Światowy dzień jazzu. Nazwiska i utwory, które musisz znać!
30 kwietnia obchodzimy Światowy Dzień Jazzu. Historia tego święta jest krótka, bo zostało ustanowione dopiero w 2011 roku. Są jeszcze krytycy, którzy nie zaliczają jazzu do gatunków muzycznych uznając go tylko za rodzaj interpretacji. Historia jednak pokazuje, że jazz nie tylko wdarł się z podwórka na salony, ale z każdą dekadą silniej oddziałowuje na masowego odbiorcę, nierzadko robiąc konkurencję mainstreamowi. Takich twórców jak Louis Armstrong, Tomasz Stańko, czy L.U.C. po prostu nie da się nie znać!
Trochę historii
Jazz powstał na początku XX wieku w Nowym Orleanie. Miasto leżące na południu Stanów Zjednoczonych przesiąknięte było wpływami różnych kultur, zarówno murzyńskiej, kreolskiej i europejskiej. Zamieszkiwała w nim społeczność o różnym pochodzeniu, wyznaniu, kolorze skóry. W 1898 roku większość ludności Nowego Orleanu zostało pozbawiana prawa do głosowania, a Kreole zaczęli być traktowani jak Afroamerykanie. Podziały, które nastały, stworzyły warunki do tworzenia i kultywowania własnej tradycji, szukania stylu, budowania muzyki łączącej afroamerykańskie społeczności.
Muzyka szybko zaczęła przenosić się na inne amerykańskie miasta. Chicago po Wielkiej Migracji stało się miejscem rozrywki, a zakaz transportu i sprzedaży alkoholu spowodował uaktywnienie się czarnego rynku. Nielegalna sprzedaż kwitła w pubach i barach. Przyczyniło się to do otwarcia nowych klubów, co poskutkowało nowymi miejscami pracy dla artystów i rozpowszechnienia się muzyki jazzowej. Muzycy koncentrując po miastach, zaczęli rozszerzać działalność na całe Stany, a transmisje radiowe spowodowały otwarcie na inne grupy społeczne.
Prekursorzy i jego następcy
Jazz wyróżnia się rytmem synkopowanym w metrum parzystym, a także dużą dowolnością interpretacyjną. Za mistrza i prekursora gatunku uważa się Louisa Armstronga. To właśnie z Nowego Orleanu pochodzi mistrz muzyki jazzowej, najbardziej znany amerykański trębacz i wokalista. Na początku gra na instrumencie była dla niego formą zabawy. Jego miłość do instrumentu zaczęła się, gdy trafił do poprawczaka za drobne przestępstwa. Tam nauczył się grać na trąbce, codziennie ćwiczył by nonszalancko popisywać się przed kolegami. Gdy wyszedł z zakładu, chwytał się różnych zawodów. Był śmieciarzem, tragarzem, węglarzem. Zaczął też grywać w domu publicznym, gdzie poznał swą przyszłą żonę. Nikt nie przepuszczał, że niedługo później jego muzyka obejdzie cały świat.
https://www.youtube.com/watch?v=CWzrABouyeE
Jazz w Polsce
Moda na jazz w Polsce rozpoczęła się przed II wojną światową. Nie ma jednak ani określonej daty, czy serii faktów, które można by uznać za początek tej muzyki. Na początku uznawano go za melodię improwizowaną, opartą na znanych standardach. Kompozycje jednak musiały zachowywać wszelkie reguły, a wykonywali je głównie amatorzy. Dopiero zbiegiem czasu, do jazzu zaczęli przekonywać się także zawodowi muzycy i kompozytorzy. Krzysztof Komeda Trzciński, Tomasz Stańko czy Zbigniew Namysłowski to nazwiska, które na pewno zapiszą się w historii tego gatunku.
https://www.youtube.com/watch?v=m7BbXV2khXY
W Światowy Dzień Jazzu warto odkryć nowe zespoły, które z powodzeniem testują gatunki muzyczne, zahaczając również o jazzowe aranżacje. Jednym z takich artystów jest L.U.C, który wychodząc ze hiphopowego środowiska zadomowił się również w jazzowej formie. Ostatnio razem z Kolektywem Rebel Babel Ensemble wydał klip z jazzową adaptacją kultowych hip-hopowych bitów Dj Premiera.
https://www.youtube.com/watch?v=ZHnSNGMNsWY
Utwór miał być prezentem na urodziny amerykańskiego DJ i producenta muzycznego. Prace nad produkcją trwały prawie rok, a łącznie w przedsięwzięciu wzięło udział prawie 100 muzyków z Europy i USA. Nagrania prowadzono w Nowym Jorku, Los Angeles, Austin, Nowym Orleanie, Connecticut, Gdańsku, Warszawie, Sopocie i Wrocławiu.
Nowa perełka muzyczna nie tylko dla melomanów
Nadszedł czas, aby pomyśleć o niezapomnianych rodzinnych wakacjach w Türkiye
Plenerowa scena muzyki elektronicznej podczas AIR MOTO SHOW
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Artur Barciś: Odkąd mieszkam na wsi, znam dużo więcej sąsiadów, niż kiedy mieszkałem w bloku. W miastach poznawanie ludzi nie bardzo nas interesuje
W spektaklu „Barabuum!” wyreżyserowanym przez Artura Barcisia pewna para postanawia zainteresować się życiem swoich sąsiadów i bliżej ich poznać. Ta znajomość z czasem przeradza się jednak w zupełnie nieoczywistą relację. Aktor podkreśla, że choć jest to historia z przymrużeniem oka, to jednak powinna zachęcić do przemyśleń. Jego zdaniem warto pokonać nieśmiałość i otworzyć się na nowe znajomości. Jak przyznaje, on sam prywatnie utrzymuje dobre kontakty ze swoimi sąsiadami i każda z tych osób wnosi do jego życia coś wartościowego.
Gwiazdy
Rafał Zawierucha: Nie ma nic piękniejszego w życiu niż posiadanie dziecka. Uwielbiam wracać do domu do moich cudownych dziewczyn i spędzać z nimi czas
Aktor niedawno został ojcem i jak zapewnia, doskonale czuje się w domowych pieleszach przy żonie i córeczce. Dużą radość sprawia mu opieka nad maleństwem i pomoc ukochanej w codziennych czynnościach. Teraz stara się więc tak układać swój zawodowy grafik, by jak najwięcej czasu spędzać z rodziną.
IT i technologie
Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce
Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.