Ipsos dla Huawei: Polacy spędzają więcej czasu przed komputerem w pandemii
Aż 70% z tej grupy deklaruje, że jest to przyczyna pogorszenia kondycji ich oczu – wynika z badania Ipsos przeprowadzonego na zlecenie Huawei. Z badania wynika również, że 43% Polaków nie podejmuje żadnych działań chroniących oczy, tłumacząc to najczęściej brakiem wiedzy. Niska jest też świadomość istnienia technologii ochrony wzroku w nowoczesnych laptopach. Huawei i Polskie Towarzystwo Optometrii i Optyki sformułowały katalog dobrych nawyków „Włącz ochronę oczu”, który podpowiada, jak samodzielnie zadbać o wzrok w okresie wzmożonego użytkowania ekranów.
W badaniu Ipsos dla Huawei, 67% respondentów zadeklarowało, że czas spędzany przed komputerem wydłużył się w porównaniu z okresem przed pandemią, czyli przed marcem 2020. Największa grupa (40% badanych) wskazała na wydłużenie tego czasu o 1-2 godziny dziennie. Kolejna istotna grupa badanych (31%) twierdzi, że czas wydłużył się aż o 3-4 godziny na dobę, natomiast 16% wybrało opcję „o 4 godziny i więcej” – to oznacza, że grupa, dla której czas przed komputerem wydłużył się o przynajmniej 3 godziny, stanowi aż 47% badanych. Tylko 11% respondentów odpowiedziało, że dodatkowy czas przed komputerem to maksymalnie jedna godzina.
Pytani o główną przyczynę tego wydłużenia, badani podzielili się na dwie równe grupy: 50% wskazało pracę i naukę zdalną jako wiodący powód, zaś druga połowa wskazała „zajęcia niezwiązane z pracą czy nauką”. W tej drugiej grupie najczęstszymi przyczynami wydłużenia jest przeglądanie stron internetowych (24%), oglądanie filmów i seriali (20%), zakupy online (13%) i media społecznościowe (11%).
Zdecydowana większość badanych (70%) dostrzega negatywny wpływ wydłużonego czasu korzystania z komputera na kondycję ich wzroku. Najczęściej doświadczanymi objawami są: zmęczenie oczu (62%), pogorszenie ostrości widzenia (40%), łzawienie i pieczenie (40%) oraz suchość oka (39%). Co piąta osoba (20%) wskazała też na pogłębienie już istniejącej wady wzroku.
Aż 43% Polaków nie wykonuje żadnych czynności mogących poprawić kondycję wzroku, mimo, że dostrzegają oni zależność między dłuższym czasem korzystania z komputera a zdrowiem oczu. Na pytanie o powód tej bezczynności, 45% przyznało, że nie wie, jak to robić, a co trzeci respondent (34%) stwierdził, że nie przywiązuje do tego wagi lub nie czuje potrzeby. 16% badanych odpowiedziało, że nie ma na to czasu w ciągu dnia.
W grupie, która deklaruje podejmowanie czynności wspomagających oczy i wzrok (57% badanych), najczęściej stosowanymi metodami są: robienie przerw w pracy (67%), wyjście na spacer na zewnątrz (61%), nawilżanie oczu kroplami (58%) i odpoczywanie z zamkniętymi oczami (54%). Najmniej popularną czynnością są natomiast ćwiczenia wzmacniające oczy (22%).
Niemal co trzeci badany (27%) przyznał, że w okresie pandemii skorzystał z pomocy okulisty. Ponad połowa (56%) twierdzi, że zamierza skorzystać z niej w najbliższej przyszłości. W grupie badanych noszących okulary lub soczewki korygujące wzrok ten odsetek był wyższy – 36% skorzystało już z porady w okresie pandemii, 65% zamierza to zrobić niebawem. Podobny wynik dotyczy grupy respondentów pracujących zdalnie – 35% skorzystało, a 66% zamierza to zrobić.
Z badania wynika, że z laptopów korzystamy więcej, ale nasza świadomość istnienia technologii ochrony wzroku w laptopach jest relatywnie niska. 61% badanych nie wie, co to jest redukcja niebieskiego światła, a 88% dodatkowo przyznaje, że nie wie, że taka technologia w nowoczesnych laptopach sygnowana jest międzynarodowym certyfikatem. Jeszcze gorszy wynik dotyczy wiedzy o funkcji redukcji migotania ekranu – nie wie o jej istnieniu 69% badanych, a 88% nie wie o istnieniu certyfikatu.
Co ciekawe, na pytanie czy obecność tych funkcji będzie miała znaczenie przy zakupie kolejnego laptopa, twierdząco odpowiedziało 64% badanych, a tylko 8% zaprzeczyło. Nie będzie to jednak czynnik najważniejszy – większy wpływ na wybór laptopa mają jakość procesora, cena, wielkość ekranu i pojemność baterii.
Huawei wprowadził właśnie do sprzedaży w Polsce nowy laptop Huawei MateBook D 16, pierwszy model marki z 16-calowym ekranem i pierwszy z dwoma certyfikatami TÜV Rheinland potwierdzającymi redukcję niebieskiego światła i redukcję migotania ekranu.
W odpowiedzi na wyniki badania Ipsos, Huawei w partnerstwie z Polskim Towarzystwem Optometrii i Optyki przygotował katalog dobrych nawyków, które pomogą samodzielnie zadbać o oczy i wzrok.
Badanie Ipsos zostało zrealizowane na zlecenie Huawei w marcu 2021 roku na reprezentatywnej grupie Polaków (N=800) metodą CAWI.

