Motorola moto g9 power w konkursie i promocji na walentynki!
Każdy związek ma swoją siłę i warto korzystać z różnych okazji, by ją wzmacniać. Nadszedł na to dobry moment, bo ze względu na zbliżające się walentynki Motorola przygotowała specjalny konkurs, w którym do wygrania są smartfony o ogromnej baterii Motorola moto g9 power. Dodatkowo wraz z partnerami marka przygotowała specjalną, walentynkową promocję, która potrwa do 18 lutego.
Sprawdź baterię swojego związku #powerlovers
Motorola przygotowała test, w którym można sprawdzić siłę związku. By wziąć udział w konkursie i walczyć o wygraną 2 smartfonów (dla siebie i dla drugiej połówki) motorola moto g9 power, należy odpowiedzieć na serię pytań i podzielić się wynikami na swoim instastories. Akcja rozpoczyna się już 5 lutego i zostanie zakończona 14 lutego wyłonieniem 3 zwycięzców podczas transmisji live w mediach społecznościowych Motoroli. Warto śledzić je na bieżąco, ponieważ marka przygotowała jeszcze inne niespodzianki.
Promocja dla tych, którzy stawiają na pewność
Motorola oraz partnerzy przygotowali specjalną promocję na motorolę moto g9 power, która trwa od 5 do 18 lutego. Smartfon o ogromnej baterii 6000 mAh pozwalającej na nawet 60 godzin pracy bez ładowania dostępny jest w promocyjnej cenie 699 zł! Kupić go można za pośrednictwem strony motorola.com i u partnerów: RTV Euro AGD, Media Expert, Media Markt, x-kom, Neonet i Max Elektro.
Motorola moto g9 power – smartfon z baterią, która nie zawodzi
Motorola moto g9 power to najnowszy smartfon Motoroli z serii power, która jest synonimem ogromnych baterii pozwalających na korzystanie z urządzenia przez wiele godzin. W przypadku 9. generacji serii moto g przy standardowym użytkowaniu jest to nawet 60 godzin pracy. Dzięki tak pojemnej baterii nie ma już obaw, że telefonowi zabraknie energii wtedy, gdy jest ona najbardziej potrzebna. Z drugiej strony wymówka „telefon mi padł” już nigdy nie będzie wiarygodna.
Moto g9 power to jednak nie tylko bardzo długi czas działania smartfonu. To także 64-megapikselowy aparat z niezwykle przejrzystą aplikacją, która pozwala na szybkie i intuicyjne robienie pięknych zdjęć niezależnie od warunków oświetleniowych. To również duży ekran do wygodnego oglądania wideo. Z kolei niemal czysty system Android przypadnie do gustu każdemu wielbicielowi intuicyjnych rozwiązań, płynnego działania smartfonu i braku zbędnych, zduplikowanych aplikacji. Dzięki My UX moto g9 power oferuje wszystkie uwielbiane przez użytkowników gesty moto jak uruchomienie aparatu przekręceniem nadgarstka, włączenie latarki podwójnym machnięciem telefonem.
Zajrzyj na fanpage i profil na Instagramie Motorola, poznaj szczegóły i odkryj niespodzianki przygotowane przez markę.
Dreame comes true – doskonały rok marki
Trzy asy sprzątania od Dreame w promocji
A gdybyście tak tej zimy wspólnie zanurzyli się w magii… immersji?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
Nie tylko producenci TVN-u chcieli widzieć w swoim formacie Jakuba Rzeźniczaka. Walczył o niego również Polsat, proponując mu udział w nowej edycji „Tańca z gwiazdami”. Były piłkarz nie wystąpi jednak na parkiecie, bo jak podkreśla, w tym momencie nie czułby się komfortowo w tym programie. Nie chce bowiem prowokować dwuznacznych sytuacji i dostarczać swojej żonie powodów do niepokoju czy zazdrości.
Konsument
Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie
Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.
Podróże
Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.