Trzy asy sprzątania od Dreame w promocji
Rumour Sp. z o.o.
Alei Rzeczypospolitej 17/30
02-972 Warszawa
tymoteusz.nowak|rumour.pl| |tymoteusz.nowak|rumour.pl
516088780
https://rumour.pl/
Dreame Technology, producent innowacyjnych i uznanych urządzeń domowych, w ostatnim czasie wprowadził do swojej oferty w Polsce trzy modele odkurzaczy pionowych. Mowa o R20 Aqua z innowacyjną końcówką mopującą oraz dwóch modelach z zaawansowaną stacją automatycznego opróżniania – Z30 Station i Z20 Station. Od 16 do 23 grudnia modele te dostępne są w atrakcyjnej ofercie promocyjnej.
Nowe modele odkurzaczy pionowych od Dreame doczekały się atrakcyjnej oferty promocyjnej. Modele R20 Aqua, Z30 Station oraz Z20 Station to doskonali sprzymierzeńcy w utrzymaniu czystości, którzy z pewnością są w stanie bardzo pomóc podczas przedświątecznej zawieruchy.
Nowe odkurzacze pionowe w atrakcyjnej ofercie
Dreame R20 Aqua został wyposażony w innowacyjną końcówkę mopującą, która sprawia, że można go z powodzeniem nazwać urządzeniem 5-w-1. Jego efektywny silnik osiąga siłę ssania na poziomie 27.000 Pa (moc ssania 190 AW), a wydajny akumulator zapewnia nawet 90 minut pracy. Co ważna model ten wyposażono w technologię CelesTect™ - podświetlenie LED uwidacznia nawet najmniejsze zabrudzenia. W pracy na mokro R20 Aqua wykorzystuje dwie nakładki mopujące, które pracują z prędkością 120 obr./min., aby poradzić sobie nawet z uporczywymi plamami. Jego sugerowana cena katalogowa to 1799 PLN.
W przypadku Dreame Z20 Station mamy do czynienia z urządzeniem wyposażonym w stację automatycznego opróżniania. Wykorzystuje ona zaawansowaną technologię kompresji, aby efektywnie i bezpiecznie magazynować zanieczyszczenia. Dreame Z20 oferuje siłę ssania 25.000 Pa (moc ssania 250 AW), a system filtracji HEPA zatrzymuje w zbiorniku odkurzacza 99,99% cząsteczek o wielkości ≥0,3 µm. Z kolei dzięki szczotce Omni-Brush z technologią CelesTect™ żadne zabrudzenia nie umkną naszej uwadze dzięki oświetleniu o kącie 140°. Sugerowana cena katalogowa modelu Dreame Z20 Station to 2599 PLN.
Większy brat modelu Z20 nie mógł pozostać w tyle. Dreame Z30 Station również posiada stację dokującą, która ułatwia jego przechowywanie, ładowanie oraz pozwala ograniczyć kontakt z drobnoustrojami do minimum - 3-litrowy worek i może pomieścić zanieczyszczenia zbierane przez nawet 100 dni. Co ważne, w trybie Ultra, ilość występujących w nich bakterii redukowana jest nawet w 99,9%. Samo urządzenie wyróżnia się imponującą siłą ssania 28.000 Pa (moc ssania 310 AW), jego system filtracji HEPA H14 zatrzymuje w zbiorniku 99,99% cząsteczek o wielkości do 0,1 µm, więc jest idealnym wyborem dla alergików. Dreame Z30 Station zadebiutował w sugerowanej cenie katalogowej 3099 PLN.
Wszystkie opisane modele zostały wyposażone w bogaty zestaw akcesoriów, które umożliwiają efektywne sprzątanie różnorodnych powierzchni. Modele R20 Aqua, Z30 Station oraz Z20 Station do 23 grudnia dostępne są w atrakcyjnej ofercie promocyjnej w oficjalnym sklepie internetowym Dreame oraz w głównych sieciach handlowych i na platformach e-commerce, takich jak: Media Expert, RTVEuroAGD, Al.to, MediaMarkt, X-KOM, Neonet, Max Elektro, morele.net oraz Allegro.
Dreame comes true – doskonały rok marki
A gdybyście tak tej zimy wspólnie zanurzyli się w magii… immersji?
Wielka świąteczna wyprzedaż MOVA dalej trwa!
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Uroda
Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem
W trakcie swojej kariery sportowej lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 800 m odniósł wiele sukcesów i zdobył medale na najważniejszych międzynarodowych zawodach. Ale jak się okazuje, w domu nie jest jedynym mistrzem. Jego żona bowiem również może się poszczycić tytułem mistrzyni świata, ale nie w sporcie. Renata Kszczot specjalizuje się w microbladingu, czyli metodzie makijażu permanentnego brwi. Olimpijczyk jest niezwykle dumny z osiągnięć partnerki, wspiera ją i stwarza jej przestrzeń potrzebną do rozwijania pasji. W zamian za to ona wprowadza go w tajniki swojej pracy.
Gwiazdy
Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu
Biegaczka nie ukrywa, że miała kilka momentów zwątpienia w kwestii swojego udziału w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”. Po obejrzeniu zajawki zagranicznej edycji zrozumiała bowiem, jak wymagające mogą być konkurencje, i nie była do końca przekonana, czy sobie z nimi poradzi. Oliwy do ognia dolała jej mama, która absolutnie nie godziła się na ten wyjazd. Mimo wątpliwości Iga Baumgart-Witan postanowiła jednak stawić czoła trudnościom i zmierzyć się z wyczerpującymi wyzwaniami, ale jak zaznacza – nic za wszelką cenę.
Media
Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.