Misja: pomagać śpiewająco
Muzyka łączy pokolenia i łagodzi obyczaje. O jej pozytywnym wpływie na nasze życie i samopoczucie nie muszę nikogo przekonywać. Znam ją jednak od innej strony niż miłośnicy arii operowych, bywalcy koncertów rockowych czy fanki nowego boysband’u. Wiem, ile pracy i wyrzeczeń trzeba, by inni cię słuchali i cenili. Na końcu tej trudnej ścieżki muzycy znajdują swoje upragnione trofeum – sukces i sławę. Czuję, że teraz nadszedł czas, by pomóc tym najmłodszym talentom je zdobyć.
Każdy człowiek powinien dzielić się swoją wiedzą i umiejętnościami. To nasz moralny obowiązek. A młode pokolenia są naszą przyszłością. Pewnego dnia poczułam misję niesienia dobra w muzycznym wydaniu i postanowiłam stworzyć miejsce, gdzie będę mogła pomóc dzieciom, które potrzebują przygotowania merytorycznego i mentalnego do występów na estradach muzycznych. Każdy małoletni artysta go potrzebuje. Ja wygrałam los na loterii i miałam wsparcie rodziny, która muzykę rozumie jak mało kto. Niestety nie wszyscy mogą liczyć na taki łut szczęścia.
Fundacja Rozwoju Młodych Talentów im. Jana Kiepury, z której jestem ogromnie dumna powstała, by promować tych, którzy są już gotowi na występy na scenach muzycznych i potrzebują pomocy merytorycznej i mentalnej. Będę również zachęcać do udziału i pomagać w przygotowaniu się do konkursów muzycznych i programów talent show, w których sama brałam udział i wiem jak to robić. Dostarczają one nie tylko wiele emocji i szansę na przeżycie niezwykłej przygody, ale przede wszystkim stwarzają możliwości rozwoju i poważnej kariery muzycznej. Z doświadczenia wiem, jakie to trudne i jakiego wsparcia potrzebują młodzi, uzdolnieni ludzie. Nie tylko tego finansowego, ale również takiego ludzkiego, zwykłej pomocnej dłoni i osoby, która zawsze będzie trzymać za nich kciuki spod sceny. Ta pomoc jest szalenia ważna, dla każdego młodego artysty.
Dawno temu zaobserwowałam, że relacja: dorosły – młody artysta jest niezwykle ważna w świecie muzyki. Tak dochodzi do wymiany doświadczeń. Tak rodzą się przyjaźnie na całe lata. I tak w końcu wykluwają się kolejne, młode talenty, których musi wesprzeć nikt inny jak dobrze rozumiejący ich starszy kolega po fachu. Ta zależność jest niezwykła, co nie powinno nikogo dziwić. W końcu jesteśmy w magicznym świecie muzyki, która łączy pokolenia i łagodzi obyczaje…
![Zapytaliśmy Gardias, Cichopek, Herbuś i innych, skąd czerpią satysfakcję! Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_432658487,w_300,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Zapytaliśmy Gardias, Cichopek, Herbuś i innych, skąd czerpią satysfakcję!
![Co numerologia mówi nam o brytyjskiej rodzinie królewskiej?](/files/_uploaded/glownekonf_1925970056,w_254,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Co numerologia mówi nam o brytyjskiej rodzinie królewskiej?
Kamila Urzędowska współpracuje z projektantką Izabelą Łapińską
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Teatr
![](/files/1922771799/czule-slowka-aktorzy-ram,w_274,r_png,_small.png)
Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.
Inwestycje
Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów
![](/files/1922771799/lipinski-apartamenty-foto,w_133,r_png,_small.png)
Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.
Media
Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć
![](/files/1922771799/dowbor-nasz-nowy-dom-foto-1,w_133,_small.jpg)
Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.