Od dwóch takich, co ukradli słońce…
Nazywają się “najbardziej pozytywnym duetem pod słońcem”. Połączyła ich wspólna pasja oraz chęć niesienia radości i zarażania optymizmem. Ich motto brzmi: „Bądźcie gotowi spełniać marzenia w każdej chwili swego życia. Cieszcie się życiem, a my z wami – bawimy się!”. To przesłanie pełne radości i entuzjazmu przyciąga coraz większe grono fanów.
MR. GENO MR. JACK
Mr. Geno, czyli Eugeniusz Witek, to uznany aktor serialowy, prezenter radiowo-telewizyjny oraz utalentowany wokalista i autor tekstów. Mr. Jack, Jacek Golbert, muzyk z bogatym dorobkiem artystycznym, znany z telewizji, radia oraz licznych występów na żywo. Razem tworzą niezwykle kreatywny duet, który wprowadza nową jakość na polskim rynku muzycznym.
Ich styl muzyczny to nowoczesny dance, którego największą siłą jest nowoczesne brzmienie i taneczny beat. Do tego dochodzi niezwykła charyzma sceniczna oraz chwytliwe refreny, które z miejsca porywają publiczność. Swoją muzykę tworzą inspirując się klimatem wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych - to właśnie stamtąd czerpią słoneczną energię, którą dzielą się ze słuchaczami. Ich muzyczna podróż zaprowadziła ich na Florydę, gdzie w słonecznym Miami Beach nakręcili teledyski do utworów z debiutanckiej płyty „Miami Dream”.
Pierwszy teledysk z albumu "Miami Dream"
Mr. Geno i Mr. Jack zwracają dużą uwagę na szczegóły i dbałość o wizerunek. Panowie nie tylko tworzą muzykę, ale także projektują różnorodne ubrania, akcesoria i gadżety co dodatkowo zwiększa ich rozpoznawalność. Także ich album "Miami Dream" nie jest wydany w formie zwykłej płyty i przyciąga uwagę już samym wyglądem.
Wydana w limitowanym nakładzie, dizajnerska edycja albumu, ma formę złotego medalu, w którym ukryte są skarby - złoty zawierający 12 utworów oraz… kamień! Labradoryt z wysypy Labrador. Wybór tego magicznego kamienia jest nieprzypadkowy, jak tłumaczy Mr. Jack: – To półszlachetny kamień, któremu przypisuje się cenne właściwości. Wspomaga twórcze myślenie oraz kreatywność w myśl zasady: „Nie ma rzeczy niemożliwych”.
Mr. Geno i Mr. Jack zachęcają odbiorców do tego by cieszyli się życiem i podchodzili do niego z luźniejszym nastawieniem. Ta filozofia ma w sobie dużo z amerykańskiego sposobu postrzegania codzienności. Amerykanin zazwyczaj nie będzie skarżyć się na swoje trudności ani na ból. Gdy zapytasz go: „How are you?”, odpowie z uśmiechem: „Fine!”. I to jest właśnie to, co chcemy przekazać innym: uśmiechajcie się, cieszcie się życiem i zachowujcie większy dystans do problemów.

Enej z napisem LOVE. To nowa trasa zespołu

BNDK wspiera Oasis w powrocie na scenę...

"Święta cały rok" - Czadoman w duecie z Ciocią Agą
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość
Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.
Konsument
Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób

Polska jest jednym z liderów Europy w obszarze cyfryzacji sektora usług medycznych. Świadczą o tym m.in. popularność elektronicznych narzędzi zapewniających dostęp do danych zdrowotnych, e-recept czy wirtualna diagnostyka. Polacy są też otwarci na innowacje w zakresie ubezpieczeń zdrowotnych, z których korzysta już blisko 5,5 mln osób. Za pomocą nowej cyfrowej platformy Medicover chce zachęcić klientów do samodzielnej konfiguracji i zakupu polis online.
Żywienie
Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.