Marzenia nie mają granic! Historia Stanisława Kowalskiego

Andrzej Bromski
Bromo
ul. Płowiecka 4/189
00-585 Warszawa
materialy.prasowedszkodowania|gmail.com| |materialy.prasowedszkodowania|gmail.com
510 139 576
www.bromo.pl
Niezwykły młody Polak, który z powodzeniem próbuje swych sił jako aktor w Australii, Chinach, Japonii i w Hollywood!
W świecie pełnym niespodzianek, czasem droga, która zaczyna się w niewielkim polskim miasteczku, może przerodzić się w prawdziwą odyseję. Nasz bohater rozpoczął swoją podróż artystyczną w Szczytnie, gdzie zdobył maturę w szkole nr 1. Jednakże, świat był dla niego zbyt mały, a marzenia zbyt duże.
Decydując się na kurs aktorstwa w Warszawie, młody aktor szybko zwrócił na siebie uwagę Witolda Wielińskiego, mentora, który zasugerował mu odważny krok - wylot do Australii. Przez trzy lata Sydney stało się dla niego nie tylko miejscem nauki języka angielskiego, ale i prawdziwej szkoły życia. Pracując jako kelner na różnych eventach, zdobywał doświadczenie, które miało wpłynąć na jego dalsze losy.
Przełom nastąpił, gdy poznał chińskiego reżysera, Kaylana Chenga. Po kilku miesiącach od spotkania reżysera, Stanisław w filmie "China Town Canon 2" wcielił się w postać włoskiego bandyty. Prace na planie odbywały się w Melbourne. Z Australii wyjechał do Chin, chcąc spróbować szczęścia na tamtejszym rynku. Bariera językowa okazała się jednak zbyt dużą przeszkodą, więc Stanisław wrócił do Polski.
Znajoma koleżanka z Japonii zaproponowała mu przyjazd do Tokio i spróbowanie sił na tamtejszym rynku. Stanisław poszedł za jej radą. W kraju kwitnącej wiśni pracował głownie jako statysta i epizodysta. Lekcje teakwondo, jakie w tamtym czasie pobierał sprawiły, że dostał propozycję zagrania dużej roli w filmie produkowanym przez Amazon Prime. Niestety pandemia COVID-19 pokrzyżowała te plany – do realizacji projektu finalnie nie doszło, a Stanisław ponownie powrócił do kraju.
W Polsce zrodził się jednak pomysł na kolejny etap w życiu: przeglądając Instagram, Stanisław natrafił na ogłoszenie "The American Academy of Dramatic Arts". Po przesłuchaniach, i trudnych egzaminach, na które składały sie m.in. prezentacje monologów - dostał się do szkoły aktorskiej w Los Angeles. W kolejnej przeprowadzce bardzo pomogła mu rodzina.
Intensywne dwuletnie studia w Hollywood były nie tylko szkołą aktorstwa, ale i życia. Młody artysta, w tej chwili juz jako absolwent The American Academy of Dramatic Arts pracuje na planie wielosezonowego serialu. Czy to początek wielkiej kariery? Obserwujmy bacznie Stanisława i to co będzie się z nim działo w przyszłości! Jego historia to prawdziwa odyseja - od Szczytna do Hollywood, pełna wyzwań, trudnych decyzji, spełniania największych marzeń, ale tez wielu niepowodzeń i zawodów. Jego talent, wytrwałość i niezłomna determinacja mogą jednak sprawić, że nie raz jeszcze o nim usłyszymy.

“25 lat minęło…” - fenomen sukcesu Teatru Sabat

Kolacja pełna smaku i dobroci w Aspen Prime Ski & Bike Resort – 212 tysięcy zło

Wybierz się na kolację z ulubioną gwiazdą i pomóż chorym dzieciom!
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Maciej Pertkiewicz: Kasia Dowbor na planie programu interesowała się remontami i była dociekliwa. Niczego nie udawała tylko na potrzeby zdjęć
Architekt niezwykle miło wspomina współpracę z Katarzyną Dowbor przy realizacji programu „Nasz nowy dom”. I mimo że nie jest już ona gospodynią tego formatu, to nadal utrzymują ze sobą kontakt, wymieniają się doświadczeniami i mają wiele wspólnych tematów do rozmów. Maciej Pertkiewicz zaznacza, że na planie zdjęciowym prezenterka nie przyglądała się kolejnym etapom remontów z założonymi rękami, ale brała w nich czynny udział, by jak najwięcej się nauczyć. Nie bała się żadnej pracy, pomagała zrywać tynki, malować ściany czy też montować poszczególne elementy wyposażenia.
Konsument
Australijscy rodzice zaniepokojeni kierowanymi do dzieci reklamami niezdrowej żywności. Duże poparcie społeczne dla ich ograniczenia

Blisko 90 proc. rodziców i opiekunów w Australii wyraża zaniepokojenie nadmierną ekspozycją dzieci na reklamy niezdrowej żywności – wynika z badania naukowców z Deakin University w Australii. Dlatego chcą jego ograniczenia w różnych mediach i środowiskach. Zdaniem badaczy poparcie społeczne dla regulacji dotyczących marketingu niezdrowej żywności jest czynnikiem warunkującym ich wprowadzenie przez decydentów.
Gwiazdy
Mateusz Banasiuk: Dużo czytam swojemu synowi, bo kiedyś mój tata też mi czytał. Lektury lepiej wpływają na jego wyobraźnię i wyciszenie niż oglądanie bajek

Aktor zaznacza, że kultywuje rodzinną tradycję i z przyjemnością czyta swojemu synkowi. Przed laty bowiem jego tata zachęcał go do lektury, a teraz on pokazuje 7,5-letniemu Henrykowi, jaką wartość mają książki. Mateusz Banasiuk wspiera kampanię #TataTeżCzyta i zachęca też do tego, by rozwijać wyobraźnię dzieci nie tylko poprzez śledzenie historii opowiedzianych w bajkach, ale również tworząc własne opowieści. W jego rodzinie dużą popularnością cieszy się motyw pod hasłem „Chłopczyk i gruchocik”.