Lexus UX w nowej wersji specjalnej
Lexus rozszerza serię limitowanych modeli Black Line Special Edition. Teraz dołącza do niej miejski crossover UX. Auto zyskuje jedyne w swoim rodzaju wykończenie, szerokie wyposażenie w standardzie, a jego właściciel otrzymuje specjalny prezent.
Trzy kolory i czarne akcenty
Limitowany Lexus UX jest dostępny w jednym z trzech kolorów – białym Eminent White Pearl, czarnym Caviar i zupełnie nowym, niebieskim Grecian Water. Istotnymi dodatkami są nadkola w barwie nadwozia, czarne wykończenie atrapy chłodnicy, lusterek oraz relingów dachowych i przyciemniane lampy. Pracę stylistów zwieńczają 18-calowe felgi pomalowane na czarno.
Unikalny charakter nowego crossovera Lexusa dostrzeżemy również we wnętrzu. Tutaj istotnymi smaczkami są niebieskie pasy bezpieczeństwa i wstawki w fotelach. Do samochodu dołączane są również dywaniki i pokrowiec na kluczyk z akcentami w tej samej barwie. Warto też zwrócić uwagę na wyposażenie samochodu. W standardzie Lexus UX Black Line Special Edition otrzymuje podgrzewaną kierownicę, bezprzewodową ładowarkę do smartfonów, elektryczną klapę bagażnika reagującą na ruch stopą czy asystenta parkowania.
Pięć modeli w specjalnej wersji
Podobnie jak inne Lexusy Black Line Special Edition, do limitowanego modelu UX Lexus dołącza zestaw dwóch walizek opracowanych we współpracy z firmą Zero Halliburton. Przedmioty zwracają uwagę czarną kolorystyką, chromowanym logo z napisem Zero Halliburton for Lexus i podszewką o wzorze nawiązującym do stylistyki atrap chłodnic samochodów japońskiego producenta. Na amerykański rynek trafi tylko 1 000 Lexusów UX w tej specjalnej wersji. Wszystkie będą dysponowały napędem hybrydowym oznaczonym symbolem 250h, a do salonów wjadą wiosną 2021 roku.
Kompaktowy UX jest już piątym samochodem z serii Black Line Special Edition pokazanym przez amerykański oddział Lexusa w tym roku. Klienci marki w Stanach Zjednoczonych mogą zdecydować się również na SUV-a NX lub RX, limuzynę ES czy coupé RC. Wszystkie modele otrzymują specjalne wykończenie i są dostępne wyłącznie w limitowanej liczbie. A ich standardowe wyposażenie było dobrane na podstawie najczęstszych życzeń dilerów i klientów.
Rower wodorowy odporny na mrozy - alternatywa na zimowe trasy
Uber przekazał kierowczyni Mustanga - finał konkursu Uber Dreams
Prido prezentuje ofertę na Black Friday i Cyber Monday
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
Nie tylko producenci TVN-u chcieli widzieć w swoim formacie Jakuba Rzeźniczaka. Walczył o niego również Polsat, proponując mu udział w nowej edycji „Tańca z gwiazdami”. Były piłkarz nie wystąpi jednak na parkiecie, bo jak podkreśla, w tym momencie nie czułby się komfortowo w tym programie. Nie chce bowiem prowokować dwuznacznych sytuacji i dostarczać swojej żonie powodów do niepokoju czy zazdrości.
Konsument
Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie
Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.
Podróże
Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.