Opakowanie, które nie śmieci, czyli 20 żyć szklanej butelki
Wciąż uczymy się dokonywać ekologicznych wyborów. Z jednej strony kluczowa staje się dla nas troska o klimat, z drugiej ważą względy ekonomiczne. Segregowanie odpadów, zakręcanie wody podczas mycia zębów czy wybór roweru zamiast auta – to powszechnie znane rozwiązania. Na poziomie zakupów też dokonujemy ekologicznych wyborów. Ważne tu jest to co dzieje się z opakowaniami po zakupionych produktach.
Używaj wielokrotnie
Ślad węglowy szklanej butelki zwrotnej maleje z każdym jej użyciem. Jako konsumenci mamy realny wpływ na ten proces, pod warunkiem, że odniesiemy butelkę do sklepu. Jedną taką butelkę producent może użyć do 20 razy, odbierając, myjąc i napełniając ją ponownie. Każda z butelek zwrotnych jest w 71% wyprodukowana z surowca wtórnego. Dodatkowo taka butelka po zużyciu w 100% nadaje się do recyklingu. Blisko 1/3 wolumenu piw Carlsberg Polska sprzedawana jest właśnie w butelce zwrotnej, a w 2023 r. 93% z nich wróciło do browarów i zostało ponownie napełnione - mówi Agata Koppa, dyrektorka ESG i dodaje – To świetny wynik, ale dążymy do 100%. Dlatego nie tylko w Dzień bez Śmiecenia, ale przez cały rok, zachęcamy konsumentów do tego, by zwracali butelki do sklepu.
Butelka zwrotna vs. bezzwrotna – czym się różnią?
W kwestii szklanych butelek, największe znaczenie ma rozróżnianie czy jest to opakowanie zwrotne, czy jednorazowe. Od tego zależy, gdzie ma trafić po wypiciu zawartości. Butelka zwrotna na etykiecie zawsze ma napis „butelka zwrotna” lub ikonę oznaczającą zwrotność. Zawsze powinna trafić z powrotem do sklepu, skąd transportowana jest do browaru, myta i ponownie napełniana. Dzięki temu jej ślad węglowy jest 10 krotnie mniejszy aniżeli butelki jednorazowej. Jej wyrzucenie do śmietnika lub kosza na szkło jest marnowaniem potencjału tego opakowania, gdyż jest to opakowanie przystosowane do wielokrotnego użytku. Butelka bezzwrotna – jednorazowa, jest zazwyczaj z cieńszego szkła i w 100% podlega recyklingowi. Dlatego powinna zawsze zostać wyrzucona do pojemnika na stłuczkę, skąd trafia do huty, gdzie przetapiana jest w pełnowartościowy szklany wyrób.
20 żyć jednej butelki
Jedna szklana butelka zwrotna potrafi zastąpić aż 20 butelek bezzwrotnych. Niestety, potencjał ten często nie jest w pełni wykorzystywany. Według danych Carlsberg Polska 1 butelka wraca do napełniania średnio około 13 razy, to o 7 mniej aniżeli jej potencjał. A co potem? Zużyta butelka jest w 100% przetapiana na nowe, pełnowartościowe opakowanie.
Aby dowiedzieć się więcej o działaniach Carlsberg Polska na rzecz celu ZERO odpadów opakowaniowych, zachęcamy do odwiedzenia strony: www.carlsbergpolska.pl/zrownowazony-rozwoj/zrownowazony-rozwoj/raport-2023/ gdzie znajduje się Raport ESG za rok 2023.

„Zamień jednorazowe butelki na lepsze” – mały krok, realna zmiana. Kampania SodaStream prezentuje bąbelkową rewolucję

Pierwsza kawiarnia Costa Coffee połączona z Klubem Fikołki już otwarta

Jak zadowolić Zetkę w pracy? Pokolenie Z i jego oczekiwania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Bryska: Kończę prace nad nowym albumem. To jest bardzo osobisty krążek opowiadający o nowym okresie w moim życiu
Wokalistka przyznaje, że wiosna była dla niej niezwykle pracowita, a i w kolejnych tygodniach też sporo się będzie działo, bo przygotowuje się do wydania nowego albumu. Bryska zdradza, że teksty jej nowych kompozycji są niezwykle osobiste. Postanowiła bowiem opowiedzieć odbiorcom o bardzo ważnym etapie w swoim życiu.
Handel
Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy

Zdaniem przedstawicieli Polskiej Federacji Producentów Żywności Polska nie jest jeszcze przygotowana na wprowadzenie systemu kaucyjnego 1 października br. Za główny powód opóźnień podają brak licencji, które mogą powodować potężne straty finansowe. Eksperci wskazują, że system może ruszyć z kilkumiesięcznym opóźnieniem, co spowoduje chaos zarówno wśród konsumentów, jak i w handlu.
Media
Maciej Pertkiewicz: Kasia Dowbor na planie programu interesowała się remontami i była dociekliwa. Niczego nie udawała tylko na potrzeby zdjęć

Architekt niezwykle miło wspomina współpracę z Katarzyną Dowbor przy realizacji programu „Nasz nowy dom”. I mimo że nie jest już ona gospodynią tego formatu, to nadal utrzymują ze sobą kontakt, wymieniają się doświadczeniami i mają wiele wspólnych tematów do rozmów. Maciej Pertkiewicz zaznacza, że na planie zdjęciowym prezenterka nie przyglądała się kolejnym etapom remontów z założonymi rękami, ale brała w nich czynny udział, by jak najwięcej się nauczyć. Nie bała się żadnej pracy, pomagała zrywać tynki, malować ściany czy też montować poszczególne elementy wyposażenia.