Anna Lund: Z braku rodzą się najlepsze pomysły
Agencja Face IT
Bagatela 10
00-585 Warszawa
i.ryfka|agencjafaceit.pl| |i.ryfka|agencjafaceit.pl
790393471
https://agencjafaceit.pl/
Anna Lund – Polka od urodzenia mieszkająca w Szwecji, która nawet na moment nie zapomniała o korzeniach. Płynnie mówi po polsku i regularnie odwiedza ojczyznę. Czuje się 100% Polką i polski potencjał branży odzieżowej chce wykorzystać w Szwecji, ale i w Polsce, mając nadzieje, że polskie kobiety docenią Jej wizję klasycznych i wygodnych fasonów. swoich
Kiedy zaczęłaś zwracać uwagę na zrównoważoną modę? Skąd wziął się pomysł własnej marki?
Jak każdy konsument zaczęłam być coraz bardziej świadoma w jakich realiach żyjemy i jak ważne jest prezentowanie proekologicznej, ale również prospołecznej postawy na co dzień. Przemysł odzieżowy światowych marek niestety zazwyczaj wiąże się z wyzyskiem dzieci. Ludzie wykorzystywani są do ciężkiej pracy za nieuczciwie niskie wynagrodzenie. Nie godzę się na takie traktowanie. Zwłaszcza, że jestem matką i nie jestem w stanie wyobrazić sobie jak można w taki sposób wykorzystywać nieletnich. Zaczęłam również interesować się składem ubrań, w którym można znaleźć niebezpieczne dla naszego zdrowia pestycydy czy inne substancje chemiczne. Chemikalia z produkcji odzieży trafiają do rzek, co szkodzi naszemu środowisku. Decyzję o założeniu własnej marki podjęłam po swoim… ślubie. Szukałam klasycznej, eleganckiej sukienki z dobrej jakości materiałów na kameralne, skromne przyjęcie. W Szwecji trudno było mi taką znaleźć w rozsądnej cenie. Przyjaciółka podpowiedziała mi, by poszukać w ofercie polskich sklepów działających na Instagramie. Okazało się, że polski rynek to doskonałe miejsce na tworzenie kolekcji zgodnej z ideą slow fashion, z którą ja się identyfikuje. Nie mam doświadczenia w modzie, ale moda zawsze była bliska mojemu sercu. Pracowałam w modelingu. Moja babcia też stała się dla mnie inspiracją. Po wojnie specjalizowała się w nietypowej produkcji swetrów.
Dlaczego zdecydowałaś się na produkcję swojej kolekcji w Polsce?
Zrobiłam research i okazało się, że sektor odzieżowy i tekstylny w Polsce ma się bardzo dobrze. Chciałam wykorzystać potencjał polskiej branży fashion. Z pewnością na moją decyzję miały również koszty produkcji. W Szwecji rynek odzieżowy nie jest tak dobrze rozwinięty, nie ma tak różnorodnego zaplecza kadrowego, a ceny materiałów i usług są o wiele wyższe niż w Polsce. A mi zależy by moje kolekcje były dostępne dla każdej kobiety, która pragnie ubierać się w duchu slow fashion.
Swoje ubrania opisujesz jako kobiece i ponadczasowe. Skąd czerpiesz inspiracje do swojej kolekcji?
Czerpie inspiracje z mediów. Robię zdjęcia ciekawym stylizacjom aktorek czy gwiazd, a później to odrysowuje. Wedle mojego uznania zmieniam projekt. Rozmawiam również z konstruktorem i wspólnie zastanawiamy się jakie lepsze rozwiązania możemy zastosować. Liczy się dla mnie nie tylko efekt wizualny, ale również komfort noszenia. Moje ubrania muszą być wygodne. Inspiracje czerpię też ze swojej garderoby. Czasami wyciągam z szafy dawno niezakładane sukienki i zastanawiam się co bym w nich zmieniła, by znów zacząć w nich chodzić. Z pewnością kieruję się również aktualnymi trendami. Sprawdzam w sklepach bieżące kolekcje, oglądam pokazy mody. Chcę by moja oferta spodobała się jak największej grupie odbiorców. Oczywiście robię to zgodnie ze swoim stylem, nie przemycam tego co aktualne modne wprost.
Jak myślisz, czego Szwedki mogą się uczyć od Polek i odwrotnie jeśli chodzi o styl?
Odpowiem na to pytanie na przykładzie opinii z mojego otoczenia. Moje przyjaciółki Polki, które odwiedzają czasami ojczyznę zwracają uwagę na to, że w Szwecji kobiety nie czują potrzeby zawsze ładnie wyglądać. Normą jest wyjście w dresach i bez makijażu za zakupy czy po dzieci do szkoły. Natomiast Polki zawsze wyglądają na zadbane. Są ładnie ubrane, umalowane i uczesane. Z moich obserwacji wynika, że polskie kobiety są bardziej zachowawcze w swoim stylu. W Skandynawii kobiety szybciej decydują się na nowe trendy, nie boją się eksperymentować. Myślę, że zarówno Polki i Szwedki mogą się od siebie dużo uczyć, ale i nie muszą. Nie musimy być przecież takie same.

TATUUM i Miś Uszatek zaprezentowali łódzką modę na EXPO 2025 w Osace

Okulary i soczewki w sylwestrowej stylizacji

Zima w stylu Black & White z Lee Cooper
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość
Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.
Konsument
Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób

Polska jest jednym z liderów Europy w obszarze cyfryzacji sektora usług medycznych. Świadczą o tym m.in. popularność elektronicznych narzędzi zapewniających dostęp do danych zdrowotnych, e-recept czy wirtualna diagnostyka. Polacy są też otwarci na innowacje w zakresie ubezpieczeń zdrowotnych, z których korzysta już blisko 5,5 mln osób. Za pomocą nowej cyfrowej platformy Medicover chce zachęcić klientów do samodzielnej konfiguracji i zakupu polis online.
Żywienie
Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.