Maffashion, Julia Wieniawa, Blowek i Maciej Musiał głosują w II turze. A Ty?
W pierwszej turze wyborów frekwencja była niemal rekordowa – głosowało 64,51% uprawnionych osób. Super wynik? Jasne. Ale równocześnie ponad 10,5 mln Polaków postanowiło, by inni wybrali za nich. Tymczasem w ostatnich wyborach do Senatu o ostatecznym rozkładzie sił zdecydowało mniej niż tysiąc osób. 5 lat temu w wyborach prezydenckich różnica pomiędzy kandydatami w drugiej turze wyniosła 518 316 głosów. To znaczy, że głosy 260 tysięcy osób mogły wpłynąć na wynik wyborów. 260 tysięcy to dużo? No nie. 260 tysięcy to kilkanaście razy mniej niż to, ilu ludzi obserwuje Blowka na YouTube. Julia Wieniawa ma 6 razy więcej followersów. Dlatego gwiazdy muzyki, filmu i social mediów skrzyknęły się, by przekonać swoich fanów do uczestnictwa w II turze wyborów 12 lipca. Zwracając się do swoich widzów, obserwujących i fanów, wskazują jak ważna jest wiara w sprawczą moc decyzji o pójściu lub niepójściu na wybory. To już druga odsłona kampanii profrekwencyjnej, która do wzięcia udziału w wyborach zachęcała także przed pierwszą turą. Akcję wsparła organizacyjnie pozarządowa inicjatywa „30. Rok Wolności”. Kampania obejmuje emisje spotu video w telewizji oraz Internecie.
Każdy głos jest tak samo ważny
Ilu z 4,5 miliona widzów Blowka na YouTubie nie głosuje, uważając że ich głos niewiele znaczy?
A ile spośród 1,4 miliona obserwujących Maffashion na Instagramie? Gdyby ich zebrać, to 6mln!
Czyli prawie 20% uprawnionych do głosowania. Nawet ułamek tej liczby może zdecydować o wyniku wyborów. Niestety, bardzo często młodzi ludzie rezygnują z głosowania, przekonani że decyzje podejmują za nich inni.
A 5 lat z jednym prezydentem to w życiu młodych wyborców bardzo długo. Dlatego gwiazdy muzyki, filmu i social mediów skrzyknęły się, by przekonać swoich fanów do uczestnictwa w II turze wyborów 12 lipca. Zwracając się do swoich widzów, obserwujących, followersów i fanów, wskazują jak ważna jest wiara w sprawczą moc swojej decyzji o pójściu lub niepójściu na wybory.
Przesłanie jest jedno: każdy głos jest tak samo ważny. Nieważne, czy należy do Urszuli Dudziak, Julii Wieniawy czy Dawida Kwiatkowskiego. Macieja Musiała, Zofii Wichłacz czy Rafała Gębury. Dlatego oprócz nich w kampanii zabierają głos młodzi wyborcy, być może nieprzekonani wcześniej do wagi swej decyzji.
5 lat temu różnica pomiędzy kandydatami na prezydenta w drugiej turze wyniosła 518 316 głosów.
To znaczy, że głosy 260 tysięcy osób mogły wpłynąć na wynik wyborów. 260 tysięcy to dużo? No nie. 260 tysięcy to kilkanaście razy mniej niż to, ilu ludzi obserwuje Blowka na YouTube. Julia Wieniawa ma 6 razy więcej followersów. Na zeszłorocznym Opener’ze imprezowało 110 tysięcy ludzi. A na Pol’n’rock nawet do 700 tysięcy. Tymczasem w ostatnich wyborach do Senatu o ostatecznym rozkładzie sił zdecydowały 903 osoby. I tak to wygląda w liczbach.
Ale argumentów za udziałem w wyborach jest dużo. Bo przecież głosy się dodają. Bo głosowanie jest łatwe. Bo głosowanie jest szybkie. Bo wybierzesz prezydenta równie łatwo, jak dasz double tapa. Nie rozumiesz? OK, boomer. Ta kampania nie jest dla ciebie.
