Muzyczne spotkania online z Marią Sadowską i Nothing But Thieves
Z okazji premier nowych albumów Maria Sadowska oraz zespół Nothing But Thieves spotkają się z fanami w wirtualnej przestrzeni. Wydarzenie z cyklu #premieraonline z angielską formacją w roli głównej zaplanowano na środę 4 listopada. Natomiast spotkanie z piosenkarką odbędzie się dzień później, w czwartek 5 listopada.
Interaktywne transmisje odbywają się na stronie Facebook.com/empikcom. W trakcie wydarzeń możliwe jest zadawanie pytań w komentarzach pod streamingiem. Wszystkie spotkania tłumaczone są na język migowy.
Spotkanie online z Nothing But Thieves – środa, 4 listopada, godz. 18:00
Na „Moral Panic”, nowym krążku rockowej grupy Nothing But Thieves, znalazło się 11 utworów, a wśród nich single „Is Everybody Going Crazy?”, „Real Love Song”, „Impossible” oraz niedawno zaprezentowany fanom utwór „Phobia”.
Choć album został napisany jeszcze przed pandemią, okazuje się zaskakująco adekwatny do panującej sytuacji. Koncepcyjna płyta opisuje świat pochłonięty negatywnymi emocjami, w którym jednak wciąż tli się nadzieja. W utworach przewijają się tematy zmiany klimatu, paniki w mediach społecznościowych, politycznego chaosu oraz eskapizmu.
Na spotkanie z zespołem zapraszają Empik, Sony Music Poland oraz Going. Rozmowę z muzykami poprowadzi Agnieszka Szkuta.
Spotkanie online z Marią Sadowską – czwartek, 5 listopada, godz. 18:00
Maria Sadowska powraca z płytą „Początek nocy”. Artystka po 6 latach od ostatniego wydawnictwa zdecydowała się nagrać album, który łączy wszystkie gatunki, w jakich poruszała się do tej pory. Swoje muzyczne doświadczenia i fascynacje zamknęła w płycie z piosenkami o miłości. I tak znajdziemy na niej jazzujące nowoczesne utwory jak „Marakeczi” ze specjalnym udziałem Leszka Możdżera, przestrzenne ballady, np. „Wolno umierać” czy przebojowe, elektroniczne „Sen” i tytułowy „Początek nocy”, przywołujące na myśl hity The Weeknd czy Calvina Harrisa.
Tym albumem Maria zaspokoi głód zarówno wielbicieli jej jazzowych dokonań („Tribute To Komeda”, „Jazz na ulicach”), publiczności obecnej z nią od ponad 20 lat na klubowych parkietach, jak i fanów popowego materiału z płyty „Spis treści”. Artystka długo szukała odpowiedniego producenta tego muzycznego eksperymentu. Ostatecznie zdecydowała się na połączenie dwóch muzycznych światów i powierzyła produkcję albumu Jarosławowi Baranowi, który wcześniej współpracował m.in. z Edytą Górniak, Renatą Przemyk czy Cleo.
Na spotkanie zapraszają Empik, Agora oraz Going. Rozmowę z artystką poprowadzi Agnieszka Szydłowska.
Giełda winyli i kaset CD w Atrium Biała
Czy polska piosenka dla dzieci umarła?
DAGGA PREZENTUJE „DON’T HOLD ME” WE WSPÓŁPRACY Z MAD CHOCOLATE I E
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Media
Michel Moran: Dorota Szelągowska jest dobrą i prawdziwą osobą, a coraz mniej prawdziwych ludzi na tym świecie. Jesteśmy przyjaciółmi, odkąd spotkaliśmy się w programie
Znany szef kuchni cieszy się z tego, że dane mu jest realizować tak ważny dla niego projekt zawodowy wspólnie z Dorotą Szelągowską. Choć wcześniej sporadycznie spotykali się na korytarzach TVN–u, to dopiero na planie programu „MasterChef Nastolatki” mieli okazję bliżej się poznać. Szybko nawiązali nić porozumienia i zostali przyjaciółmi. Teraz obydwoje nie szczędzą sobie pochwał i miłych słów.
Styl życia
Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych
Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.
Handel
Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.