Jesteśmy tym, co jemy - Europejski Dzień Zdrowego Jedzenia i Gotowania
Jesteśmy tym, co jemy
Europejski Dzień Zdrowego Jedzenia i Gotowania
Europejski Dzień Zdrowego Jedzenia i Gotowania obchodzony jest każdego roku 8 listopada. Powstał z inicjatywy Unii Europejskiej w 2007 roku, po niepokojących doniesieniach ze świata zdrowia. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podaje, iż problem otyłości dotyczy 400 mln, a nadwagi ponad 1,6 mld osób dorosłych na świecie. Według badań CBOS z 2019 roku 59%* Polaków ma problem z nadmierną masą ciała. Dlatego Europejski Dzień Zdrowego Jedzenia i Gotowania to nie tylko bardzo ciekawe, ale przede wszystkim niezwykle ważne święto. Jego celem jest edukowanie dzieci w zakresie zdrowego odżywiania i przypomnienie osobom starszym, jak ważne są zdrowe nawyki żywieniowe. I chociaż każdy wie, czym jest piramida żywieniowa, to nie każdy bierze ją pod uwagę w swoim codziennym życiu. W związku z tym powinniśmy sobie zadać kilka ważnych pytań.
Czy zdrowo się odżywiam?
Zaczniemy od tego, czym jest zdrowe odżywianie. Według WHO zdrowie odżywianie to dieta oparta na różnych produktach spożywczych, głównie pochodzenia roślinnego, zamiast zwierzęcego. Tłuste mięso i produkty mięsne warto zastępować produktami z ziaren, roślinami strączkowymi (np. soczewicą, ciecierzycą, fasolą), rybami. Należy wybierać głównie mięso chude, np. drób bez skóry. Tłuszcze powinny stanowić maksimum 30% dziennego zapotrzebowania na energię, a wśród nich dominować powinny kwasy tłuszczowe nienasycone.
- Tyjemy od nadmiaru energii (czyli w przypadku, gdy jemy więcej kalorii, niż potrzebujemy), a nie od konkretnych rodzajów produktów. Zbyt duże spożycie cukru i tłuszczów nasyconych prowadzi do dostarczania organizmowi zbyt dużych ilości energii, a nadmiar tych składników w codziennej diecie powoduje wiele niekorzystnych skutków zdrowotnych. Z drugiej strony spożywamy za mało owoców, warzyw i produktów zbożowych. W efekcie rośnie liczba osób z nadwagą i otyłością, które pogarszają jakość życia i mogą być przyczyną wielu chorób np. cukrzycy, miażdżycy i niektórych nowotworów. - mówi Sylwia Snopek, dietetyk, ekspert cateringu dietetycznego Pomelo.
Dodatkowo nadwaga i otyłość są często przyczyną złego samopoczucia psychicznego. Zamiast zmieniać swoje nawyki żywieniowe i styl życia na bardziej aktywny, osoby których dotyka ten problem, często zamykają się w domu i go zajadają.
Czy prawidłowo bilansuję swoją dietę?
Zbilansowana dieta to nic innego jak racjonalne żywienie i stawianie na zdrowe produkty. Wtedy dostarczamy naszemu organizmowi pełnowartościowych składników niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania i będących źródłem energii na cały dzień, a nie tylko pustymi kaloriami. To także regularne posiłki, których powinniśmy spożywać od trzech do pięciu w ciągu dnia – trzy główne: śniadanie, obiad i kolacja i dwie niewielkie przekąski między nimi, np. drugie śniadanie między śniadaniem a obiadem oraz podwieczorek między obiadem a kolacją. Spośród nich szczególnie istotne jest pierwsze śniadanie, które dostarcza nam energii i siły na intensywny początek dnia. Zbilansowana dieta wiąże się także z ograniczeniem jedzenia przed snem – najlepiej, by ostatni posiłek był spożywany nie później niż 2 godziny przed położeniem się spać. Z pomocą w bilansowaniu diety przychodzi nam piramida żywienia. Najważniejsze produkty, których w diecie powinno być najwięcej, umieszczone są u jej podstawy i są to warzywa i owce, produkty pełnoziarniste, mleko i jego przetwory. Piramida wskazuje przy tym, że powinniśmy unikać cukru, soli i alkoholu, a tłuszcze spożywać w niedużych ilościach i spośród nich wybierać głównie tłuszcze roślinne, np. oliwę z oliwek.
Czy mam odpowiednią ilość aktywności fizycznej?