Kto tak myśli
Urszula Dudziak, Julia Wieniawa, Dawid Kwiatkowski, Magda Bereda, Maciej Musiał, Zofia Wichłacz, Maffashion, Blowek, Olga Frycz, Magdalena Boczarska, Rafał Gębura, Anna Mucha, Anna Smołowik, Baron. Między innymi;)
Kampanię wsparła organizacyjnie inicjatywa „30. Rok Wolności” – otwarta platforma działania organizacji pozarządowych, szkół, instytucji, gmin, firm i obywateli, dla których ważna jest wolność.
![“25 lat minęło…” - fenomen sukcesu Teatru Sabat Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_325430229,w_254,wo_300,ho_169,_small.jpg)
“25 lat minęło…” - fenomen sukcesu Teatru Sabat
![Kolacja pełna smaku i dobroci w Aspen Prime Ski & Bike Resort – 212 tysięcy zło](/files/_uploaded/glownekonf_1472707839,w_254,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Kolacja pełna smaku i dobroci w Aspen Prime Ski & Bike Resort – 212 tysięcy zło
![Wybierz się na kolację z ulubioną gwiazdą i pomóż chorym dzieciom!](/files/_uploaded/glownekonf_25694522,w_169,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Wybierz się na kolację z ulubioną gwiazdą i pomóż chorym dzieciom!
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Dom i ogród
![](/files/1922771799/majdan-dom-foto-ram,w_274,_small.jpg)
Radosław Majdan: Jestem zniesmaczony tym, ile czasu poświęciliśmy na załatwianie pozwoleń na budowę domu. Teraz zastanawiamy się, czy nie wybrać planu B
Były piłkarz przyznaje, że w przypadku jego małżeństwa droga do budowy wymarzonego domu w Konstancinie-Jeziornie okazała się niezwykle długa, kręta i bardziej skomplikowana, niż się spodziewali. Uzyskiwanie niezbędnych pozwoleń trwało ponad dwa lata i nie zakończyłoby się sukcesem, gdyby nie pomoc specjalisty, który miał w tym doświadczenie. W obliczu tych problemów i kolejnych wyzwań przyszło jednak zwątpienie i myśl o rezygnacji z kontynuowania tego projektu. Radosław Majdan podkreśla jednak, że niezależnie od tego, jaką decyzję podejmą, za jakiś czas będą mieli własny, piękny dom.
Problemy społeczne
Miasta będą się starzały wolniej niż reszta kraju. Jednak w niektórych do 2050 roku seniorzy będą stanowić 37 proc. populacji
![](/files/1922771799/kmon-karpinska-seniorzy-foto2-1,w_133,_small.jpg)
Udział osób starszych w populacji Polski będzie się stopniowo zwiększał i w 2050 roku wyniesie 34 proc. Dla porównania w 12 największych miastach będzie to 31 proc. – wynika z raportu Centrum Analiz i Badań Unii Metropolii Polskich. To oznacza, że metropolie – chociaż nie wszystkie – będą się starzeć nieco wolniej niż reszta kraju. Z tym procesem wiąże się szereg wyzwań dla samorządów i zadań związanych m.in. z przygotowaniem usług dla zróżnicowanej grupy seniorów i dostosowania przestrzeni miejskiej.
Farmacja
Nowoczesne formy podania leków pozwalają uniknąć hospitalizacji. To duże ułatwienie dla pacjentów z chorobami przewlekłymi
![](/files/1922771799/podanie-ma-znaczenie-foto,w_133,_small.jpg)
Opracowywanie nowoczesnych form podania leków to odpowiedź na stale rosnącą liczbę pacjentów z chorobami przewlekłymi, m.in. onkologicznymi, hematologicznymi i psychiatrycznymi. Jeden zastrzyk zamiast codziennego łykania tabletek, wlewów czy klasycznych chemioterapii ułatwia życie pacjentom, pozwalając im uniknąć hospitalizacji, stresu i ryzyka z tym związanego oraz szybciej wrócić do codziennych zajęć. To także korzyść dla personelu medycznego i systemu ochrony zdrowia. Inicjatorzy kampanii „Podanie ma znaczenie” podkreślają, że pacjent powinien mieć wpływ na wybór formy przyjmowanego leku.