Pikowana kurtka: zimowy must have o wielu obliczach
Są ciepłe, wygodne, trwałe, dobrze znoszą niewielkie opady deszczu czy śnieg, a do tego są bardzo lekkie, co przydaje się zwłaszcza w podróży, ale i na co dzień. Można je wrzucić do podręcznego bagażu czy plecaka bez obaw, że się pogniotą czy zajmą dużo miejsca. Kurtki pikowane, bo o nich mowa, łączą w sobie wiele zalet – nie tylko są ciepłe i wygodne, ale także świetnie się prezentują.
Choć kurtki pikowane zyskały na popularności w ostatnim czasie, ich historia sięga lat 60. XX wieku. Wtedy to amerykański emerytowany lotnik, Steven Gulyas, który podobno uwielbiał wędkarstwo i polowanie, wpadł na pomysł szycia trwałych, ciepłych i wygodnych pikowanych kurtek. Firmę nazwał „Husky” na cześć swojego psa, który był właśnie tej rasy. Kurtki dość szybko zaczęły zdobywać swoich zwolenników. Pokochali je m.in. wielbiciele polowań, w tym brytyjska królowa i inni członkowie rodziny królewskiej.
Później „karierze” kurtek pikowanych – wypełnionych watowaniem, a także puchem i pierzem – pomogli się rozwinąć chętnie noszący je sportowcy. I to głównie z tym stylem te okrycia są nadal kojarzone. – Niekoniecznie. Właśnie na tym polu w ostatnim czasie zmieniło się najwięcej. Nowe kolekcje zarówno największych domów mody, jak i sieciowych sklepów odzieżowych udowadniają, że pikowane kurtki oraz kamizelki, płaszcze, a nawet kołnierze i szaliki to podstawowy element codziennej, casualowej garderoby – opowiada ekspertka związana z siecią sklepów KiK.
Moda, która nie zna podziałów
Pikowane kurtki doskonale sprawdzają się w zimnych miesiącach w niemal każdej sytuacji na zewnątrz: na zakupach, w drodze do szkoły czy pracy, podczas uprawiania sportu, pieszych wycieczek czy szybkiego wyskoczenia do osiedlowego sklepu lub na balkon. Nic więc dziwnego, że pikowane kurtki znajdują się w szafach osób w każdym wieku, płci i rozmiarze.
Z czym zestawiać pikowaną kurtkę w codziennych stylizacjach, jeśli zależy nam nie tylko na komforcie, ale także modnym wyglądzie? – W tym względzie panuje spora dowolność, bo samo noszenie pikowanej odzieży już jest modne. Wiele kolekcji jako flagową stylizację promuje zestawienie pikowanej kurtki z grubym golfem albo nierozpinaną bluzą z kapturem, legginsami i spodniami o prostej nogawce oraz śniegowcami lub sznurowanymi trzewikami – trochę w stylu mody z zimowych kurortów czy chłodnej Skandynawii. Do tego rzucające się w oczy akcesorium jak torebka, plecak, czapka albo szalik w wyrazistym, soczystym kolorze i supermodna stylizacja gotowa – tłumaczy stylistka KiK, podkreślając: co ważne, pikowane kurtki i kamizelki to idealny wybór dla każdego – kobiet i mężczyzn, a także nastolatek i dzieci!
Do wyboru, do koloru
A co z kolorami – czy w tym sezonie rządzą jakieś konkretne? Zdecydowanie tak, choć moda znów okazuje się bardzo łaskawa, bo jest w czym wybierać. Z jednej strony mamy trend na naturalność i odcienie kojarzące się z zimową przyrodą. Tu sztandarowym przykładem są pikowane kurtki, płaszcze i inne ubrania w kolorze przygaszonej zieleni, a także kremowe, pudrowe, szare i brązowe.
– Z drugiej strony wyraźnym trendem są wspomniane już żywe kolory, zwłaszcza pomarańczowy, trawiastozielony i fioletowy, ale też żółty, czerwony, różowy i właściwie każdy inny, byleby był naprawdę soczysty i żywy. Kurtka w takim kolorze jest wbrew pozorom uniwersalna i banalna w stylizacji, bo znakomicie komponuje się z najprostszymi, basicowymi elementami garderoby w podstawowych kolorach, jak biel, szarość, granat czy czerń – podpowiada ekspertka sieci sklepów KiK i dodaje: oczywiście ciemne kolory są wciąż dozwolone w zimowych stylizacjach. W tej opcji możemy postawić na czarny total look albo zestawić ciemną kurtkę z bardzo jasnymi spodniami, bluzą i dodatkami.
Triumf wygody
Zapewne znajdzie się wiele osób, dla których kurtka pikowana od lat jest stałym elementem zimowej garderoby. Nic dziwnego – ciepłe okrycie wierzchnie połączone z basicowymi ubraniami i wygodnymi dodatkami to (znany od dawna) przepis na idealną zimową stylizację wszystkich osób ceniących komfort. Jednak modele dostępne w tym sezonie oraz proponowane zestawienia mogą zdecydowanie poszerzyć to grono i zdjąć z pikowanej kurtki wizerunek sportowej garderoby. Dzięki rosnącej popularności tego elementu moda łączy się z wygodą, a to chyba najlepsze informacje w temacie zimowych stylizacji!

