Nintendo: kolejny wielki wyciek danych
Pierwszą informację o wycieku danych Nintendo, zamieszczono kilkanaście dni temu na portalu Dexerto i towarzyszyły jej doniesienia o wycofaniu gry „Pokemon Pink”. Link do kodu źródłowego został opublikowany na forum dyskusyjnym 4Chan. Wówczas wydawało się, że mamy do czynienia z drobnym incydentem. Jednak na forach zaczęło się pojawiać coraz więcej wrażliwych informacji, w tym kod źródłowy systemu operacyjnego Nintendo Wii boot0 / 1/2, a także podobne zasoby dla N64 i GameCube.
Jeden z użytkowników forum ResetEra zauważa, że najbardziej istotną, a wręcz szaloną częścią tego wycieku, są arkusze, diagramy i pliki Verilog dla każdego elementu. Verilog jest językiem opisu sprzętu używanym do projektowania oraz symulacji układów cyfrowych, zwłaszcza typu ASIC i FPGA. Dzięki tego typu informacjom można dowiedzieć się w jaki sposób wyprodukowano każdy komponent Wii. Wśród upublicznionych informacji znalazło się kilka wersji demonstracyjnych, oficjalny emulator GameBoy i zestawy SDK. Wiele wskazuje na to, że hakerzy mogli dotrzeć także do innych wrażliwych danych.
- Mamy do czynienia z dziwną sytuacją, która pokazuje, że hakerzy wykazują zainteresowanie nie tylko wrażliwymi danymi klientów banków czy pacjentów placówek szpitalnych. Nintendo nie do końca radzi sobie z zabezpieczaniem zasobów cyfrowych, choć trudno podejrzewać tego producenta, że nie dysponuje środkami na wdrożenie zaawansowanych rozwiązań security. Niewykluczone, że zawodzą pracownicy, często będący najsłabszym ogniwem systemu bezpieczeństwa - Mariusz Politowicz, z firmy Marken dystrybutora rozwiązań Bitdefender w Polsce.
Nintendo nabrało wody z usta, aczkolwiek przypuszcza się, że winowajcom wycieku jest partnerska firma BroadOn, która prowadziła prace na Nintendo Wii. Wprawdzie ujawnione dane dotyczą starszego oprogramowania i sprzętu, a żaden z zagrożonych systemów nie znajduje się już w sprzedaży, to jednak producent ma poważny problem. Ten sam kod źródłowy może zostać użyty do opracowania emulatorów i podobnego sprzętu.
Źródło: bitdefender.pl, marken.com.pl

Husqvarna szuka najstarszego robota koszącego i ogłasza technologię wizyjną opartą na sztucznej inteligencji

Dreame comes true – doskonały rok marki

Trzy asy sprzątania od Dreame w promocji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Dom i ogród

Eliza Gwiazda: Bez chemii naprawdę można wysprzątać mieszkanie na błysk. Wiele rzeczy da się doczyścić na przykład sodą
Influencerka lubi, gdy w jej domu wszystko lśni, i ma swoje sprawdzone metody sprzątania bez używania chemii. Popularne składniki, które można znaleźć w każdej kuchni, takie jak soda, ocet czy kwasek cytrynowy, okazują się bowiem równie skuteczne i wydajne jak detergenty. Eliza Gwiazda zaznacza, że naturalne metody sprzątania i czyszczenia różnych powierzchni są przyjazne dla środowiska oraz bezpieczne dla domowników i zwierząt.
Handel
Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu

W 2024 roku polscy konsumenci kupowali ponad 1 mln butelek i puszek piwa 0,0% dziennie. Przez ostatnią dekadę rynek tych piw urósł pod względem wolumenu 10-krotnie. Branża inwestuje w innowacje w segmencie piw bezalkoholowych, wzmacniając nie tylko smak, ale również ich wartości odżywcze. Piwa 0,0% wpisują się w coraz popularniejszy, zwłaszcza wśród młodszego pokolenia, trend NoLo (no alcohol low alcohol), co może okazać się furtką do ograniczenia konsumpcji alkoholu.
Moda
Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania

Z obserwacji dziennikarza wynika, że choć niektóre firmy promują swoje działania i produkty jako ekologiczne, to zdarza się, że rzeczywistość jest zgoła inna. Podobnie jest z osobami z naszego otoczenia. Bywa, że głośno mówią o recyklingu, a jednocześnie ślepo gonią za modą i wciąż kupują nowe ubrania, dodatki czy elementy wyposażenia wnętrz. Krzysztof Skórzyński i Kajra zapewniają jednak, że zależy im na tym, by nie zanieczyszczać środowiska kolejnymi odpadami, dlatego są zwolennikami ponownego wykorzystywania różnych rzeczy.