Live Motion Games w lutym przeprowadzi publiczną emisję akcji
W drugiej połowie lutego br. Live Motion Games – producent gier wideo na PC, którego większościowym akcjonariuszem jest PlayWay – przeprowadzi publiczną emisję akcji. 18 stycznia Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy spółki podjęło uchwałę o podwyższeniu kapitału zakładowego firmy poprzez publiczną emisję. Pozyskane środki spółka przeznaczy na produkcję i wydanie nowych gier z gatunku symulator, survival i city builder. Funkcję Oferującego pełni DM BDM. Proces ten poprzedza, zaplanowany na pierwszą połowę tego roku, debiut spółki na NewConnect. W 2021 roku Live Motion Games planuje premiery m.in. Builder Simulator oraz Chernobyl Liquidators, które już w lutym będą dostępne w wersji demo na platformie Steam.
- W lutym rozpoczniemy publiczną emisję akcji, z której środki przeznaczymy na dalszy i dynamiczny rozwój. Głównym jej założeniem jest produkcja i wydanie nowych gier, realizacja pre-produkcji nowych tytułów, w celu zbadania ich potencjału oraz marketing, mający za zadanie skalowanie naszej społeczności. - informuje Michał Kaczmarek, prezes zarządu Live Motion Games.
Podwyższenie kapitału zakładowego spółki nastąpi w drodze emisji akcji z wyłączeniem prawa poboru dotychczasowych akcjonariuszy. Funkcję Oferującego pełni DM BDM. Autoryzowanym Doradcą jest Blue Oak, natomiast wsparcie prawne zapewnia Kancelaria Lewczuk Łyszczarek i Wspólnicy - LLW. – Szczegóły emisji i harmonogram oferty zaprezentujemy wkrótce. Jednocześnie intensywnie pracujemy nad finalizacją Dokumentu Informacyjnego, który następnie złożymy do Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Idziemy zgodnie z planem, który zakłada aby w pierwszej połowie tego roku Live Motion Games dołączyło do grona spółek publicznych – mówi Michał Kaczmarek.
Live Motion Games ma na swoim koncie dwie prywatne oferty akcji, które zakończyły się sukcesem. Z emisji przeprowadzonych w grudniu 2019 i październiku 2020 spółka pozyskała od inwestorów łącznie prawie 2 mln zł. Środki te zostały przeznaczone na produkcję własnych, średnio-budżetowych gier z gatunku symulator, w tym m.in. Train Station Renovation, projektu który uzyskał doskonałe oceny od graczy. Tytuł w wersji early access w ciągu pierwszej doby od premiery znalazł prawie 20 tys. nabywców. Pełna wersja symulatora renowacji opuszczonych stacji kolejowych, od 1 października, jest dostępna w sklepie Steam. Od dziś grę można zakupić także na popularnej platformie GOG.com. – Platforma należąca do CD Projekt będzie drugą co do wielkości platformą sprzedażową dla TSR’ a. Liczę, że obecność gry na GOG.com, przełoży się na wzrost zainteresowania naszym tytułem i zwiększeniem jego sprzedaży – dodaje Michał Kaczmarek.
Aktualnie spółka finalizuje prace m.in. nad Chernobyl Liquidators. W październiku minionego roku studio zaprezentowało gameplay gry. Wideo produkcji z pogranicza gry symulacyjnej oraz survivalu ukazuje prawdziwą historią połowy lat osiemdziesiątych XX wieku. Symulator opiera się na pracy w czarnobylskiej elektrowni, a do głównych zadań gracza należeć będzie powstrzymanie śmiercionośnego promieniowania oraz pomoc poszkodowanym. Wydawcą tytułu jest PlayWay, główny akcjonariusz Live Motion Games. Demo gry będzie dostępne na festiwalu dem Steam już na początku lutego.
Rusza turniej Counter Strike 2 i FC24 w CH Focus!
Platige Image prezentuje Game Cinematic Showreel
Już jutro oficjalna prezentacja Betard Sparty Wrocław
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Paweł Małaszyński: Pierwszy raz gram w spektaklu ewidentnie przeznaczonym dla dorosłych. Ale w teatrze właściwie nie ma tematów tabu
– Spektakl „Barabuum!” to nie tylko rozrywka na najwyższym poziomie, ale także sztuka z drugim dnem i ukrytym przesłaniem – mówi Paweł Małaszyński. Aktor nie boi się tematów kontrowersyjnych i uważa, że dobrze jest pokazywać na scenie uniwersalne problemy, z którymi może się borykać wiele osób, ale nie każdy ma odwagę się do tego przyznać. Jego zdaniem przedstawienie wyreżyserowane przez Artura Barcisia powinno zachęcić widzów do szczerej rozmowy o potrzebach seksualnych, skrytych pragnieniach i fantazjach łóżkowych.
Konsument
Tanie dekoracje do domu coraz poważniejszym problemem dla środowiska. Eksperci ostrzegają przed skutkami fast homeware
Sztuczne dekoracje kwiatowe, wiosenne wianki, puchate króliki, kurczaczki wielkanocne czy plastikowe świecidełka bożonarodzeniowe – ostatnie lata to prawdziwy boom na sezonowe dekoracje do domu. Trend ten znacząco zyskał na popularności w czasie pandemii, kiedy w domach pracowaliśmy i spędzaliśmy większość wolnego czasu, a podchwyciły go sklepowe marki, które wprowadziły do oferty taki asortyment i kuszą sezonowymi promocjami na niego. Eksperci podkreślają, że o ile w dekorowaniu domu nie ma nic złego, o tyle wybieranie tanich dekoracji i zmienianie ich co kilka tygodni czy miesięcy to trend szkodliwy i dla naszych portfeli, i dla środowiska. I porównują fast homeware do szkodliwości fast fashion, czyli taniej mody w naszych szafach.
Psychologia
Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu
Pisarka preferuje podróżowanie w pojedynkę. Lubi wyjeżdżać w trudne, niedostępne rejony świata, bo takie wyprawy są także podróżą w głąb siebie. Chociażby w dżungli amazońskiej przekonała się, że decyzje, jakie podejmujemy na różnych etapach naszego życia, wynikają właśnie z naszego postrzegania samych siebie i świata. A z kolei to postrzeganie zależy od podświadomych przekonań, które są naszym wewnętrznym programem wgranym w dzieciństwie. W swojej książce zatytułowanej „Kody podświadomości” podróżniczka tłumaczy, że jeśli ktoś podświadomie wierzy na przykład w to, że nie ma prawa do szczęścia i jest gorszy od innych, to jego życiowa droga będzie właśnie wiernym odbiciem tych przekonań.