Newsy

Anna Powierza: Nie lubię kupować nowych rzeczy. Śpię w pościeli po mojej babci i używam ręczników po mojej mamie

2025-06-17  |  06:40

Aktorka wyznaje zasadę: zanim coś wyrzucisz na śmietnik, upewnij się, czy nie da się tego jeszcze w jakiś sposób wykorzystać. Jak przekonuje, ona sama nadal używa pościeli po babci czy ręczników po mamie. Anna Powierza nie zapełnia też po brzegi swojej szafy i nie musi koniecznie mieć tego, co właśnie jest modne. Preferuje ubrania ponadczasowe, które śmiało można założyć kilka razy i zawsze wygląda się w nich dobrze.

Anna Powierza wzięła niedawno udział w evencie inaugurującym projekt pod hasłem „Sport kocha recykling” adresowanym do miłośników różnych dyscyplin sportowych, którym bliski jest zdrowy tryb życia, zgodny z zasadami ochrony środowiska i recyklingu. Jego organizatorem jest Europejska Platforma Recyklingu, organizacja odzysku znana z kreatywnych kampanii edukacji ekologicznej. Zdaniem aktorki takie akcje są jak najbardziej potrzebne, bo skutecznie zachęcają społeczeństwo do zmiany nawyków.  

– Ja mam wrażenie, że młodzi ludzie przede wszystkim są coraz bardziej otwarci na to, żeby wykorzystywać rzeczy po raz drugi, albo w ich pierwotnej formie, albo zmieniając je. I właśnie dzięki tego typu eventom, dzięki coraz większej świadomości coraz odważniej sięgamy po rzeczy, które jeszcze 10, a już na pewno 20 lat temu od razu poszłyby po prostu na śmietnik – mówi agencji Newseria Anna Powierza.

Aktorka też lubi dawać tekstyliom domowym i przedmiotom codziennego użytku drugie życie. Jej zdaniem nie powinno się wyrzucać do kosza czegoś, co jest jeszcze w dobrym stanie i może nam posłużyć czy to przez kilka miesięcy, czy nawet dłużej.

– Ja cały czas mam proekologiczne i ekologiczne zachowania. Nie lubię kupować nowych rzeczy i chętnie wykorzystuję stare. Śpię na przykład w pościeli jeszcze po mojej babci, używam ręczników po mojej mamie, no i nie mam w związku z tym potrzeby kupowania nowych – tłumaczy.

Anna Powierza nie podąża również ślepo za trendami w modzie i nie kupuje ubrań tylko na jeden sezon. W jej szafie jest sporo ponadczasowych perełek, z których może stworzyć różne stylizacje doskonale pasujące na wiele okazji. Nie ma też problemu z tym, by na czerwonym dywanie pojawić się kilka razy w tej samej kreacji.

– W tym stroju, w którym teraz jestem, pokazywałam się już wielokrotnie na różnych eventach, trochę też przeciwstawiając się temu, żeby co chwilę kupować nowe ubrania – mówi.

Zdradza też, że szczególnie upodobała sobie jedną stylizację i z pewnością z czasem stanie się ona jej znakiem rozpoznawczym.

– Postanowiłam pójść zupełnie po bandzie i chodzić na każdy event wyłącznie w panterkowym kombinezonie. Nie chodzę bardzo często na takie imprezy, w związku z tym to nie jest tak, że noszę go 30 razy w miesiącu, a nawet jeżeli założę to ubranie raz na tydzień na godzinę czy dwie, to cały czas jest ono nowe, świetne i fantastycznie funkcjonujące. Nie widzę powodu, żeby zmieniać tę stylizację i na każdy event stroić się inaczej czy wymyślać coś nowego – podkreśla.

Aktorka zauważyła również, że inne gwiazdy też coraz częściej pojawiają się na ściankach w tych samych stylizacjach albo czasami zmieniają tylko dodatki.

Widzę też, że moje koleżanki też zakładają drugi albo nawet trzeci raz ten sam ciuch – dodaje Anna Powierza.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Nauka

MNiSW reaguje na problemy psychiczne w środowisku akademickim. Specjalny zespół ma opracować skuteczne rozwiązania

W środowisku naukowym rośnie świadomość znaczenia dobrostanu psychicznego i potrzeby budowania bezpiecznego miejsca – zarówno dla studentów, jak i kadry akademickiej. Z badania SWPS wynika, że wiele osób w tym środowisku zmaga się z silnym stresem, wypaleniem zawodowym oraz zaburzeniami lękowymi i depresyjnymi. Do tego dochodzi także coraz częściej występujący problem mobbingu i dyskryminacji. Tematem zajmuje się MNiSW, powołując specjalny międzyresortowy zespół, ale też same uczelnie.

Media

Maciej Dowbor: Domówki i rolki przyniosły nam dużo większą popularność niż telewizja. Ludzie nas odbierają jak dobrych znajomych

Prezenter przyznaje, że domówki online i publikowane w mediach społecznościowych rolki pozwoliły im zbudować mocną pozycję w cyfrowym świecie. Dzięki nim zyskali dużo większą popularność niż z racji udziału w różnych projektach telewizyjnych czy serialowych. Maciej Dowbor odczuwa dużą satysfakcję z tego, że ich działalność internetowa przyciąga miliony odbiorców, zainteresowanie proponowanymi przez nich treściami nie słabnie, a widzowie, z którymi się spotykają na ulicy, traktują ich jak dobrych znajomych.