Wrocław zagrał z okazji Dnia Europy
Pięć punktów w centrum miasta, dziesięć zespołów muzycznych i setki spacerowiczów, którzy wzięli udział w koncertach zorganizowanych przez Biuro Parlamentu Europejskiego we Wrocławiu oraz Przedstawicielstwo Regionalne Komisji Europejskiej. W Dniu Europy za witrynami znanych lokali wystąpili dla mieszkańców m.in. Alicja Janosz, Bartek Niebielecki, Beskres dj set by KAMP!, zespół flamenco Anny Patkiewicz i folkowy Balkan Quartet.
Mimo funkcjonujących obostrzeń, Biuro Parlamentu Europejskiego we Wrocławiu oraz Przedstawicielstwo Regionalne Komisji Europejskiej znalazły sposób, by wspólnie z lokalną społecznością uczcić przypadający 9 maja Dzień Europy. Koncerty na żywo w centrum miasta cieszyły się dużym zainteresowaniem słuchaczy.
Świętowanie za szybami
W przestrzeni lokali Barbara, Karavan, Słodowa (Concordia Design Hub), galerii DIZAJN BWA WROCŁAW i kina Nowe Horyzonty wystąpili lokalni artyści, którzy – w trosce o zachowanie reżimu sanitarnego – zagrali dla publiczności zza szyb. Choć tegoroczne świętowanie przybrało niestandardową formułę, wśród spacerowiczów nie zabrakło entuzjastów dobrych brzmień, którzy – mimo bariery w postaci witryn – mogli poczuć się jak na najlepszym muzycznym festiwalu.
- Z niemałą nostalgią wspominamy miejskie koncerty i inicjatywy, w których wszyscy mieszkańcy mogli brać udział bez żadnych ograniczeń. Brakuje nam społecznej integracji i wspólnego celebrowania dni takich jak ten. A jest, co świętować – Dzień Europy, który obchodzimy 9 maja, to radosne święto wszystkich Europejczyków. Tym bardziej cieszę się, że znaleźliśmy nietypowy sposób, by podarować wrocławianom odrobinę normalności i solidną porcję świetnej muzyki - mówi Leszek Gaś, szef Biura Parlamentu Europejskiego we Wrocławiu.
Biuro Parlamentu Europejskiego we Wrocławiu oraz Przedstawicielstwo Regionalne Komisji Europejskiej corocznie inicjują z okazji Dnia Europy aktywności w przestrzeni miejskiej. W poprzednich latach mieszkańcy miasta mogli 9 maja wspólnie świętować podczas pikników zorganizowanych w przestrzeni Parku Staromiejskiego: – Mam ogromną nadzieję, że przyszłoroczny Dzień Europy będziemy mogli świętować wszyscy razem, prawdziwie europejsko i bez żadnych ograniczeń – podsumowuje Leszek Gaś.
Koncert z cyklu Jazz.PL w radiowej Dwójce zagra kwintet Blu/Bry
Technics na Audio Video Show 2024
Giełda winyli w Plejadzie! Każdy meloman znajdzie coś dla siebie!
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Tomasz Tylicki: W programach na żywo jak „Pytanie na śniadanie” niezbędna jest swoboda. Jeżeli scenariusz za dużo by nam narzucał, to byłoby sztywno
Gospodarz „Pytania na śniadanie” przyznaje, że niezwykle ważne jest dla niego tworzenie w studiu odpowiedniej atmosfery, co w efekcie przekłada się na wrażenia widzów. Kiedy bowiem prowadzący czują się swobodnie i komfortowo, to wzrasta jakość programu, a ci, którzy zasiadają przed telewizorami, nie mają powodu, by zmienić kanał na inny. Dlatego też Tomasz Tylicki czasem pozwala sobie na drobne odstępstwa od scenariusza i swoim niestandardowym zachowaniem zaskarbia sobie sympatię oglądających.
Problemy społeczne
W Polsce rodzi się najmniej dzieci w historii pomiarów. Duże znaczenie mają różnice w wykształceniu kobiet i mężczyzn oraz rynek pracy
Przez pierwsze trzy kwartały 2024 roku w Polsce urodziło się 192 tys. dzieci. To najmniej od zakończenia drugiej wojny światowej. Wskaźnik dzietności spadł do dramatycznie niskiego poziomu, a coraz mniej osób decyduje się na powiększenie rodziny. Wiele barier dotyczy kwestii finansowych. To m.in. trudna sytuacja mieszkaniowa, warunki na rynku pracy, np. zatrudnianie młodych dorosłych na czas określony, ale też różnice w wykształceniu kobiet i mężczyzn.
Film
Cezary Pazura: Jeżeli robię żart podczas kręcenia komedii i nikt na planie się nie śmieje, to trzeba go zmienić. Pierwsze wrażenie ekipy mówi mi najwięcej
Aktor wskazuje na dwa różne podejścia do produkcji komedii. Z jednej strony istnieje bowiem przekonanie, że dobra zabawa podczas kręcenia filmu nie gwarantuje jego końcowego sukcesu, on sam woli jednak postrzegać ekipę jako swoich pierwszych widzów i recenzentów. Cezary Pazura zaznacza też, że struktura komedii jest niezwykle delikatna. Nie chodzi w niej bowiem tylko o sam żart, ale także o zgodność wszystkich elementów – od tempa wypowiedzi, przez emocje na ekranie, po reakcje widowni.