Największa kolacja w Warszawie w Elektrowni Powiśle
W Warszawie odbyła się największa uczta tego lata – Elektrownia Powiśle ugościła ponad 380 osób na kolacji przy wspólnym stole. Była ona wstępem do pokazu kolekcji „MENU” duetu Paprocki Brzozowski. Na placu przed główną fasadą dawnej elektrowni miejskiej, a dzisiejszej Kulinarnej Stolicy Warszawy, stanął długi na ponad 100 metrów, suto zastawiony stół, który po kolacji stał się wybiegiem dla modelek ubranych w najnowsze kreacje polskich projektantów. Na talerzach królowały dania serwowane przez szefów kuchni z restauracji Madre, Dym i Tres Toros.
Wielka letnia uczta w Elektrowni Powiśle zgromadziła przy jednym stole ponad 380 wyjątkowych gości. O menu zadbali najemcy: szef kuchni Giacomo Carreca z restauracji Madre przygotował przystawki Straciatella e Pomodoro i Aubergine Caponata 2.0, czyli własną interpretację klasycznego sycylijskiego dania letniego. Szef kuchni Mariusz Fedorczuk z restauracji Dym zaserwował ośmiornicę na chipsie z tapioki. Restauracja Tres Toros zapewniła natomiast selekcję serów i wędlin w towarzystwie oliwek. Całość dopełnił deser – mus Neboa na bazie białej czekolady z owocowym twistem.
Uczestnicy wydarzenia zostali ugoszczeni przy jednym wielkim stole, którego długość wyniosła ponad 100 metrów. Spotkanie celebrowano przy dźwiękach kwartetu smyczkowego, a klimat uzupełniły śródziemnomorskie drzewa i przygotowane specjalnie na to wydarzenie fontanny. To była pierwsza kolacja na taką skalę w Warszawie, łącząca smakowanie potraw z pokazem mody.
Jak połączyć najemców retail i gastronomicznych w obiekcie o funkcjach mixed-use? Zrobić pokaz mody poprzedzony kolacją. Jako Kulinarna Stolica Warszawy, Elektrownia Powiśle słynie z największej liczby konceptów gastronomicznych, kawiarni i barów w stolicy. To już kolejny raz, kiedy organizujemy pokaz mody z naszym najemcą – duetem Paprocki Brzozowski – na taką skalę w nietypowym stylu. Dwa lata temu tematem przewodnim była łąka, a plac przed Elektrownią został pokryty bogatą roślinnością. Teraz postawiliśmy na jedzenie – w końcu nic tak nie integruje jak wspólne celebrowanie chwil przy stole. A gdy potem ten stół staje się wybiegiem, to już w ogóle dzieje się magia – mówi Jagoda Lechowska, Marketing Director w White Star Real Estate (właściciel i zarządca Elektrowni Powiśle).
Pokaz kolekcji „Menu” autorstwa duetu Paprocki Brzozowski rozpoczął się przy zjawiskowej aranżacji muzycznej Wojtka Urbańskiego. Ku zaskoczeniu gości, po kolacji stół zmienił się w wybieg dla modelek. Obrus wypełniony autorskim nadrukiem miał swoją kontynuację w tkaninach skrojonych w oryginalne kreacje. Kolekcja stworzona przez Marcina Paprockiego i Mariusza Brzozowskiego to celebracja lat 60. i 70. Jak na bogate menu przystało, projektanci postawili na feerię smaków, prezentując różnorodne faktury tkanin i wyraziste kolory. Soczysty pomarańcz, subtelna w smaku pistacja oraz deserowe pudrowe róże dominowały na wybiegu, dodając kolekcji niezwykłego smaku. Całość została przyprawiona pieprzną czernią i lukrowaną bielą, tworząc harmonijną kompozycję. Kobieta Paprocki Brzozowski na nadchodzący sezon to kwintesencja zmysłowości i dobrego nastroju. Za stylizacje odpowiadała Agnieszka Ścibior, a atmosfera wydarzenia to zasługa reżysera Waldka Szymkowiaka.
