Łamigłówki – rozrywka, łącząca przyjemne z pożytecznym
Łamigłówki, zagadki, krzyżówki to nie tylko świetny sposób na relaks, ale także pomysł na integrację
z bliskimi. Wspólne rozwiązywanie zagadek to doskonała okazja do spędzenia czasu w gronie rodziny i przyjaciół. Element rywalizacji, który możemy wprowadzić podczas tego wyzwania, sprawia, że zabawa staje się jeszcze bardziej ekscytująca – mówi Danuta Marciniak z Wydawnictwa Logi, która popularyzuje tę formę rozrywki.
Łamigłówki działają na każdego inaczej, ale przeważają głosy, że są niezwykle odstresowujące. Niektórzy siadają przed snem z ołówkiem i gumką i rozwiązują łamigłówki na zakończenie dnia – zauważa Danuta Marciniak. Z drugiej strony, są też ludzie, którzy łamigłówki rozwiązują rano, twierdząc, że pobudza ich to bardziej niż kubek kawy – dodaje ekspertka.
Łamigłówki to nie tylko rozrywka, ale również narzędzie wspomagające rozwój intelektualny. Badania prowadzone w Japonii wykazały, że regularne rozwiązywanie łamigłówek pozytywnie wpływa na rozwój umysłowy.
Moja córka, Urszula, zakładając Wydawnictwo Logi, miała wizję, że logiczne myślenie może poprawić jakość życia, a jej marzeniem było, aby łamigłówki trafiły pod strzechy – wspomina Danuta Marciniak, obecna właścicielka wydawnictwa.
Jest to szczególnie istotne w dobie życia online, gdy sporo osób wybiera „scrollowanie” mediów społecznościowych zamiast czytania książek i wciąż nie wiemy, jaki to będzie miało wpływ na rozwój intelektualny nowych pokoleń. Zdaniem ekspertki warto łączyć różnorodne formy spędzania czasu wolnego – także rozwiązania offline, do których niewątpliwie zalicza się rozwiązywanie łamigłówek.
Zgodnie z badaniami, regularne rozwiązywanie łamigłówek lub krzyżówek ma pozytywny wpływ
na naszą pamięć oraz zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób otępiennych.
Międzynarodowe mistrzostwa łączą świat szachów i finansjery
Majaland zauważony przez międzynarodowych inwestorów
Świąteczna Giełda Winyli w Galerii Turzyn
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Dom i ogród
Radosław Majdan: Jestem zniesmaczony tym, ile czasu poświęciliśmy na załatwianie pozwoleń na budowę domu. Teraz zastanawiamy się, czy nie wybrać planu B
Były piłkarz przyznaje, że w przypadku jego małżeństwa droga do budowy wymarzonego domu w Konstancinie-Jeziornie okazała się niezwykle długa, kręta i bardziej skomplikowana, niż się spodziewali. Uzyskiwanie niezbędnych pozwoleń trwało ponad dwa lata i nie zakończyłoby się sukcesem, gdyby nie pomoc specjalisty, który miał w tym doświadczenie. W obliczu tych problemów i kolejnych wyzwań przyszło jednak zwątpienie i myśl o rezygnacji z kontynuowania tego projektu. Radosław Majdan podkreśla jednak, że niezależnie od tego, jaką decyzję podejmą, za jakiś czas będą mieli własny, piękny dom.
Problemy społeczne
Miasta będą się starzały wolniej niż reszta kraju. Jednak w niektórych do 2050 roku seniorzy będą stanowić 37 proc. populacji
Udział osób starszych w populacji Polski będzie się stopniowo zwiększał i w 2050 roku wyniesie 34 proc. Dla porównania w 12 największych miastach będzie to 31 proc. – wynika z raportu Centrum Analiz i Badań Unii Metropolii Polskich. To oznacza, że metropolie – chociaż nie wszystkie – będą się starzeć nieco wolniej niż reszta kraju. Z tym procesem wiąże się szereg wyzwań dla samorządów i zadań związanych m.in. z przygotowaniem usług dla zróżnicowanej grupy seniorów i dostosowania przestrzeni miejskiej.
Farmacja
Nowoczesne formy podania leków pozwalają uniknąć hospitalizacji. To duże ułatwienie dla pacjentów z chorobami przewlekłymi
Opracowywanie nowoczesnych form podania leków to odpowiedź na stale rosnącą liczbę pacjentów z chorobami przewlekłymi, m.in. onkologicznymi, hematologicznymi i psychiatrycznymi. Jeden zastrzyk zamiast codziennego łykania tabletek, wlewów czy klasycznych chemioterapii ułatwia życie pacjentom, pozwalając im uniknąć hospitalizacji, stresu i ryzyka z tym związanego oraz szybciej wrócić do codziennych zajęć. To także korzyść dla personelu medycznego i systemu ochrony zdrowia. Inicjatorzy kampanii „Podanie ma znaczenie” podkreślają, że pacjent powinien mieć wpływ na wybór formy przyjmowanego leku.