Moda w natarciu… ma szansę zmienić nasz świat na lepsze – ciekawe spojrzenie na trendy na konferencji w Osace

TATUUM i Miś Uszatek zaprezentowali łódzką modę na EXPO 2025 w Osace

Okulary i soczewki w sylwestrowej stylizacji
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Dom i ogród

Sandra Kubicka: Najpierw kupiłam małą domową szklarnię na zioła. A teraz zamówiłam duży model do ogrodu i będę tam mieć pomidory, ogórki i truskawki
Modelka czerpie dużą radość z własnoręcznie wyhodowanych ziół i warzyw. Swoją przygodę z ogrodnictwem zaczęła od małej domowej szklarni kupionej w sklepie internetowym, a już niedługo będzie miała szklarnię z prawdziwego zdarzenia. Sandra Kubicka nie ukrywa, że teraz z dużą niecierpliwością czeka na to, jaki plon wydadzą sadzonki pomidorów. Na razie rosną jak na drożdżach.
Transport
Trwa debata o nowych przepisach dotyczących praw pasażerów. Możliwe zmiany w wysokości odszkodowań za opóźnione loty

W dyskusji o prawach pasażerów linii lotniczych pojawiają się rozbieżności między unijnymi instytucjami. Dotyczą one m.in. odszkodowań za opóźnione lub odwołane loty. Ministrowie transportu UE proponują 300 euro odszkodowania za czterogodzinne opóźnienie lub odwołanie krótkiego lotu, a Parlament Europejski opowiada się za wyższymi odszkodowaniami i to po trzech godzinach opóźnienia. Parlamentarna komisja transportowa proponuje także szereg zmian dotyczących m.in. bagażu podręcznego czy odpowiedzialności pośredników sprzedających bilety.
Dziecko
Marcelina Zawadzka: Uwielbiam zakupy online. Kiedy mały wieczorem zasypia, to ja mam wtedy czas na przeglądanie ofert w sieci

Odkąd modelka została mamą, zmieniła nawyki zakupowe, ponieważ nie ma czasu ani siły, żeby chodzić po galeriach w poszukiwaniu wszystkiego, co jest jej aktualnie potrzebne. A najwięcej rzeczy kupuje teraz właśnie dla swojego syna, który rośnie w oczach i często trzeba mu chociażby wymieniać garderobę. Marcelina Zawadzka zaznacza, że w sieci zazwyczaj robi zakupy wieczorem, kiedy jej syn już zasypia.