Praktyczność i czysty design. Spakuj laptop do plecaka HAMA Perth
Jeśli często przemieszczasz się z notebookiem i zależy ci na wygodzie oraz jego ochronie, nie obejdziesz się bez odpowiedniego plecaka. Firma HAMA właśnie zaproponowała swój model Perth, który ma 12 l pojemności, wyróżnia się minimalistycznym designem, wodoodpornym materiałem i wieloma praktycznymi rozwiązaniami.
To problem, który zna chyba każdy: jak komfortowo zabrać ze sobą w podróż laptop? I nieważne czy rozmawiamy tylko o dojeżdżaniu do biura, szkoły czy na uczelnię, wizycie w pubie czy u znajomego, urlopie lub przeprowadzce do innej części kraju. Przenośny komputer musi zostać dobrze zabezpieczony. Natomiast sam plecak powinien być odpowiednio zaprojektowany, by można łatwo do niego spakować różne dodatkowe akcesoria, a wszystko wygodnie leżało na plecach i nie uwierało.
Wszystkie te wymogi spełnia najnowsza propozycja marki HAMA, czyli plecak na laptop Perth. W minimalistycznej i stylowej formie, przywodzącej na myśl kultową żołnierską „kostkę”, znajdziemy dwie przegrody – na laptop o przekątnej ekranu do 15,6 cala i tablet o rozmiarze ekranu do 12,9 cala. Pomieści więc obydwa urządzenia na raz. Został wykonany z wytrzymałego i wodoodpornego materiału, chroniącego przed wilgocią, brudem i uszkodzeniami mechanicznymi. Zamykany jest na magnetyczne guziki i karabińczyk, co daje gwarancję, że nic nie ma prawa wysunąć się ze środka. Dzięki regulowanym szelkom łatwo dostosować plecak do swojego wzrostu.
Wnętrze modelu Perth urządzono tak, aby ułatwić uporządkowane przechowywanie wszelkich gadżetów, dlatego w środku nie mogło zabraknąć paska na rzep do mocowania notebooka. Z boku plecaka znajdziemy przydatną siateczkową kieszeń na napój, a klucze możemy przypiąć do solidnego breloka. Producent pomyślał również o tylnej kieszonce na dokumenty. Co ważne, nie ma potrzeby brudzenia torby od podłoża, bo można ją powiesić za górny uchwyt.
Wymiary plecaka HAMA Perth wynoszą 30 x 10 x 45 cm. Waży 650 g, a jego pojemność to 12 l. Dostępny jest w czterech stonowanych wersjach kolorystycznych: szarej, ciemnoniebieskiej, czarnej i beżowej.
Sugerowana cena detaliczna wynosi 79,99 euro.
Wszystkiego na jego temat dowiemy się z oficjalnej strony producenta https://pl.hama.com.

Moda w natarciu… ma szansę zmienić nasz świat na lepsze – ciekawe spojrzenie na trendy na konferencji w Osace

TATUUM i Miś Uszatek zaprezentowali łódzką modę na EXPO 2025 w Osace

Okulary i soczewki w sylwestrowej stylizacji
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić
Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.
Ochrona środowiska
Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze

Zażywanie kąpieli leśnych ma pozytywne oddziaływanie na zdrowie człowieka, zarówno w aspekcie psychicznym, jak i w zakresie wzmacniania układu odpornościowego. Badania naukowe wykazały między innymi, że taka forma odpoczynku przyczynia się do zwiększenia produkcji i aktywności podstawowych komórek układu immunologicznego, spełniających ważną rolę w walce z wirusami i nowotworami. Polacy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego dobroczynnego wpływu, dlatego rośnie popularność kąpieli leśnych.
Podróże
Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.