Pacjent 2021. Jakie są nasze obawy wątpliwości i jak z nimi sobie radzić
Pandemia sprawiła, że nasze podejście do służby zdrowia i do leczenia diametralnie się zmieniło. Pomimo, że we wszystkich placówkach standardy sanitarne są przestrzegane a możliwość zakażenia jest praktycznie niemożliwa, liczba wykonywanych zabiegów oraz wizyt twarzą w twarz nadal spada. Przekonani o tym, że kontakt ze służbą zdrowia jest dla nas zagrożeniem, rezygnujemy z leczenia. Spadki te szczególnie widoczne są w polskiej okulistyce, gdzie o prawie 30% spadły zabiegi usunięcia zaćmy. Stąd też pomysł na kampanię społeczną Polskiego Towarzystwa Okulistycznego „Pokonaj zaćmę, popraw widzenie”.
Od marca 2020 roku wiele się zmieniło. Nauczyliśmy się żyć w nowej rzeczywistości, a liczba zakażeń na Covid-19 z dnia na dzień maleje. Co za tym idzie nasze życie wraca do normalności. Otwarte zostały placówki kultury i restauracje, zatem również pacjenci powinni powoli znów pojawiać się na wizytach u specjalistów i planować zabiegi chirurgiczne.
Niestety badania przeprowadzone przez Polskie Towarzystwo Okulistyczne wskazują zupełnie odwrotną tendencję. Nadal boimy pojawiać się w przychodniach, a pobyt w szpitalu jest dla nas odległą przyszłością. Dlaczego tak się dzieje? Pandemia zmieniła profil pacjenta. Obecnie chorzy zgłaszają się za późno lub nie zgłaszają się w ogóle do lekarza. Co za tym idzie w 2020 roku mieliśmy najwyższy wskaźnik śmiertelności od kilkudziesięciu lat, o ponad 70 tysięcy.
"Lęk przed korona wirusem jest większy niż przed innymi chorobami podstawowymi. Jest to nowość, napędzana spiralą medialną, a przez to dodatkowo straszniejszy. Racjonalne myślenie jest w naszej głowie wyciszone – nie analizujemy sytuacji pod względem „tu i teraz”. Za to potrafimy przetaczać katastroficzne wizje na przyszłość, której nie znamy" – taką charakterystykę pacjenta na 2021 rok przedstawiła na konferencji prasowej startu kampanii „Pokonaj zaćmę, popraw widzenie” psycholog, psychoterapeuta mgr Daniela Domagała.
"Niska świadomość społeczna związana z dbaniem o zdrowie i diagnostyką – choroby są późno diagnozowane. Wizyta lekarska czy zabieg to zawsze był kłopot. Dlatego dla jednych korona wirus był idealnym wytłumaczeniem na brak kontaktu ze służbą zdrowia i odkładaniem wizyt w przychodni na bliżej nieokreślony czas" – dodaje D. Domagała.
Nie należy wybiegać w przyszłość – skupmy się na tu i teraz! Dlatego też Polskie Towarzystwo Okulistyczne postanowiło wystartować z kampanią „Pokonaj zaćmę, popraw widzenie”. Nasze społeczeństwo traci wzrok, operacje odkładane są na później, a co za tym idzie znacząco pogorsza się komfort życia Polaków. Akcja skierowana jest nie tylko do ludzi starszych, których problem zaćmy dotyka najczęściej, ale również do ich najbliższych, którzy dzięki odpowiedniej edukacji, mogą zachęcać do podejmowania decyzji o zaplanowaniu zabiegu i podjęciu leczenia.
"Standard opieki się podwyższył, system po roku ma już większe doświadczenie i wiadomo jak działać. Placówki okulistyczne spełniają wszystkie wymogi sanitarne" – podkreślał na konferencji prasowej prof. dr hab. n. med. Jacek P. Szaflik, opiekun merytoryczny kampanii społecznej „Pokonaj zaćmę, popraw widzenie”.
Głównymi nośnikami akcji są spoty uświadamiające problemy i konsekwencje wynikające z odwoływania wizyt i braku podejmowania przez pacjentów kroków w kierunku leczenia. Mają one za zadanie rozwiać obawy pacjentów związane z COVID – 19 i bezpieczeństwem leczenia.
Kampania „Pokonaj zaćmę, popraw widzenie” powstała przy ścisłej współpracy z Polskim Towarzystwem Okulistycznym oraz dzięki wsparciu partnerów: Bausch Health Poland, Alcon, Adamed, Senju Poland, OFTA.
Sprawny układ odpornościowy - co na niego wpływa i jak o niego zadbać?
Zdrowe nawyki, które korzystnie wpływają na samopoczucie
Bezzębie w Polsce: wstydliwy problem, która zabiera uśmiech. Choruje aż 9 milion
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów
Na koniec 2022 roku w pieczy zastępczej przebywało 72,8 tys. dzieci, przy czym nieco ponad 56 tys. w pieczy rodzinnej. Od 2020 roku wzrasta ogólna liczba wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych kosztem rodzin zastępczych, których jest coraz mniej. – Problemem jest niedofinansowanie całego systemu, brakuje też wsparcia i szkoleń dla rodziców – podkreśla Agnieszka Smarzyńska, prezeska Fundacji Happy Kids. Powołane niedawno przez resort polityki społecznej zespoły robocze mają wypracować nowe rozwiązania, które zapobiegną kryzysowi w pieczy zastępczej w Polsce.
Film
Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.
Gwiazdy
Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami
Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.