Poza zdrowym odżywianiem i odpowiednio zbilansowaną dietą, ważną rolę odgrywa aktywność fizyczna. Żyjemy coraz szybciej, pracujemy więcej, często spędzając kilka, jak nie kilkanaście godzin, w pozycji siedzącej przed komputerem, w międzyczasie podjadając przekąski, które nie zawsze są zdrowe. Do domu wracamy samochodem lub komunikacją miejską, znowu siedząc. Wszystkie te czynniki przyczyniają się do pogorszenia naszego stanu zdrowia, zwiększenia masy ciała, a z czasem mogą doprowadzić do poważnych chorób. Jedną z nich jest cukrzyca. Warto więc zadbać o odrobinę ruchu w codziennym życiu i np. po pracy wybrać się na spacer lub raz na jakiś czas zastąpić samochód rowerem.
Światowy Dzień Cukrzycy - 14.11
Poza Europejskim Dniem Zdrowego Jedzenia i Gotowania w listopadzie obchodzony jest również Światowy Dzień Cukrzycy. Diabetycy szczególnie pilnie powinni przestrzegać zaleceń zdrowego odżywiania, ponieważ ich nieprzestrzeganie może prowadzić do postępu choroby i związanych z nią powikłań.
- Dieta w cukrzycy ma ogromne znaczenie. Złe nawyki żywieniowe mogą bowiem doprowadzać do zbyt wysokich stężeń glukozy we krwi, a to niesie ze sobą ryzyko rozwoju przewlekłych powikłań cukrzycy, jak np. uszkodzenie nerek czy narządu wzroku. Nieprzestrzeganie właściwej diety w przypadku cukrzycy nie pomaga w procesie jej leczenia, a warto wiedzieć, że w przypadku cukrzycy typu 2 sama dieta – racjonalna, dobrze zbilansowana - mogłaby poprawić wyniki chorego, zatrzymać postęp choroby i zmniejszyć przyjmowane dawki leków. Dlatego też dobranie właściwej diety jest niezwykle istotne, a rezygnacja z pewnych produktów może przyczynić się do poprawy sytuacji diabetyka - podkreśla Sylwia Snopek.
Oddaj sprawy w ręce ekspertów
Z pomocą przychodzi catering dietetyczny, w którym o nasze żywienie zadba dietetyk. Decydując się na dietę pudełkową, możemy bez obaw oddać się w ręce ekspertów, którzy dbają o odpowiednie zbilansowanie posiłków, ich kaloryczność oraz trzymanie się zasad obranej diety. Codziennie rano dostajemy pod drzwi zestaw 5 posiłków, z rozpiską dotyczącą tego, co spożywamy wraz z propozycją podania. Regularność w stosowaniu diety to klucz do jej powodzenia. W przypadku gotowych posiłków, sięgamy po nie wtedy, gdy dopada nas głód - eliminując przez to fast foody czy niezdrowe przekąski. Takie rozwiązanie bardzo ułatwia kształtowanie nowych nawyków żywieniowych i dlatego popularność diet pudełkowych wśród Polaków stale rośnie. Dodatkowo korzystanie z cateringów dietetycznych pozwoli nam zaoszczędzić czas, który zazwyczaj spędzaliśmy na zakupach, gotowaniu czy zmywaniu. A Ty co zrobiłbyś z zaoszczędzonym czasem?
*Źródło: CBOS, badanie “Czy Polacy mają problem z nadwagą”, 2019 rok
Skyry – codzienna dawka mocy, z Piątnicy, no bo skąd!
Ciasta na sylwestrowy stół
Marnowanie żywności w święta: wyrzucamy 1,6 kg jedzenia na osobę [BADANIE]
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Uroda
Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem
W trakcie swojej kariery sportowej lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 800 m odniósł wiele sukcesów i zdobył medale na najważniejszych międzynarodowych zawodach. Ale jak się okazuje, w domu nie jest jedynym mistrzem. Jego żona bowiem również może się poszczycić tytułem mistrzyni świata, ale nie w sporcie. Renata Kszczot specjalizuje się w microbladingu, czyli metodzie makijażu permanentnego brwi. Olimpijczyk jest niezwykle dumny z osiągnięć partnerki, wspiera ją i stwarza jej przestrzeń potrzebną do rozwijania pasji. W zamian za to ona wprowadza go w tajniki swojej pracy.
Gwiazdy
Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu
Biegaczka nie ukrywa, że miała kilka momentów zwątpienia w kwestii swojego udziału w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”. Po obejrzeniu zajawki zagranicznej edycji zrozumiała bowiem, jak wymagające mogą być konkurencje, i nie była do końca przekonana, czy sobie z nimi poradzi. Oliwy do ognia dolała jej mama, która absolutnie nie godziła się na ten wyjazd. Mimo wątpliwości Iga Baumgart-Witan postanowiła jednak stawić czoła trudnościom i zmierzyć się z wyczerpującymi wyzwaniami, ale jak zaznacza – nic za wszelką cenę.
Media
Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.