Elektryczny Lexus LC, na którym możesz zagrać. Poznaj wyjątkową gitarę
Czy Lexus z gitarą są dobraną parą? Lexus LC Stratocaster pokazuje, że tak, łącząc świat muzyki z motoryzacją. Duch japońskiego coupe został przeniesiony na nowy grunt, a efektem niecodziennej współpracy jest instrument, który czerpie garściami ze stylistyki Lexusa LC. Jakie są wspólne cechy wyjątkowej gitary i zjawiskowego samochodu?
Oto nowy Lexus LC. Ma sześć strun, lakierowany na niebiesko korpus i elementy z włókna węglowego. Biorąc pod uwagę fakt, że produkuje go marka Fender, można w ciemno stwierdzić, że brzmi tak samo dobrze, jak wygląda. Choć opis nie jest typowy dla Lexusa, niektóre walory japońskiego coupe udało się z pewnością przenieść do kultowej gitary elektrycznej – Fender Stratocaster. Specjalna edycja instrumentu, która powstała we współpracy z Lexusem to wyjątkowy projekt, zrealizowany w ściśle limitowanej serii egzemplarzy. Co go wyróżnia?
Firmy, która ma siedzibę w Kalifornii, nie trzeba przedstawiać żadnemu fanowi muzyki rockowej. Fender Musical Instruments Corporation wspólnymi siłami z Lexusem wprowadza do sprzedaży limitowaną serię kultowego Stratocastera. Gitara doczekała się specjalnej wersji o nazwie Lexus LC Stratocaster, a wyróżnia ją styl, nawiązujący bezpośrednio do luksusowego, japońskiego coupe. Pokrewieństwo widać nie tylko w zastosowanych barwach i wykończeniu, ale i w bezkompromisowym podejściu do jakości. W końcu Lexus LC i Stratocaster słyną z bycia dopracowanymi w najdrobniejszych szczegółach.
Z karoserii Lexusa wprost na korpus Fendera
Gitarę elektryczną wyróżnia lakierowany na niebiesko korpus. Został on pokryty specjalnym lakierem Structural Blue, którego barwa została zainspirowana morfidami - motylami o opalizujących skrzydłach. Jest to dokładnie ten sam lakier, który wyróżnia Lexusa LC w edycji Inspiration, Co ciekawe, kolor lakieru powstaje wskutek połączenia kilku warstw, które załamują światło tak, by wydawał się on niebieski. Żadna z warstw nie ma kolorowego pigmentu, dlatego postrzegana barwa zmienia się w zależności od oświetlenia. W Lexusie LC zjawiskowe wykończenie podkreśla przetłoczenia i załamania nadwozia, w gitarze Fender Lexus LC Stratocaster uwydatnia kształt korpusu.
Włókno węglowe, aluminium i drewno
Limitowana do 100 egzemplarzy gitara elektryczna ma również maskownicę wykonaną z włókna węglowego. Nawiązuje to do spoilera Lexusa LC, który charakteryzuje się podobnym wykończeniem i nie pozostawia złudzeń, że limitowana seria gitar jest związana ze światem motoryzacji. Główkę zdobi chromowane logo Fender, a zjawiskowego wyglądu całości dopełnia gryf z drewna klonowego, wykończony błyszczącym lakierem oraz podstrunnica wykonana z materiału odpornego na długoletnie użytkowanie. Całość jest utrzymana w charakterystycznych barwach, a dobór tworzyw i materiałów jest równie pieczołowity, jak w przypadku wnętrza Lexusa LC. Nie ma tu miejsca na półśrodki, a priorytetem jest najwyższa jakość. W końcu Stratocaster to ikona wśród gitar.
Wyjątkowe pokrewieństwo między limitowanym Stratocasterem, a Lexusem LC skomentował również wice szef marketingu Leuxsa, Vinay Shahani. Podkreślił, że projekt gitary wręcz zaskakująco dobrze pasuje do Lexusa LC 500 Inspiration Series, a całe przedsięwzięcie to efekt współpracy dwóch silnych marek, które wzajemnie darzą się szacunkiem.
