W Łodzi dyskutowano o architekturze zrównoważonej
OKK! PR
ul. Świętojesrska5/7
00-236 Warszawa
biuro|okkpr.pl| |biuro|okkpr.pl
882444811
www.okkpr.pl
W dobie kurczących się zasobów i zmian klimatu potrzebujemy rozsądku, także w architekturze. Czy współczesne budownictwo, powiązane z przemyślanymi technologiami produkcji i gospodarką cyrkularną, może bardziej zbliżyć człowieka do przyrody? O tym dyskutowali podczas Łódź Design Festival wyjątkowi goście z branży, zaproszeni przez hiszpańską firmę Cosentino, specjalizującą się w produkcji wielkoformatowych powierzchni Dekton i Silestone, przeznaczonych dla świata architektury kubaturowej i wnętrz.
Świadomość znaczenia ekologii w architekturze staje się w środowisku projektowym coraz większa. Realizacje i używane w nich materiały wykończeniowe, nie mają już celu wyłącznie kreacji estetycznej kompozycji czy harmonii w przestrzeni. Obecnie, jak wskazywali w Łodzi znakomici goście: Agnieszka Kalinowska-Sołtys (APA Wojciechowski), Tomek Rygalik (Studio Rygalik), Marcin Szczelina (Architecture Snob), Jakub Krzysztofik (prezes Stowarzyszenia Architektów Polskich Oddział Łódź/3D Architekci) i Aneta Konowrocka (Cosentino Polska), ekologię w architekturze rozumie się nieco inaczej. Paneliści, zaproszeni przez firmę Cosentino do udziału w debacie „Odpowiedzialna architektura. Projektowanie w myśl zasad zrównoważonego rozwoju”, podkreślali fakt, że po pierwsze budowanie jest z gruntu nieekologiczne, bo w dużej mierze polega na przekształceniu ładu naturalnego w nienaturalny. W dodatku materiały budowlane trzeba przecież jakoś pozyskać i wytworzyć. „Budownictwo odpowiada za 40% emisji CO2, musimy więc koniecznie zmienić paradygmaty w projektowaniu, stosować ekonomię cyrkularną i wziąć odpowiedzialność za nasze wybory” - mówiła Agnieszka Kalinowska-Sołys. Popyt na nowe inwestycje jest wciąż bardzo duży, jeśli więc planujemy zakup mieszkania, domu czy chociażby remont kuchni, zwracajmy uwagę i wybierajmy materiały, powstałe w poszanowaniu natury. W Polsce upowszechnia się na szczęście wiedza na temat systemów certyfikacji ekologicznej, architekci czują więc misję tworzenia odpowiedzialnej architektury, z udziałem dobrej jakości materiałów, takich jak chociażby Silestone by Cosentino, pochłaniających mało energii, w minimalnym stopniu ingerujących w środowisko naturalne. Ludzkość musi się rozwijać – powie ktoś. Czy na pewno? Może powinniśmy starać się maksymalnie poprzestać na tym, co mamy i starać się to utrzymać? „Tu ważna jest przede wszystkim edukacja, pogłębianie świadomości, praca nad innowacjami, bo wiele problemów można rozwiązać właśnie na etapie projektowania produktów” - tłumaczył Tomek Rygalik.
Re:Genracja: nowe oblicze tego, co było
W Cosentino wierzą, że zmiana zaczyna się od idei i chęci zmiany tego, co robimy i jak to robimy. Poprzez mądre wybory, nawet jeśli dotyczą prozaicznego zakupu blatu do kuchni, w wersji z przyjazną dla środowiska technologią Hybriq i HybriQ+, zakładającą recykling materiałów, możemy dawać rzeczom drugie życie. A dla zmiany liczy się każdy moment i każda, najmniejsza nawet decyzja.
