Majówka od kuchni – jak smacznie i ekonomicznie zaplanować wolny czas
Kilkudniowy majowy urlop to długo wyczekiwany czas spotkań z przyjaciółmi i wyjazdów na łono natury, który trudno sobie wyobrazić bez pysznego jedzenia. Z drugiej strony, na majówce liczy się przede wszystkim wygoda. Przygotowanie przekąsek nie powinno być pracochłonne. Z kolei bardzo wskazana jest możliwość swobodnej degustacji w praktycznie każdych warunkach. Co przygotować do jedzenia, by tegoroczna majówka smakowała naprawdę wyjątkowo, a wspólnie spędzony czas przywoływał tylko miłe wspomnienia? Poniżej garść wskazówek.
Wygodnie, bezpiecznie i ekonomicznie – sekret udanej majówki
Ciepłe promienie słońca, spokój i przyroda budząca się do życia po długiej zimie – podczas majówki naprawdę niewiele nam potrzeba, by w pełni wypocząć. Niestety, energia słoneczna nie wystarczy, by aktywnie i w pełni uważnie spędzić czas na łonie natury w gronie bliskich osób.
Poranne pikniki w parku, całodzienne wypady za miasto i wieczorne przyjęcia przy grillu – majówka pełna jest szans na rozkoszowanie się pysznym jedzeniem. Odpowiednią atmosferę można stworzyć w każdych warunkach. Wystarczy zastosować kilka sprawdzonych patentów. Majówkowe przekąski muszą być łatwe w przygotowaniu, odporne na transport w każdych warunkach i na długo zachowujące swoją świeżość.
– Ser żółty to produkt wysokoenergetyczny, który doskonale sprawdza się jako szybka przekąska podczas naprawdę aktywnego dnia. Doskonale koresponduje z warzywami, kawałkami grillowanego mięsa oraz pieczywem prosto z piekarni. Dzięki serom żółtym plasterkowanym zamykanych w opakowaniach typu „open-close” otrzymujemy pełną gwarancję najwyższej świeżości w każdych warunkach – zauważa Ewa Polińska z MSM Mońki. - Nowoczesne opakowania pozwalają nie tylko na dłuższe przechowywanie żywności, ale także utrzymanie ich naturalnego smaku i aromatu.
Oryginalnie, orzeźwiająco i energetycznie - odrobina szaleństwa dopełni całości!
Podczas majówki często szukamy odskoczni od codziennego życia. W gronie przyjaciół próbujemy potraw, na których przygotowanie często brakuje nam czasu lub … odwagi. Mając wolną chwilę śmielej eksperymentujemy w kuchni. Szparagi w cieście francuskim z dodatkiem żółtego sera i dojrzewającej szynki, aromatyczne quesadillas z grillowanymi warzywami i ziołowym sosem, czy soczysta sałatka z ogórka zielonego i arbuza posypana listkami świeżej mięty – to tylko przykłady przekąsek, które zdecydowanie warto wypróbować w tym sezonie.
Orientalną potrawą, która doskonale pasuje do naszego klimatu i atmosfery posiłków niespiesznie spożywanych na świeżym powietrzu, są indyjskie samosy, czyli trójkąciki z różnego rodzaju farszami, smażone w głębokim tłuszczu lub pieczone w piekarniku. Tego rodzaju oryginalne pączki możemy wypełniać wszystkim, na co mamy ochotę – od tartych warzyw, poprzez kasze lub gotowane ziemniaki, po mielone mięso. Farsz warto wzbogacić o garść tartego żółtego sera, który dodatkowo utrzyma nadzienie w ryzach. Samosy podajemy w towarzystwie sosów na bazie gęstego jogurtu, kefiru lub śmietany.
– Komponując majówkowe menu warto zadbać o zachowanie równowagi. Ostre i orientalne przyprawy doskonale współgrają z łagodnym serem edamskim. Ten klasyczny półtwardy ser holenderski doskonale sprawdza się na kanapkach, w szaszłykach ze świeżych warzyw oraz różnego rodzaju sałatkach z dodatkiem owoców - proponuje Ewa Polińska, ekspert MSM Mońki.
Niskobudżetowe smaki dzieciństwa, które budują wspomnienia
Podczas majówkowej beztroski możemy „cofnąć się” w czasie do momentów, kiedy czuliśmy się naprawdę wolni i szczęśliwi. Przywołujemy w pamięci dobrze znane smaki dzieciństwa z rodzinnych stron. Choć zazwyczaj wszystkie posiłki zjadane były wtedy w biegu, między jedną przygodą a drugą, doskonale pamiętamy ich smak, aromat i konsystencję. Już samo ich wspomnienie aktywuje nasze ślinianki.
Majówka to doskonały czas na „powrót do przeszłości”. Kto nie zna smaku kanapek z pastą jajeczną, mortadeli w panierce, makaronu z truskawkami, paprykarza szczecińskiego lub zwykłego chleba z cukrem, ten nie zna życia. Dziś możemy nie tylko odtworzyć te przepisy, ale także podkręcić je ulubionymi przyprawami.
Smak dzieciństwa to nie tylko smak konkretnych potraw przygotowywanych w rodzinnych domach, ale przede wszystkim aromat prawdziwego ogniska. Ziemniaki pieczone w rozgrzanym do czerwoności żarze żywego ognia, kiełbaski nadziewane na patyki znalezione w lesie, kromki chleba z rozpływającym się żółtym serem oraz jabłka z pękającą od ognia skórką i sokiem ściekającym po policzkach – tego smaku nie da się niczym zastąpić, ale można idealnie odtworzyć. Wystarczy poszukać miejsca, gdzie na łonie natury można bezpiecznie zorganizować ognisko, zaprosić grupę przyjaciół i można śmiało rozkoszować się wspólnie spędzonym czasem do białego rana.
Smak dzieciństwa z pewnością odnajdziecie w naszym przepisie na chleb nadziewany aromatycznym serem żółtym typu Gouda. Odpowiednio ponacinany bochenek chleba można przygotować wcześniej w domu i podgrzać na grillu lub przy ognisku bezpośrednio przed podaniem. Gwarantujemy, że jego smak będzie budował wspomnienia miłych chwil na długie lata.
Grillowy przysmak, czyli chleb nadziewany serem żółtym
Składniki:
– bochenek chleba (niekrojony),
– 100 g masła,
– 3-4 ząbki czosnku,
– 200 g sera żółtego Gouda MSM Mońki,
– świeża bazylia lub oregano (ewentualnie suszone zioła),
– sól, pieprz
Przygotowanie:
Czosnek wycisnąć przez praskę, wymieszać z masłem, doprawić solą i pieprzem, dodać zioła. Chleb naciąć wzdłuż i wszerz (tak, aby powstały romby). Należy jednocześnie uważać, aby nie przeciąć spodu bochenka. W nacięcia głęboko wcisnąć masło czosnkowe i pokrojony w paski żółty ser. Można ułatwić sobie tę czynność – rozcięcia możemy delikatnie rozchylać długim nożem. Chleb zwinąć w folię aluminiową i zapiekać w temperaturze ok. 180°C przez 20 minut. Następnie rozwinąć folię i znów włożyć do piekarnika na około 10 minut, do momentu zarumienienia się skórki. Faszerowany chleb można przygotować również na grillu, należy jednak pamiętać o tym, aby szczelnie owinąć go folią aluminiową, a czas pieczenia dostosować do temperatury i chrupkości, jaką chcemy uzyskać.

