Komunikaty PR

Urządzamy łazienkę w stylu URBAN JUNGLE

2022-05-19  |  14:20

Natura stanowi niewyczerpane źródło inspiracji. Nic dziwnego, że już od kilku sezonów gości w naszych łazienkach, wnosząc do nich to, co najcenniejsze – prostotę, harmonię i ukojenie dla zmysłów. Potrafi także zaskakiwać, zmieniając swoje oblicze i prezentując je w nowych stylach aranżacji. Jednym z nich jest urban jungle – modny trend emanujący zieloną energią i botanicznymi motywami.

Gra w zielone

Styl urban jungle to nawiązanie do dzikości i egzotyki, jaką możemy odnaleźć w przyrodzie. Reprezentowany jest przez roślinne wzory, wszechobecną zieleń, naturalne materiały, dzięki czemu zaskarbił sobie popularność użytkowników, jak i przychylność projektantów wnętrz. Do niedawna nawiązania do tego stylu mogliśmy spotkać głównie w aranżacji salonu lub sypialni, niemniej coraz częściej gości także w pomieszczeniach sanitarnych.

Dominantą kolorystyczną stylu urban jungle jest przybierająca wiele odcieni zieleń – od pasteli, poprzez soczyste tonacje, po ciemny, intrygujący i elegancki szmaragd. Kolor ten pozwala wprowadzić do łazienki świeżość, energię, a także elementy kojące dla zmysłów. Posiada także właściwości uspokajające, wyciszające i oczyszczające  – czyli sprzyjające regeneracji po ciężkim dniu i oderwaniu od codziennych obowiązków. Zieleń możemy zastosować w wersji odważnej, np. pokrywając nią fragmenty ścian czy wnęki prysznica, lub za pomocą dodatków czy roślin doniczkowych – gdy zależy nam bardziej stonowanym efekcie. To trend podatny na modyfikacje – z opcją dostosowania do własnych wizji, upodobań estetycznych i potrzeb – mówi Aleksandra Drozdalska, ekspert marki TECE.

Co istotne – zieleń to barwa należąca do palety, którą określa się jako „barwy ziemi”, a zatem może być zestawiana z brązami, beżami czy szarościami. Pięknie koresponduje również z bielą, a w wersji glamour – ze złotą armaturą i dodatkami.

Lekcja botaniki

Niemniej ważnym elementem tego stylu są wzory i motywy. W tym przypadku botaniczne – zawiązujące do egzotycznych roślin i oddające klimat tropikalnej dżungli. Wśród nich znajdziemy liście bananowca, monstery czy palmy, a zdobią one powierzchnie płytek, wodoodpornych tapet czy tekstyliów.

Botaniczne wzory to niejedyne elementy charakterystyczne dla stylu miejskiej dżungli. Mile widziane są także naturalne materiały z widocznym usłojeniem drewna czy strukturą kamienia, czyli blaty i fronty mebli, ceramika, płytki, akcesoria. Ciekawą propozycją jest przycisk spłukujący w wariancie dąb lub kamień łupkowy. Dzięki takim detalom możemy podkreślić styl wnętrza i nadać mu indywidualny charakter – dodaje ekspert TECE.

Wybierając roślinne motywy warto pamiętać o umiarze. Łączenie kilku różnych wzorów nie jest mile widziane. Lepszym rozwiązaniem jest zastosowanie płytek z motywem w wybranej strefie, np. prysznicowej, i zestawienie ich ze stonowaną bazą oraz białą ceramiką.

Dobra energia

W łazience urządzonej w stylu urban jungle nie może zabraknąć miejsca dla naturalnych roślin. Egzotyczne gatunki, ze względu na panującą w tych pomieszczeniach wilgotność, odnajdą się w nich znakomicie. Do wyboru mamy szerokie spektrum roślin – palmy, paprocie, kalatee, filodendrony, fikusy, monstery, zamiokulkasy. Pamiętajmy jednak, że kwiaty potrzebują światła. W przypadku łazienki bez okna możemy zainstalować oświetlenie, które imituje światło słoneczne, np. profesjonalne lampy dla roślin lub LED.

Urządzenie łazienki w stylu miejskiej dżungli jest niezwykle proste – zarówno tej przestronnej, jak i o niewielkim metrażu. Wystarczy zastosować kilka zabiegów aranżacyjnych, by uzyskać spektakularny efekt oraz nadać pomieszczeniu naturalny charakter.

Więcej informacji
Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Dom Marcin Giba gościem LEO w Domotece Biuro prasowe
2024-07-05 | 12:10

Marcin Giba gościem LEO w Domotece

W Centrum Designu Domoteka w Warszawie odbyło się spotkanie z Marcinem Gibą, wybitnym fotografem, wielokrotnie nagradzanym zarówno w Polsce, jak i na arenie międzynarodowej. Wydarzenie
Dom Soudal wspiera edukację młodych architektów
2024-07-05 | 11:00

Soudal wspiera edukację młodych architektów

Podczas gali finałowej Builder for the Future 2024 rozstrzygnięto XI Konkurs dla Młodych Architektów, organizowany przez miesięcznik „Builder”. Wzorem lat  ubiegłych
Dom Nobonobo zdobywa prestiżowe nagrody w Londynie i Nowym Jorku za fotel Parfait
2024-07-05 | 08:30

Nobonobo zdobywa prestiżowe nagrody w Londynie i Nowym Jorku za fotel Parfait

Marka Nobonobo od początku swojej działalności specjalizuje się w produkcji designerskich mebli tapicerowanych, ze szczególnym uwzględnieniem sof i foteli. Firma

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Media

Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi

Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.