Idealna harmonia kolorystyczna w środku i na zewnątrz

Czego powinniśmy wymagać od szuflady w kuchniach otwartych na strefę dzienną? Perfekcyjnej pracy i pięknego wyglądu. Po wysunięciu będzie widoczna od strony salonu, dlatego nie może być przypadkowa. Wizytówką nowoczesnych systemów szuflad są niewidoczne prowadnice, estetyczne boki i doskonale zorganizowane wnętrze.

Szuflady pozwalają sprawnie zorganizować strefę przechowywania. Pełen wysuw zapewnia maksymalny dostęp, dzięki czemu możemy szybko i wygodnie odkładać produkty na wyznaczone im miejsce. Ułatwiają nam uporządkowanie rozgardiaszu, który nie jest mile widziany, zwłaszcza w otwartych strefach dziennych. Szuflady to nasi sprzymierzeńcy w kuchniach zintegrowanych z salonem, pod warunkiem jednak, że będą dopasowane wzorniczo do stylistyki zabudowy meblowej. Otwarty front szuflady powinien wyeksponować schludne i estetyczne wnętrze.

- Atutem szuflad jest funkcjonalność i komfort użytkowania, ale chcemy również, aby pięknie wyglądały, chociaż nie są widoczne na pierwszy rzut oka. Po otwarciu frontu zaskakują nowoczesną formą oraz atrakcyjnym designem, który wpisuje się w aktualne trendy wzornicze i harmonizuje z całością bryły mebla – mówi Sylwia Kowalska-Mikutel, projektantka mebli kuchennych w Spółce Meblowej KAM. - Łatwo możemy je dopasować do różnych stylów aranżacji.

W otwartej kuchni na widoku są nie tylko fronty szuflad. Niejednokrotnie zdarzy nam się prezentować naszym gościom ich wnętrze. Powinno więc zachwycić elegancją i dobrym gustem, podobnie jak cała zabudowa. Wnętrze i boki szuflady można ujednolicić z frontem. Obecnie nie będzie to problemem, ponieważ biel to nie jedyna opcja kolorystyczna. Szuflady dostępne są w różnych kolorach, co bardzo ułatwia zgranie ich z dekorem frontów i zachowanie spójności kolorystycznej. Po otwarciu czarnego frontu nie zobaczymy białej płyty meblowej, ale idealnie dopasowane wnętrze szuflady w tym samym modnym kolorze. Biel będzie dobrym wyborem w przypadku zabudowy meblowej w jasnych lub pastelowych dekorach. Szuflada w kolorze szarym będzie się dobrze prezentować po otwarciu frontu tej samej barwy.

Warianty wzornicze zapewniają dużą elastyczność wyboru. Bok szuflady może być pełen lub zakończony relingiem. Atrakcyjną wizualnie opcją są szuflady dwuścienne, które komponuje się z dwóch elementów – np. stali malowanej proszkowo, tworzywa lub szkła.

Praca bez zarzutu

Atrakcyjny design nie powinien oczywiście przysłaniać komfortu pracy, a efektowna forma być jedynym atutem szuflady. Otwierane i zamykane wielokrotnie każdego dnia muszą się delikatnie i maksymalnie wysuwać oraz miękko domykać. Co ważne, prowadnice, dzięki którym szuflada działa niezawodnie, powinny pozostać niewidoczne. Front szuflady trzaskający o korpus mebla również nie doda jej uroku. Dlatego prowadnice powinny być zintegrowane z amortyzatorem cichego domykania.

Wnętrze w porządku

Nowoczesne systemy szuflad dają wiele możliwości zastosowań, począwszy od przechowywania produktów spożywczych, przez garnki, zastawę kuchenną, sztućce i drobne akcesoria, po strefę odpadków. We wszystkich tych zastosowaniach można je wyposażyć we wkłady organizujące wnętrze szuflady, zgodnie z przeznaczeniem i sposobem użytkowania. Możemy również dopasować optymalną wysokość szuflady do jej zasobów. W ten sposób mamy pewność, że nie marnujemy cennej powierzchni do przechowywania, a każdej z grup produktów przeznaczamy dokładnie tyle miejsca, ile potrzebują.

- Zaproponowany w systemach mebli KAM podział szuflad na trzy różne wysokości, pozwala sprawnie pogrupować przechowywane produkty i przedmioty kuchenne, ułatwiając nam codzienną pracę. W tak zorganizowanych szufladach łatwiej o zachowanie porządku, który cieszy oko po ich otwarciu, a dodatkowo nie naraża nas na niepotrzebny stres, kiedy musimy to zrobić przy gościach. Schludna i uporządkowana szuflada wygląda estetyczniej – mówi projektantka.

W dobrze zorganizowanych szufladach przechowywanie produktów o różnym przeznaczeniu i różnych wielkościach nie stanowi problemu. Mamy łatwość wyjmowania i odkładania przedmiotów, po które nie musimy już sięgać na dno szafki.