Ślub w czasach pandemii koronawirusa. Jak będzie wyglądał?
Good One PR
ul. Edwarda Jelinka 38
01-646 Warszawa
ilona.rutkowska|goodonepr.pl| |ilona.rutkowska|goodonepr.pl
+ 48 796 996 259
www.goodonepr.pl
Powszechne noszenie maseczek ochronnych do tej pory kojarzyło się wyłącznie z krajami azjatyckimi, szczególnie z Chinami i Japonią. W tych krajach nikogo nie szokuje widok pary młodej na ślubnym kobiercu w ochronnych maseczkach. W obliczu pandemii możliwe, że także w Europie taki widok stanie się czymś normalnym. Młodzi, którzy chcą wziąć ślub jeszcze w tym roku muszą liczyć się z tym, że w Polsce jeszcze przez długi czas ceremonia zaślubin i wesele będą znacznie różniły się od tych odbywających się dotychczas. Jak mogą wyglądać śluby w czasach pandemii? Jak przygotować się do takiego ślubu?
Pandemia zmienia wiele obszarów życia – oddziałuje zarówno na sprawy życia codziennego, jak i te związane z pracą i planami na przyszłość. Przed wyjątkowym wyzwaniem stoją obecni narzeczeni, którzy od dawna planowali dzień swojego ślubu. Jedni decydują się przełożyć go na późniejsze miesiące lub następny rok, inni odwołują go i czekają z ogłoszeniem terminu do czasu, aż wszystko wróci do normalności. Ci młodzi, którzy jednak zdecydowali się zorganizować ślub i wesele w czasie epidemii, muszą pamiętać o zachowaniu szczególnych zasad bezpieczeństwa. Aktualnie w Polsce obowiązuje zakaz zgromadzeń, jednak już teraz nieoficjalnie mówi się o odmrożeniu gospodarki i znoszeniu niektórych restrykcji. Przykładowo w Czechach od najbliższego poniedziałku (20 kwietnia br.) w uroczystościach ślubnych będzie mogło brać 10 osób – oczywiście z zachowaniem warunków higienicznych. Jeśli sytuacja drastycznie się nie pogorszy to według obecnych założeń od 8 czerwca śluby odbywać się będą mogły bez limitu gości. To samo najprawdopodobniej w niedalekiej przyszłości czeka Polaków. Jak zapewnić sobie oraz gościom maksymalne bezpieczeństwo podczas uroczystości ślubnych i weselnych?
Bezpieczny ślub i wesele
Mimo stopniowego zdejmowania ograniczeń i chęci szybkiego powrotu do stanu sprzed pandemii, nie należy zapominać o podstawowych środkach ostrożności. Dotyczy to również organizacji wesel, na których warto zastosować rozwiązania maksymalizujące bezpieczeństwo gości. Na przyjęciu weselnym dobrym pomysłem będzie rozsadzenie osób – sprawdzą się np. okrągłe stoły. Warto zadbać o to, by liczba siedzących przy nim osób była mniejsza niż początkowo planowaliśmy (np. zamiast 12 gości, 6 osób przy jednym stoliku). W kwestii zachowania czystości rąk warto pomyśleć o zapewnieniu środków do dezynfekcji rozmieszczonych w ogólnodostępnych miejscach. Rękawiczki jednorazowe nie sprawdzą się z racji niepraktyczności podczas spożywania posiłków czy tańca na parkiecie. Ważnym aspektem jest również ochrona twarzy, z racji kropelkowej drogi rozprzestrzeniania się wirusa – w tym celu warto zaopatrzyć gości w maseczki ochronne.
Pierwsza maseczka ślubna w Polsce
Wychodząc naprzeciw Pannom Młodym, które mimo obecnej napiętej sytuacji planują w tym roku stanąć na ślubnym kobiercu, projektantka mody ślubnej, Karolina Seeger zamierza projektować maseczki ochronne dopasowane do wymarzonej sukni ślubnej. Prowadząc własny salon sukien ślubnych w sercu Wrocławia spotykała się z najróżniejszymi klientkami, jednak każda z nich, bez wyjątku chce wyglądać w dniu swojego ślubu wyjątkowo. – Często wybór sukni, butów, dodatków oraz fryzury i makijażu to kwestia miesięcy, a nawet lat marzeń. Ślub w czasach pandemii nie oznacza, że efekt tych starań i wizję wyglądu ma zepsuć zwykła, bawełniana maseczka ochronna. Postanowiłam wyjść naprzeciw potrzebom moich Panien Młodych i zaproponować maseczki, które będą podkreślały piękną stylizację ślubną, będą niepowtarzalne i wyjątkowe, tak jak cała kreacja – mówi Karolina Seeger. – W zależności od preferencji przyszła Panna Młoda będzie mogła wybrać maseczkę idealnie dopasowaną do karnacji, makijażu, fryzury i oczywiście sukni ślubnej. Maseczki, tak jak projektowane przeze mnie suknie, mogą być także wyszywane kryształami Swarovskiego lub zdobione koronkami – podkreśla projektantka. Właścicielka wrocławskiego atelier jako pierwsza w Polsce proponuje tego typu maseczkę. Takie rozwiązanie umożliwia bezpieczeństwo, przy zachowaniu dobrego samopoczucia i pięknego wyglądu Panny Młodej.

Moda w natarciu… ma szansę zmienić nasz świat na lepsze – ciekawe spojrzenie na trendy na konferencji w Osace

TATUUM i Miś Uszatek zaprezentowali łódzką modę na EXPO 2025 w Osace

Okulary i soczewki w sylwestrowej stylizacji
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić
Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.
Ochrona środowiska
Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze

Zażywanie kąpieli leśnych ma pozytywne oddziaływanie na zdrowie człowieka, zarówno w aspekcie psychicznym, jak i w zakresie wzmacniania układu odpornościowego. Badania naukowe wykazały między innymi, że taka forma odpoczynku przyczynia się do zwiększenia produkcji i aktywności podstawowych komórek układu immunologicznego, spełniających ważną rolę w walce z wirusami i nowotworami. Polacy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego dobroczynnego wpływu, dlatego rośnie popularność kąpieli leśnych.
Podróże
Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.