Sandały – wakacyjny must have letnich stylizacji
Nie ma lepszego obuwia na upalne dni niż sandały. To typowo letnie buty, które w zależności od stylu projektantów przybierają najróżniejsze formy oraz wykończenia. Niemniej, czy któraś z nas nie posiada choć jednej pary w swojej szafie?
Jako pierwsi zaczęli nosić je już starożytni Egipcjanie, Grecy i Rzymianie. Wtedy sandały tworzono z papirusu, zaś podeszwy wzmacniano korkiem, drewnem lub kawałkiem skóry. Te bardziej eleganckie malowano. Jednak dopiero w latach 20. XX wieku kobiety na całym świecie zaczęły nosić sandały do swoich codziennych stylizacji. Były one eleganckie, na obcasie, zasłaniały palce i piętę. Natomiast w latach 30. modne stały się modele peep-toed, czyli częściowo odkrywające palce, które zakładano na co dzień.
Sandałkowy boom
Pionierem, który na dobre spopularyzował sandałki, był francuski magazyn Les Modes, który w 1934 roku zachęcał panie do porzucenia szpilek na rzecz tego obuwia w formach na plażę z lekką podeszwą oraz wytwornych skórzanych modeli pasujących do wieczorowych sukni. Kolejne lata przynosiły coraz to nowe rodzaje sandałów, które nie raz przybierały ekstrawaganckie, przykuwające uwagę formy, ale i kolory oraz zdobienia.
Na co zwrócić uwagę?
Przy wyborze najlepszego dla siebie modelu warto sprawdzić, z czego jest wykonany. Skórzane buty zawsze zapewniają wygodę noszenia przez to, że dopasowują się do kształtu stopy, a wkładka z tego materiału zapobiega ślizganiu się nogi. Postawmy też na sandałki lub bardziej wykrojone czółenka, które zasłaniają tylko piętę i palce. Te modele nadadzą świeżości stylizacji i ograniczą nadmierne pocenie się stopy, zapewniając lepszą cyrkulację powietrza.
Ważne szczegóły
Zwróćmy uwagę także na paski i linię zszycia materiałów, ponieważ buty zakładamy na gołą stopę, która jest wystawiona na stały kontakt z obuwiem. Aby nas nie obcierały i nie uciskały, ich elementy muszą być ze sobą odpowiednio połączone. Paski w sandałkach powinny posiadać gładki szew i być miękkie od spodu. Pamiętajmy, że paski przytrzymujące stopę na przodzie wybranego modelu powinny być na tyle mocno przylegające, aby powstrzymywać stopę przed wysunięciem się z buta, ale również nie za ścisłe, by nie zatrzymały krążenia i nie spowodowały spuchnięcia palców.
Sandały z naszej kolekcji są wielokrotnie sprawdzane pod kątem doboru materiałów, kolorów, tęgości, wygody, konstrukcji cholewki oraz walorów użytkowych. Obok testów czysto technicznych oceniamy również modele od strony wizualnej, to znaczy jak dane obuwie prezentuje się na nodze, do jakiego ubioru będzie pasowało, jakie dodatki dobrze będą z nim współgrały i tworzyły spójną całość w stylizacji naszych klientek – mówi Marcin Wójcik z firmy Bravo Moda.
Zdobienia
Wszelkiego rodzaju wiązania pełnią nie tylko funkcję dekoracyjną, ale pomagają utrzymać stopę w bucie. Jednocześnie jest to modny element, który wprawiany w ruch przy każdym kroku przyciąga uwagę. Dla większej stabilności warto pomyśleć nad wyborem sandałków na słupku, który zapewni lepszą równowagę podczas długich letnich spacerów.
Pamiętając o powyższych wskazówkach możemy być pewne, że nasze stopy nie zostaną narażone nie tylko na opuchliznę, ale i bolesne obtarcia. W piękne i wygodne buty, zwłaszcza latem, powinna zainwestować każda z nas.
Zima w stylu Black & White z Lee Cooper
Modne, ciepłe i z futerkiem – zimowe buty od Lee Cooper
Nowy sezon? Nowe buty!
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.