System audio niejedno ma imię
Trudno nie zauważyć, że Fender i Lexus mają wiele wspólnego. W Lexusie LC Stratocaster podkreśla to również dbałość o detale. Przykładem mogą być aluminiowe potencjometry, które wyróżnia taki sam wzór, jak pokrętła systemu audio Mark Levinson w Lexusie LC. Taki a nie inny efekt prac to rezultat współpracy opierającej się nie tylko na biznesowych filarach. Podkreślił to przedstawiciel marki Fender, Mike Lewis. Jak czytamy w informacji prasowej, projekt gitary Lexus LC Stratocaster jest przykładem najwyższej jakości rzemiosła i kreatywności, a załoga Fendera włożyła we współpracę z Lexusem dużo serca. Cenę wyjątkowej gitary ustalono na 6 000 dolarów.
Muzyka i motoryzacja niemal od zawsze idą w parze, a projekty takie jak ten dobitnie to podkreślają. Możliwość odsłuchu muzyki w najwyższej jakości od lat jest cechą wyróżniającą modele Lexusa. W modelu LC 500 zastosowano system audio Mark Levinson wykorzystujący 13 głośników i 915-watowy wzmacniacz. Potężna moc układu, pieczołowite rozmieszczenie głośników i dostrojenie systemu uwzględniające kształt wnętrza, a nawet materiał, z jakiego wykonano tapicerkę, umożliwiają rozkoszowanie się muzyką w bezkompromisowy sposób, niezależnie czy mówimy o modelu LC 500 Coupe, czy LC 500 Convertible ze składanym dachem.
Koncert z cyklu Jazz.PL w radiowej Dwójce zagra kwintet Blu/Bry
Technics na Audio Video Show 2024
Giełda winyli w Plejadzie! Każdy meloman znajdzie coś dla siebie!
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Tomasz Tylicki: W programach na żywo jak „Pytanie na śniadanie” niezbędna jest swoboda. Jeżeli scenariusz za dużo by nam narzucał, to byłoby sztywno
Gospodarz „Pytania na śniadanie” przyznaje, że niezwykle ważne jest dla niego tworzenie w studiu odpowiedniej atmosfery, co w efekcie przekłada się na wrażenia widzów. Kiedy bowiem prowadzący czują się swobodnie i komfortowo, to wzrasta jakość programu, a ci, którzy zasiadają przed telewizorami, nie mają powodu, by zmienić kanał na inny. Dlatego też Tomasz Tylicki czasem pozwala sobie na drobne odstępstwa od scenariusza i swoim niestandardowym zachowaniem zaskarbia sobie sympatię oglądających.
Problemy społeczne
W Polsce rodzi się najmniej dzieci w historii pomiarów. Duże znaczenie mają różnice w wykształceniu kobiet i mężczyzn oraz rynek pracy
Przez pierwsze trzy kwartały 2024 roku w Polsce urodziło się 192 tys. dzieci. To najmniej od zakończenia drugiej wojny światowej. Wskaźnik dzietności spadł do dramatycznie niskiego poziomu, a coraz mniej osób decyduje się na powiększenie rodziny. Wiele barier dotyczy kwestii finansowych. To m.in. trudna sytuacja mieszkaniowa, warunki na rynku pracy, np. zatrudnianie młodych dorosłych na czas określony, ale też różnice w wykształceniu kobiet i mężczyzn.
Film
Cezary Pazura: Jeżeli robię żart podczas kręcenia komedii i nikt na planie się nie śmieje, to trzeba go zmienić. Pierwsze wrażenie ekipy mówi mi najwięcej
Aktor wskazuje na dwa różne podejścia do produkcji komedii. Z jednej strony istnieje bowiem przekonanie, że dobra zabawa podczas kręcenia filmu nie gwarantuje jego końcowego sukcesu, on sam woli jednak postrzegać ekipę jako swoich pierwszych widzów i recenzentów. Cezary Pazura zaznacza też, że struktura komedii jest niezwykle delikatna. Nie chodzi w niej bowiem tylko o sam żart, ale także o zgodność wszystkich elementów – od tempa wypowiedzi, przez emocje na ekranie, po reakcje widowni.