Miłość w czasach sztucznej inteligencji. Czy AI to partner idealny?
Technologie w coraz większym stopniu stają się częścią naszej codzienności, kształtując m.in. nasze relacje społeczne. Mają wpływ na to w jaki sposób i jak często kontaktujemy się z najbliższymi. Paradoksalnie, mimo że skracają dystans dzielący nas od bliskich, nie potrafią zaradzić powszechnemu poczuciu osamotnienia. Aż 53% Polaków i Polek deklaruje, że czują się samotni[1]. Problem dotyka aż 60% przedstawicieli tzw. generacji Z[2]. WHO uznało samotność za „globalny problem zdrowia publicznego”[3]. Czy receptą jest otwarcie się na związki z AI?
Wiele z nas już od dawna dzieli życie z AI. W końcu tak bardzo pomocne Alexa czy Siri to właśnie mechanizmy oparte na sztucznej inteligencji. Technologia oferuje nam wsparcie w coraz bardziej zniuansowanych potrzebach, nie ograniczając się do sprawdzania prognozy pogody czy włączania światła. W miarę jak nasze interakcje z technologią stają się coraz bardziej osobiste, zaczynają podważać tradycyjne relacje społeczne. Można się nawet zastanawiać, czy AI stanie się niedługo lekarstwem na samotność.
Zauważalne zmiany w sposobie komunikacji pomiędzy ludźmi i coraz większa popularność sztucznej inteligencji, sprawiły, że myśl o przyjaźni z AI nie wydaje się już zupełnie absurdalna. Rozmawiając z inteligentnym botem moglibyśmy wymieniać się wiadomościami dla rozrywki, przekomarzać się i żartować, a nawet otrzymać przyjacielskie wsparcie bez konieczności wychodzenia z domu. A to wszystko bez poczucia winy powodowanego spóźnioną odpowiedzią, obaw, które często towarzyszą podczas poznawania nowych ludzi, i zastanawiania się, czy jesteśmy dobrymi przyjaciółmi i wystarczająco interesujemy się życiem drugiego człowieka.
Okazuje się też, że wiele z nas jest już przekonanych do tego pomysłu. Ankieta przeprowadzona wśród Brytyjczyków wykazała, że ponad 70% z nich uważa, że chatboty AI mogą być kluczowymi graczami w zwalczaniu problemu samotności, a ponad 50% pytanych stwierdziło, że wierzą, że rozwój tej technologii może znacznie poprawić jakość życia[4].
- Co więcej, nie są to już czysto teoretyczne rozważania. Firmy technologiczne od jakiegoś czasu pracują nad rozwiązaniami takimi jak oparty na sztucznej inteligencji trener życia osobistego – mówi Kamil Sadkowski, analityk laboratorium antywirusowego ESET.
AI – partner idealny
Oczywiście przyjaźń czy nawet związek z AI może mieć niewątpliwe zalety. W końcu żaden człowiek nie może być dla nas dostępny przez 24 godziny na dobę, a chatbot bez kłopotu. Nie ma pracy, nie potrzebuje odpoczynku, może rozmawiać z wieloma osobami naraz. Czy jest lepsze rozwiązanie na długie zimowe wieczory?
W każdej relacji międzyludzkiej istnieją tematy, które trudno jest poruszyć. Bardzo często przed podjęciem rozmowy hamuje nas strach przed oceną. Ten problem również nie występuje w związku z AI. Sztuczna inteligencja nas nie skrytykuje, chyba że wyraźnie ją o to poprosimy.
W realnym świecie trudno jest znaleźć osobę, która podziela wszystkie nasze zainteresowania i jest w stanie omawiać w detalach nasze nawet najbardziej niszowe zainteresowania. AI za to, zawsze dotrzyma nam kroku. Co więcej, nasz cyfrowy przyjaciel może zostać zaprojektowany na wzór ulubionego influencera czy celebryty! A może nawet znajomego, który troszkę zbyt często wrzuca filmy i zdjęcia do social mediów…?
Nie ma związków idealnych
