmów z gorącą herbatą w kubku i czytania książek. W jesiennej aranżacji nie może zabraknąć także smakowitych przekąsek. Dobrym pomysłem będzie sernik, ponieważ można przyrządzić go na wiele sposobów. Jakich dodatków użyć, aby pasował na tę porę roku, a w dodatku świetnie wyglądał na zdjęciach?
Mus jabłkowy
Jabłka. Pierwsze skojarzenie z hasłem „jesienne owoce” może przynieść nam sporo inspiracji. Najprostszym sposobem będzie przygotowanie musu jabłkowego z dodatkiem żelatyny i wylanie na sernik (dopiero w momencie, gdy masa serowa całkowicie stężeje!). Można pokusić się o dodanie korzennych przypraw – cynamonu, kardamonu czy mielonych goździków. Uzyskamy intensywniejszy aromat i większą głębie smaku. Ciasto można udekorować laskami cynamonu lub anyżem gwiaździstym. To zdecydowanie sernik instafriendly!
Dynia
To mało popularny, ale bardzo wdzięczny składnik. Fani kulinarnych eksperymentów doceniają go przede wszystkim za kolor, który pozwoli uzyskać ciekawy efekt. Do sernika można dodać puree z dyni – najlepiej hokkaido. Wystarczy zmieszać go z masą twarogową, a później upiec tak jak zwykle – i gotowe! Wypiek wyjdzie delikatny i puszysty.
Można również pokusić się o przygotowanie sernika na zimno z pulpą z dyni. Warto połączyć go z kruchym spodem na ciemnych ciastkach. To miks kolorów, który przypadnie do gustu zarówno dzieciom, jak i dorosłym.
Jeżyny
Wczesną jesienią można sięgać także po jeżyny. To owoce, które świetnie przełamują słodycz masy serowej i ciasta. Dobrze komponują się także wizualnie, a do tego są bogate w witaminy A, C i E.
Sernik z jeżynami można przygotować na wiele sposobów. Dobrze łączy się z białą czekoladą, dlatego jej dodatek w masie serowej może być idealną bazą. Ciekawym urozmaiceniem może być z kolei zmieszanie części twarogu z tymi owocami, dzięki czemu możemy uzyskać pyszne warstwowe ciasto. Można również uciec się do klasyki i po prostu udekorować wierzch jeżynami. W każdej aranżacji będzie doskonale się prezentować.
Jesień to świetny czas na eksperymenty kulinarne, dlatego warto sięgać po sezonowe owoce i próbować tworzyć własne dzieła. Twaróg dobrze łączy się z różnorodnymi smakami, dlatego pole do popisu jest naprawdę szerokie.
Program „Ja Cię SERniczę!” jest sfinansowany z Funduszu Promocji Mleka.
Tikkurila i Beckers organizują w Bielsku-Białej bezpłatne porady designera
Pełnia lata w ogrodzie
Twój wymarzony dom z MOOVIN Interiors: Opowieść o sztuce, detalach i pasji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Katarzyna Pakosińska: Uwielbiam programy na żywo i nieprzewidziane sytuacje. Duże doświadczenie dała mi praca na estradzie
Gospodyni „Pytania na śniadanie” przekonuje, że zarówno występując na scenie, jak i prowadząc program realizowany „na żywo”, jest w swoim żywiole. I choć w obu przypadkach może się zdarzyć wiele nieprzewidzianych rzeczy, to absolutnie się tym nie stresuje. Zawsze ma w zanadrzu jakiś komentarz czy ripostę i potrafi wybrnąć z każdej sytuacji. Katarzyna Pakosińska zauważa, że widzowie lubią autentyczność, dlatego zamiast udawać, że nic się nie dzieje, ona sama woli odpowiednio zareagować i w ten sposób rozładować napięcie.
Handel
Podatki od żywności wysokoprzetworzonej mogą pomóc walczyć z otyłością. Wpływy z nich można przeznaczyć na dopłaty do zdrowego jedzenia
Nie tylko napoje słodzone, jak ma to miejsce w Polsce, ale i cała niezdrowa żywność powinna być objęta dodatkowym opodatkowaniem – przekonują badacze z Centrum Ekonomiki Zdrowia i Polityki Innowacji w Imperial College Business School, którzy przyjrzeli się wynikom badań w tym zakresie z całego świata. Pieniądze z podatku od żywności wysokoprzetworzonej, z dużą zawartością soli czy cukru, powinny ich zdaniem zostać spożytkowane na dopłaty do zdrowego jedzenia. Okazuje się, że zwłaszcza w krajach o niskich i średnich dochodach to czynnik ekonomiczny decyduje o wyborze niezdrowego jedzenia, które jest mocno reklamowane i często tańsze.
Gwiazdy
Aleksandra Popławska: Pomysł na trenowanie boksu zrodził się u mnie z fascynacji Sashą Sidorenko. Dyscyplina ta wymaga skupienia, a właśnie tego mi na co dzień brakuje
Aktorka zaznacza, że trenuje boks, bo pozwala jej nauczyć się trzeźwo myśleć, analizować i szybko podejmować decyzje. Z uprawiania tej dyscypliny czerpie sporą przyjemność, zwłaszcza że robi to pod okiem mistrzyni – Sashy Sidorenko. Aleksandra Popławska podkreśla, że dla niej nie tyle liczy się zwycięstwo na ringu, ile taktyka gry, jaką przyjmuje się wobec przeciwnika.