Podczas trwania Łódź Design Festival, do 22 maja, można obejrzeć w przestrzeni Art_Inkubator wystawę, nawiązująca do idei niemarnowania zasobów i powtórnego wykorzystywania wielkoformatowych płyt Dekton i Silestone. Ekspozycja jest drugim wcieleniem stoiska targowego Cosentino na Warsaw Home z 2021 r., inspirowanego sztuką hiszpańskich twórców, zaprojektowanego przez zespół Hanczar Studio. „Re:Generacja. Nowe oblicze tego, co było” staje się powrotem do korzeni projektu i dosłownie ujmuje go w ramy, wskazujące na bezpośrednie inspiracje sztuką Hiszpanii. Zobaczymy tu Dekton – najbardziej zaawansowaną technologicznie powierzchnię z portfolio marek Cosentino, której prezentacja odzwierciedli sztukę Pablo Picasso. Ujrzymy również Silestone – doskonałą do wnętrz mieszankę najtwardszych minerałów, szkła i materiałów z recyklingu, o wyjątkowych właściwościach użytkowych – odzwierciedlenie znanych mozaik z Parku Guell.
Jeśli planujecie odwiedzić łódzki festiwal, warto wziąć udział w konkursie na najbardziej kreatywne zdjęcie stoiska Cosentino. Zrobioną telefonem fotografię należy umieścić na swoim profilu na portalu Facebook lub Instagram, koniecznie z oznaczeniem profili @CosentinoPolska oraz dodanym hasztagiem #Cosentino_ŁDF2022. Na czas trwania konkursu profil w mediach społecznościowych Uczestnika powinien być publiczny. Prace konkursowe opublikowane na kontach ,,prywatnych” tj. z ograniczonym dostępem, nie będą brane pod uwagę. W dniu 24 maja, na mediach społecznościowych Cosentino zostanie wyłonionych trzech zwycięzców, którzy zostaną nagrodzeni wyjątkowymi zapachowymi świecami w porcelanowej oprawie marki Kyuka.
Cosentino wspiera konkurs make me!
Od 2008 roku na organizowany przez Łódź Design Festival konkurs dla młodych projektantów make me! nadsyłane są prace najzdolniejszych twórców z całego świata. Najważniejszym celem make me! jest prognozowanie nadciągających trendów, odważnych idei oraz wsparcie młodych projektantów. W tym roku firma Cosentino postanowiła dołożyć swoją cegiełkę do konkursu, fundując nagrodę w wysokości 10 tyś. zł dla zwycięskiego projektu „Urban Coolspot Project”, autorstwa Julii Sulikowskiej. To modułowy system, który zatrzymuje spływającą wodę, wchłania ją dzięki porowatej strukturze i rozprowadza kapilarnie po całej objętości obiektu. W gorące letnie dni stopniowe parowanie chłodzi ciepłe powietrze otoczenia, a wiatr przenosi je przez rozgrzany krajobraz miejski, poprawiając komfort cieplny mieszkańców. „To wspaniała idea, promująca wykorzystywanie naturalnych zasobów. Cosentino identyfikuje się z nim, tym bardziej że od lat już w swojej działalności odzyskujemy całą wodę z produkcji, wprowadzając ją ponownie do obiegu” – skomentowała wybór Aneta Konowrocka, Marketing Manager Cosentino.
Panel dyskusyjny „Odpowiedzialna architektura. Projektowanie w myśl zasad zrównoważonego rozwoju”, można obejrzeć na kanałe YT Łódź Design Festival: https://www.youtube.com/watch?v=MsEct0o_K5s
Więcej na www.cosentino.com
![Marcin Giba gościem LEO w Domotece Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_1484471617,w_253,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Marcin Giba gościem LEO w Domotece
![Soudal wspiera edukację młodych architektów](/files/_uploaded/glownekonf_2109262602,w_254,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Soudal wspiera edukację młodych architektów
![Nobonobo zdobywa prestiżowe nagrody w Londynie i Nowym Jorku za fotel Parfait](/files/_uploaded/glownekonf_427053337,w_299,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Nobonobo zdobywa prestiżowe nagrody w Londynie i Nowym Jorku za fotel Parfait
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Konsument
![](/files/1922771799/murawski-gniazdownicy-foto-1,w_274,_small.jpg)
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto,w_133,_small.jpg)
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto_1,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.