„Zamień jednorazowe butelki na lepsze” – mały krok, realna zmiana. Kampania SodaStream prezentuje bąbelkową rewolucję

Pierwsza kawiarnia Costa Coffee połączona z Klubem Fikołki już otwarta

Jak zadowolić Zetkę w pracy? Pokolenie Z i jego oczekiwania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Eliza Gwiazda: Polacy wyrzucają śmieci, gdzie popadnie. Za chwilę nasza planeta będzie pełna śmieci
Influencerka przyznaje, że ją samą najbardziej w oczy kłują śmieci bezmyślnie rozrzucone w rezerwatach przyrody, w parkach, w lasach czy na plażach. Najczęściej są to zrywki, pety, plastikowe kubeczki czy opakowania po produktach żywnościowych, ale nie brakuje też elektrośmieci czy starych ubrań. Eliza Gwiazda dziwi się takim praktykom, bo przecież zamiast wywozić gdzieś samemu zepsute telewizory, pralki, laptopy czy telefony, można zamówić bezpłatny odbiór takich sprzętów z domu. Celebrytka chwali też ideę recyklingu i dawania ubraniom drugiego życia.
Edukacja
Miliony młodych biorą udział w międzynarodowej wymianie akademickiej. Celem jest udział w niej 23 proc. studentów z UE

Mobilność edukacyjna jest jednym z istotnych punktów w agendzie instytucji UE. W ubiegłym roku Rada UE wydała w tym obszarze zalecenia „Europa w ruchu”, w którym wskazała nowy cel na 2030 rok. Chodzi o to, by odsetek absolwentów w UE, którzy skorzystali z zagranicznej mobilności edukacyjnej, wynosił co najmniej 23 proc. Jak podkreślają przedstawiciele Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej, mobilność edukacyjna to korzyści zarówno dla studentów, jak i kadry akademickiej oraz samej instytucji naukowej czy uczelni.
Motoryzacja
Kajra: Samochody mogą służyć nam latami. Mamy ze Sławomirem trzydziestoletniego golfa III, który wygląda, jakby wczoraj zszedł z linii produkcyjnej

Piosenkarka wyznaje zasadę, że jeżeli coś się zepsuło, to trzeba próbować to naprawić, a nie od razu wyrzucać do kosza, generując kolejne śmieci. Dlatego też nie kupuje coraz nowszych modeli telefonów tylko po to, by móc pochwalić się modnym gadżetem. Wraz z mężem mają natomiast słabość do kultowych wręcz modeli samochodów i o ten, który jest w ich garażu, dbają jak o prawdziwą perełkę.