Kim są osoby, które spędziły 7 godzin, żeby wygrać voucher na kanapkę z Popeyes
Ostatnia (a przynajmniej w tym roku) restauracja marki Popeyes otworzyła się 14 grudnia w Blue City w Warszawie. Nie obyło się bez specjalnej akcji, w ramach której pierwsze 3 osoby, które ustawią się w kolejce pod lokalem, otrzymały roczne vouchery na kanapkę Chicken Sandwich. Kim są ludzie, którzy wstali o świcie, by zwyciężyć i co ich do tego skłoniło?
Kolejka jak w PRL-u, choć każda ze stojących w niej osób urodziła się już po 1989 roku, a część nawet już w XXI wieku. Najwytrwalszy ze śmiałków był pod Blue City już przed trzecią w nocy. Konkretnie: o 2:58 - zapamiętał, bo spóźnił mu się nocny z Centralnego. Na miejsce przyjechał przygotowany - powerbank, termos, słuchawki.
Dawid mieszka na Targówku, więc miał kawałek, ale mówi, że było warto. “Może to i głupie, ale cieszę się, że udało mu się czegoś takiego dokonać” - mówi. W końcu roczne vouchery na kanapki Chicken Sandwich udało się zdobyć dotychczas zaledwie 15 osobom w Polsce. On jest zaś jedyną, która porusza się na wózku.
Ma 29 lat i pracuje na monitoringu w firmie ochroniarskiej. Zmiany ma 24/48 i tak się złożyło, że akurat miał wolne. Dawid już wcześniej chciał spróbować wygrać voucher na Chicken Sandwich, ale zaspał. Czekania się nie bał - lubi wyzwania. W zeszłym roku pojechał na wakacje na Dolny Śląsk i postanowił, że nie będzie spał w hotelach. “Kiedy jeździsz na wózku, możesz przenocować w poczekalni na dworcu” - wyjaśnia.
Weronika to z kolei jedyna dziewczyna w Warszawie i druga w Polsce, której udało się wygrać roczny voucher. Ma 21 lat, studiuje ekonomię i powinna być teraz na zajęciach. Nadrobi, ma dobrą frekwencję, zresztą zaraz idzie na uczelnię. Była w Popeyes po otwarciu pierwszego lokalu w mieście i zgodnie stwierdzili z chłopakiem, że to najlepszy kurczak z sieci fast-food - “Serio czuć, że ręcznie robiony” - mówią.
Zdecydowała się poderwać o 4 rano częściowo dlatego, że Blue City to centrum handlowe, w którym jest najczęściej - mieszka na Włochach i ma je pod drodze. W pierwszej trójce kolejkowiczów znalazła się jednak dzięki chłopakowi, który pracuje w jednym z tutejszych sklepów. Wiedział, którymi schodami ruchomymi będzie najszybciej na poziom +2, gdzie znajduje się Popeyes. Część osób, które czekały pod wejściami do Blue City, nieświadomie wybrała dłuższą drogę.
Filip, czyli trzeci ze zwycięzców, jest starszy od Ani o rok. Studiuje montaż na Warszawskiej Szkole Filmowej, ale akurat nie miał dziś rano zajęć. Na miejsce przyszedł z dwoma kolegami, głównie dla zabawy - zawsze to coś innego niż zwykle. Wcześniej byli na otwarciu Popeyes w Galerii Młociny, ale przyszli za późno i żaden z nich nie załapał się do pierwszej trójki.
W kolejce czekało im się całkiem fajnie - usiedli na rozwiniętym przed Popeyes dywanie i grali na przenośnych konsolach. Filip zastrzega, że będą chodzili na kanapki razem i płacili na zmianę - z jego voucherem zawsze to taniej, no i w końcu samemu nie chciałoby mu się tyle czekać. Chłopaki zostają po otwarciu na dłużej w lokalu - próbują shake’ów kokosowych i frytek z serem i szczypiorkiem.
Restauracja Popeyes w Blue City znajduje się na poziomie +2 centrum (w strefia Food City). Od poniedziałku do soboty restauracja jest otwarta w godzinach 10 - 22, zaś w niedziele (także niehandlowe) od godziny 11 do 21.
Potrawy bez gotowania idealne na lato
Rozstrzygnięcie Ogólnopolskiego Konkursu "Stek Idealny"
Co pić podczas upałów?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Moda
Luna: Bardzo mocno przeżyłam swój występ na Eurowizji. Nie do końca potrafię kontrolować emocje i często po prostu wygrywają łzy
Wokalistka czuje się zaszczycona tym, że mogła reprezentować nasz kraj na tegorocznej Eurowizji w Szwecji i jak zapewnia, był to milowy krok w jej karierze. Jej zdaniem najważniejsza nie jest bowiem sama wygrana, ale możliwość zaprezentowania się szerokiemu gronu odbiorców. I choć bardzo przeżyła brak awansu do finału konkursu, to miło wspomina swój udział w tym wydarzeniu. Udało jej się zdobyć nowe doświadczenia i nawiązać wiele cennych muzycznych znajomości.
Nauka
Młodym singlom coraz bardziej podoba się życie w pojedynkę. Znacząca zmiana w ciągu dekady
Dzisiejsi nastoletni single są bardziej zadowoleni z bycia stanu wolnego niż ich rówieśnicy 10 lat temu – wynika z badań niemieckiego Uniwersytetu Johannesa Gutenberga w Moguncji. Ich autorzy podkreślają, że może to być następstwem obserwowanych w ostatnich latach trendów, kiedy spada liczba małżeństw i są one zawierane przez coraz starszych ludzi. Bycie singlem stało się bardziej normalne i akceptowalne w społeczeństwie. Większej satysfakcji ze stanu wolnego badacze nie stwierdzili jednak wśród starszych grup badanych.
Ochrona środowiska
Patrzenie na zieleń może zwiększyć komfort życia mieszkańców miast. Najbardziej kojąco działał widok drzew
Zmniejszenie odczucia lęku i zwiększenie odprężenia to główne korzyści wynikające z nawet wzrokowego kontaktu z zielenią – dowiedli brytyjscy i izraelscy naukowcy. Okazało się, że największe korzyści czerpiemy z patrzenia na drzewa, a wyraźny dobroczynny wpływ natury na dobrostan psychiczny można zauważyć nawet po krótkim spacerze. To ważne wskazówki dla urbanistów, które mogą być pomocne w optymalnym planowaniu przestrzeni miejskiej. Kontakt wzrokowy z zielenią nie wpływa natomiast na zdolności poznawcze.