Owszem, AI może symulować emocje i empatię, jednak (przynajmniej na razie) tak naprawdę ich nie rozumie. Co więcej, nie mając żadnych doświadczeń życiowych, nie może kompetentnie odnosić się do przeżyć rozmówcy. Otrzymując nieadekwatne do naszej sytuacji odpowiedzi, możemy poczuć się niezrozumiani, co tylko wzmocni nasze poczucie osamotnienia.
Wchodzenie w relacje z zawsze dostępnym botem, może sprawić, że stracimy zainteresowanie relacjami z ludźmi. Taka zależność od technologii z pewnością niesie negatywne skutki dla naszego zdrowia psychicznego.
Poza tym, nasz cyfrowy przyjaciel zachowa nasze sekrety dla siebie tak długo, jak nie zostanie zhakowany… Jeśli dostanie się w ręce cyberprzestępców bez oporów wszystko wyśpiewa.
Czy warto ryzykować?
Zanim zdecydujemy się podejmować prywatne tematy z botami opartymi na technologii sztucznej inteligencji, warto wziąć pod uwagę ryzyka, na które się narażamy.
- Rozmawiając z AI na prywatne tematy, udostępniamy wiele danych osobowych, których zazwyczaj nie powierza się nieznajomym. Bez odpowiedniej ochrony prywatności łatwo możemy stać się celem cyberprzestępców. Warto się nad tym zastanowić – jeśli podzielimy się z AI np. swoją datą urodzin, imieniem zwierzaka z dzieciństwa lub nazwą ulubionego dania, szanse na to, że ktoś uzyska dostęp do tych danych i na ich podstawie zgadnie nasze hasło, zwiększają się. Cyberprzestępcy będą również mogli potencjalnie przejąć naszego cyfrowego przyjaciela i poprzez niego zachęcać do przekazywania im pieniędzy, rozpowszechniania dezinformacji lub kontaktowania się z niebezpiecznymi osobami. Co więcej, programy towarzyszące AI, które wykorzystują kamery lub mikrofony, mogą nieumyślnie naruszyć prywatność użytkownika. A przecież nie chcielibyśmy, żeby nasze prywatne rozmowy były podsłuchiwane – ostrzega Kamil Sadkowski.
[1]instytutpokolenia.pl/raportosamotnosci/#:~:text=Badania%20przeprowadzone%20przez%20Instytut%20w,mog%C5%82aby%20si%C4%99%20zwr%C3%B3ci%C4%87%20(35%25)
[2] https://www.money.pl/gospodarka/ponad-polowa-pokolenia-z-odczuwa-samotnosc-media-spolecznosciowe-zniszczyly-mlodych-6862296098212448a.html
[3] https://www.theguardian.com/global-development/2023/nov/16/who-declares-loneliness-a-global-public-health-concern
[4] https://ifamagazine.com/survey-reveals-73-of-the-respondents-think-ai-chatbots-could-help-reduce-loneliness/

Raport Bitget Wallet wykazuje, że portfele kryptowalutowe stają się uniwersalnymi centrami finansowymi

Husqvarna szuka najstarszego robota koszącego i ogłasza technologię wizyjną opartą na sztucznej inteligencji

Dreame comes true – doskonały rok marki
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić
Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.
Ochrona środowiska
Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze

Zażywanie kąpieli leśnych ma pozytywne oddziaływanie na zdrowie człowieka, zarówno w aspekcie psychicznym, jak i w zakresie wzmacniania układu odpornościowego. Badania naukowe wykazały między innymi, że taka forma odpoczynku przyczynia się do zwiększenia produkcji i aktywności podstawowych komórek układu immunologicznego, spełniających ważną rolę w walce z wirusami i nowotworami. Polacy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego dobroczynnego wpływu, dlatego rośnie popularność kąpieli leśnych.
Podróże
Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.