Informatycy w Teksasie ujawniają zagrożenia bezpieczeństwa związane z pojazdami
Naukowcy z Wydziału Informatyki Uniwersytetu Teksańskiego w San Antonio (UTSA) ujawnili niedawno luki w ekosystemie mikromobilności, które mogą zagrozić bezpieczeństwu i prywatności użytkowników skuterów elektrycznych zasilanych bateryjnie.
Według badań przeprowadzonych przez asystenta profesora Murtuza Jadliwala, zagrożenia nie są związane z samym skuterem elektrycznym, ale obejmują również związane z nim usługi oprogramowania i aplikacje.
Badania pojawiają się wśród rosnącej popularności e-skuterów jako opcji łagodzenia lub omijania korków, a dostawcy usług oferują użytkownikom łatwe opcje płatności, elastyczne odjazdy i lokalizację geograficzną za naciśnięciem jednego przycisku.
Pełny artykuł badawczy, który ma zostać zaprezentowany na AutoSec w marcu 2020 r., Porusza wiele różnych aspektów, z których mogą korzystać hakerzy, w tym:
- wykorzystanie luk w zabezpieczeniach aplikacji na smartfony i kanałów komunikacji
- eksfiltrowanie danych od usługodawców
- podsłuch użytkowników przez te kanały przy użyciu sprzętu lub oprogramowania
- fałszowanie systemów GPS, aby kierować użytkowników w niezamierzone miejsca
Jednym z kluczowych czynników promujących ataki jest połączenie Bluetooth Low Energy (BLE), na którym opiera się większość skuterów elektrycznych. Aby skorzystać z pojazdu, rowerzysta potrzebuje danych Bluetooth i danych internetowych aktywowanych na swoim smartfonie.
W opublikowanej próbce badania naukowcy ostrzegają również przed uszkodzeniami fizycznymi, które mogą mieć wpływ na rowerzystę, jeśli zostanie naruszony jakikolwiek element elektroniczny lub mechaniczny.
„Po zakupie e-hulajnogi atakujący może zainstalować złośliwe moduły, usunąć lub wymienić kluczowe komponenty przed umieszczeniem go z powrotem na ulicach w celu zdalnego sterowania e-hulajnogą lub potajemnego gromadzenia danych o hulajnodze i populacji w pobliżu e - skuter - napisali autorzy.
- Napastnicy mogą umyślnie narazić na niebezpieczeństwo użytkownika, uszkadzając hamulce lub inne elementy e-skutera. Dodatkowe ryzyko związane jest z danymi osobowymi, które są automatycznie gromadzone przez usługodawców. Jeśli udostępnianie danych jest nieuregulowane i nie jest anonimowe, informacje można wykorzystać do utworzenia profili użytkowników - mówi Mariusz Politowicz, ekspert ds. bezpieczeństwa Bitdefender

Raport Bitget Wallet wykazuje, że portfele kryptowalutowe stają się uniwersalnymi centrami finansowymi

Husqvarna szuka najstarszego robota koszącego i ogłasza technologię wizyjną opartą na sztucznej inteligencji

Dreame comes true – doskonały rok marki
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Mateusz Banasiuk: Dużo czytam swojemu synowi, bo kiedyś mój tata też mi czytał. Lektury lepiej wpływają na jego wyobraźnię i wyciszenie niż oglądanie bajek
Aktor zaznacza, że kultywuje rodzinną tradycję i z przyjemnością czyta swojemu synkowi. Przed laty bowiem jego tata zachęcał go do lektury, a teraz on pokazuje 7,5-letniemu Henrykowi, jaką wartość mają książki. Mateusz Banasiuk wspiera kampanię #TataTeżCzyta i zachęca też do tego, by rozwijać wyobraźnię dzieci nie tylko poprzez śledzenie historii opowiedzianych w bajkach, ale również tworząc własne opowieści. W jego rodzinie dużą popularnością cieszy się motyw pod hasłem „Chłopczyk i gruchocik”.
Problemy społeczne
Otyłość i insulinooporność zwiększają ryzyko rozwoju alzheimera. Do 2050 roku liczba chorych może się podwoić

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) liczba pacjentów chorujących na chorobę Alzheimera będzie wzrastać. Eksperci szacują, że do 2030 roku na całym świecie będzie ich 50–65 mln, a do 2050 roku – nawet dwa razy więcej. Prognozy są alarmujące, dlatego specjaliści zwracają uwagę na konieczność profilaktyki, w tym leczenia otyłości, cukrzycy typu 2 i insulinooporności. Liczne badania potwierdzają, że znacznie zwiększają one ryzyko zachorowania na choroby neurodegeneracyjne.
Media
Doda: Realizacja filmu o moim życiu obudziła wielu ludzi, którzy mi bardzo źle życzą. Wśród moich byłych też są jakieś nerwowe ruchy

Wokalistka czuje się zaszczycona tym, że pojawił się pomysł na realizację filmu dokumentalnego, w którym będzie mogła ujawnić szczegóły swojego życia prywatnego i zawodowego. Jak zauważa, nie każdy artysta jest w ten sposób doceniony. Dlatego też ona postanowiła wykorzystać tę szansę i chce jak najlepiej zaprezentować się w tej produkcji. Doda przyznaje również, że ten projekt wywołał wiele negatywnych emocji.