Choć wydarzenie zaczarowało gości w jeden wieczór, klimat letniej celebracji w Elektrowni Powiśle trwa do dziś. To wszystko dzięki licznym restauracjom, które oferują letnie menu do późnych godzin nocnych (restauracja Dym nawet do godziny 1:00, a w piątki i soboty do 3:00 w nocy, a Ćma nad Wisłą – codziennie przez całą dobę). Dzięki temu każdy ma możliwość poczuć klimat fiesty na Powiślu przez cały sezon.
Dynamiczny wzrost polskiego rynku odzieżowego na tle Europy
Primark wprowadza nową kolekcję z okazji 30. rocznicy premiery „Króla Lwa”
Unikalna przestrzeń Moliera2 x Motorola w sercu Warszawy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Katarzyna Pakosińska: Cieszę się, że miałam odwagę podjąć decyzję o rozstaniu z Kabaretem Moralnego Niepokoju. Rwało mnie już wtedy gdzie indziej
Kabareciarka przyznaje, że kiedy zaczęły się psuć relacje między nią a pozostałymi członkami Kabaretu Moralnego Niepokoju, to wtedy pojawiła się myśl, by opuścić grupę i zacząć się spełniać na innej płaszczyźnie zawodowej. Przekonuje też, że już wówczas miała w zanadrzu kilka ciekawych pomysłów na rozwój swojej kariery, a to tylko przyspieszyło decyzję o zerwaniu współpracy. I choć na początku trudno jej było się odnaleźć w nowej rzeczywistości, to z perspektywy czasu nie żałuje tamtego kroku. Z zapałem angażuje się w realizację nowych projektów, ale nie wyklucza, że jeszcze kiedyś znów zabłyśnie w kabarecie.
Media i PR
Wydawcy polskich mediów liczą na zmiany w przyjętej przez Sejm nowelizacji prawa autorskiego. Ruszają kolejne rozmowy z rządem
Polskie media apelują do polityków o zmiany w treści przyjętej przez Sejm nowelizacji ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Nowe przepisy, które po trzech latach opóźnienia wdrażają unijną dyrektywę Digital Single Market, dają teoretycznie wydawcom i dziennikarzom prawo do uzyskiwania wynagrodzeń od tzw. big techów za korzystanie z ich utworów. W praktyce może być to jednak trudne do wyegzekwowania. Dlatego media domagają się wzmocnienia pozycji wydawców. Tym bardziej że obie strony muszą same wynegocjować te wynagrodzenia. – Chcemy mechanizmu, który gwarantuje nam, że w przypadku przedłużania się negocjacji z big techami, wkroczy organ rządowy – tłumaczy Marek Frąckowiak, prezes Izby Wydawców Prasy. Wydawcy liczą, że niezbędne poprawki pojawią się na etapie prac w Senacie.
Psychologia
Luna: W moim życiu jest więcej momentów zwątpienia i bezradności niż szczęścia i ekscytacji. Tylko tego nie pokazuję na Instagramie
Wokalistka chce, by jej pierwszy singiel zaprezentowany po Eurowizji był symbolem wewnętrznego odrodzenia, nowego początku i nadziei, bo choć życie pełne jest upadków, to najważniejsze jest, by z każdej porażki wyciągnąć odpowiednie wnioski, zawsze walczyć o swoje szczęście i odnaleźć w sobie siłę do działania. „Alive” to pełne emocji, intymne wyznanie Luny, ukazujące jej wewnętrzną walkę z wątpliwościami i przytłaczającymi myślami. Utwór opowiada o stanie zawieszenia między dwoma światami – rzeczywistym, pełnym wyzwań i wyimaginowanym, gdzie można znaleźć chwilowe ukojenie.