Raport Bitget Wallet wykazuje, że portfele kryptowalutowe stają się uniwersalnymi centrami finansowymi

Husqvarna szuka najstarszego robota koszącego i ogłasza technologię wizyjną opartą na sztucznej inteligencji

Dreame comes true – doskonały rok marki
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Mika Urbaniak: Dążę do tego, by żyć w autentyczności. Stawiam więc granice w relacjach z innymi
Wokalistka podkreśla, że życie w zgodzie z własnym wnętrzem wymaga nie tylko autorefleksji, ale także odważnego wyrażania siebie i dbania o własne potrzeby. Taki sposób funkcjonowania pomaga utrzymać komfort emocjonalny, pozwala maksymalnie wykorzystać drzemiący w nas potencjał i jest fundamentem szczęśliwego życia. Mika Urbaniak zwraca też uwagę na konieczność wyznaczania granic w relacjach z innymi i budowanie zdrowych relacji.
Ochrona środowiska
Mężczyźni generują dużo wyższy ślad węglowy z transportu i konsumpcji niż kobiety. Główne powody to spożycie czerwonego mięsa i jazda samochodem

Ślad węglowy generowany przez kobiety, liczony na podstawie diety i wykorzystania środków transportu, jest o jedną czwartą niższy w porównaniu do mężczyzn – donoszą francuscy i brytyjscy naukowcy na podstawie badań przeprowadzonych we Francji. Nawet po skorygowaniu wyników, na przykład o różnice płciowe w zapotrzebowaniu na kalorie, luka pozostaje bardzo duża. Tym, co w większości odpowiada za te różnice, są czerwone mięso i samochody – oba wysokoemisyjne i oba powiązane ze stereotypowym wizerunkiem mężczyzny.
Gwiazdy
Marcelina Zawadzka: Kiedyś sama decydowałam o swoim życiu i nie byłam od nikogo zależna. Teraz już przy opiece nad synkiem jestem zdana na pomoc innych

Prezenterka przyznaje, że bycie mamą to ciągłe wykraczanie poza swoją strefę komfortu, bo od momentu narodzin dziecka jest się całkowicie odpowiedzialnym za tę małą istotę i trzeba ustawić wszystko pod jej potrzeby. Każdego dnia macierzyństwo uczy ją pokory i pokazuje, że nie na wszystko ma wpływ i nie wszystkiemu jest w stanie zapobiec. Często nie pozostaje nic innego, jak przyjąć trudne doświadczenia i wyciągnąć z nich odpowiednią lekcję. Marcelina Zawadzka zdradza, że jej dziewięciomiesięczny syn już stawia pierwsze kroki i jest niezwykle ciekawy świata. Czasami towarzyszy jej także w pracy.