Kamp! mierzy się z klasykiem Molesty Ewenement!
Jeden z najważniejszych polskich zespołów muzyki elektronicznej, który szturmem dostał się na największe sceny w Polsce, po raz kolejny zaskakuje swoich słuchaczy. Kamp! prezentuje własną interpretację singla Molesty Ewenement, przygotowaną w ramach Lech Music: Festiwale Inaczej. Klasyk „Wiedziałem, że tak będzie” w nowej wersji to utwór usłany elektronicznym brzmieniem, który już przy pierwszym odsłuchu przenosi nas wprost pod festiwalową scenę.
Przedostatni singiel promujący krążek Albo Inaczej – Lech Music: Festiwale Inaczej to elektroniczna wersja najbardziej legendarnego nagrania Molesty Ewenement. Utwór „Wiedziałem, że tak będzie” w wykonaniu Kamp! to odpowiedź na brak festiwalowych wydarzeń i emocji, co roku przeżywanych wspólnie pod sceną. Polski zespół, dając sobie przestrzeń na zabawę muzyką i nieograniczoną improwizację, stawia na pulsujące, taneczne brzmienia, w których zakocha się niejeden miłośnik elektronicznych aranżacji. Singiel stanowi idealny przebój na wypad w muzyczny świat, gdzie noc spotyka dzień, a bawiący się beztrosko imprezowicze spotykają swoich ulubionych artystów. To również zachęta, aby w ostatnie ciepłe tygodnie roku celebrować festiwalowy sezon, choć nieco inaczej.
Singiel Molesty Ewenement w wykonaniu Kamp! doczekał się także oficjalnego teledysku. Klip towarzyszący „Wiedziałem, że tak będzie” w nowym wydaniu, można obejrzeć w całości na stronie Lecha i YouTube Alkopoligamii. Utwór dostępny jest również na kanale Alkopoligamii i Spotify Albo Inaczej. Ostatni singiel Lech Music: Festiwale Inaczej poznamy już 17 sierpnia. Zdecydowanie warto na niego czekać!
Link: https://youtu.be/EMVMWt9zc4Q
Koncert z cyklu Jazz.PL w radiowej Dwójce zagra kwintet Blu/Bry
Technics na Audio Video Show 2024
Giełda winyli w Plejadzie! Każdy meloman znajdzie coś dla siebie!
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Tomasz Tylicki: W programach na żywo jak „Pytanie na śniadanie” niezbędna jest swoboda. Jeżeli scenariusz za dużo by nam narzucał, to byłoby sztywno
Gospodarz „Pytania na śniadanie” przyznaje, że niezwykle ważne jest dla niego tworzenie w studiu odpowiedniej atmosfery, co w efekcie przekłada się na wrażenia widzów. Kiedy bowiem prowadzący czują się swobodnie i komfortowo, to wzrasta jakość programu, a ci, którzy zasiadają przed telewizorami, nie mają powodu, by zmienić kanał na inny. Dlatego też Tomasz Tylicki czasem pozwala sobie na drobne odstępstwa od scenariusza i swoim niestandardowym zachowaniem zaskarbia sobie sympatię oglądających.
Problemy społeczne
W Polsce rodzi się najmniej dzieci w historii pomiarów. Duże znaczenie mają różnice w wykształceniu kobiet i mężczyzn oraz rynek pracy
Przez pierwsze trzy kwartały 2024 roku w Polsce urodziło się 192 tys. dzieci. To najmniej od zakończenia drugiej wojny światowej. Wskaźnik dzietności spadł do dramatycznie niskiego poziomu, a coraz mniej osób decyduje się na powiększenie rodziny. Wiele barier dotyczy kwestii finansowych. To m.in. trudna sytuacja mieszkaniowa, warunki na rynku pracy, np. zatrudnianie młodych dorosłych na czas określony, ale też różnice w wykształceniu kobiet i mężczyzn.
Film
Cezary Pazura: Jeżeli robię żart podczas kręcenia komedii i nikt na planie się nie śmieje, to trzeba go zmienić. Pierwsze wrażenie ekipy mówi mi najwięcej
Aktor wskazuje na dwa różne podejścia do produkcji komedii. Z jednej strony istnieje bowiem przekonanie, że dobra zabawa podczas kręcenia filmu nie gwarantuje jego końcowego sukcesu, on sam woli jednak postrzegać ekipę jako swoich pierwszych widzów i recenzentów. Cezary Pazura zaznacza też, że struktura komedii jest niezwykle delikatna. Nie chodzi w niej bowiem tylko o sam żart, ale także o zgodność wszystkich elementów – od tempa wypowiedzi, przez emocje na ekranie, po reakcje widowni.