Pekao Leasing wspiera młode talenty
Pekao Leasing postanowiło wspierać młodzież, mającą pasję oraz zapał do rozwijania swoich umiejętności. Jedną z takich osób jest piętnastoletni Bartosz Lenk, młody twórca gier dla młodzieży. Jednak, aby móc tworzyć coraz to nowsze i lepsze gry, potrzebuje odpowiedniego sprzętu oraz szkoleń. Pod koniec czerwca otrzymał od Pekao Leasing zestaw kursów, szkoleń oraz profesjonalną kamerkę internetową, które pomogą mu w rozwijaniu umiejętności programowania, niezbędnych dla każdego twórcy gier komputerowych.
Inwestycja w talent wymaga nie tylko czasu, ale również pieniędzy. Nie zawsze młodych i ambitnych ludzi stać na najlepsze i jednocześnie najdroższe sprzęty oraz oprogramowanie. Dlatego tak istotne jest, aby wspierać młodych i zdolnych w ich działaniu. Jedną z takich osób jest Bartosz Lenk - piętnastolatek, który w 2019 roku wypuścił na rynek już czwartą swoją grę dla młodzieży. Esport Empire to gra, w której wcielamy się we właściciela drużyny esportowej. Poprzez rozwijanie swoich umiejętności, zdobywamy pieniądze, które pozwalają na tworzenie coraz to lepszych zespołów. Pekao Leasing zauważyło u Bartosza potencjał i postanowiło wesprzeć chłopca w rozszerzaniu pasji.
- Bartek to bardzo bystry i twórczy chłopak. Jesteśmy pod dużym wrażeniem jego umiejętności w tak młodym wieku. Zobaczyliśmy w nim duże zaangażowanie i pasję. Widać, że mimo młodego wieku wie, co chce robić w przyszłości i udoskonalać swoje umiejętności. Zawsze będziemy wspierać młodych
i zdeterminowanych ludzi, którzy pragną osiągnąć sukces. Mamy nadzieję, że kursy i szkolenia, które mu podarowaliśmy, pomogą mu w doskonaleniu swoich umiejętności, a dzięki profesjonalnej kamerce internetowej będzie mógł nagrywać coraz lepsze materiały o grach – mówi Bartosz Węsierski, Członek Zarządu Pekao Leasing.
Darowizna została przekazana Bartoszowi oraz jego mamie z końcem czerwca 2020 roku.
ara 2 LED XS: najwyższa efektywność świetlna w kompaktowym wydaniu
Nowa generacja składanych smartfonów motorola razr.
Innowacyjna kampania sieci sklepów KOMFORT
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Psychologia
Martyna Wojciechowska: Pokolenie Z jest bardzo samotne i nie radzi sobie z codziennymi problemami. Jako mama nauczyłam się bardziej słuchać i więcej pytać, niż mówić
Dziennikarka podkreśla, że martwi się o pokolenie Z, bo z jej obserwacji i rozmów z młodymi ludźmi wynika, że czują się oni bardzo samotni i wręcz przerastają ich codzienne problemy. Sami nie potrafią sobie z nimi poradzić, a niestety często też nie mogą liczyć na wysłuchanie, wsparcie i pomoc ze strony dorosłych. Martyna Wojciechowska nie ukrywa, że ona również popełniła wiele błędów wychowawczych, bo wydawało jej się, że sama najlepiej wie, czego potrzebuje jej córka, bez pytania dziewczynki o zdanie. W porę jednak dostrzegła swój błąd i teraz już wie, że dzieci najbardziej oczekują od rodziców poświęcenia im uwagi i czasu, a także zrozumienia ich emocji.
Edukacja
Co 6,5 minuty ktoś w Polsce doznaje udaru mózgu. Edukacja dzieci może zapobiec katastrofalnym skutkom i uratować życie dorosłym
Udar mózgu to druga najczęstsza przyczyna śmierci i trzecia najczęstsza przyczyna niepełnosprawności. Niewystarczająca wiedza i brak umiejętności rozpoznawania objawów udaru mózgu sprawiają, że większość pacjentów zgłasza się do szpitali zbyt późno. W odpowiedzi na ten problem powstał program FAST Heroes skierowany do przedszkolaków i uczniów klas 1–3. – Chcemy wykorzystać entuzjazm dzieci, aby to one stały się nauczycielami dla swoich dziadków – mówi Jan van der Merwe, międzynarodowy koordynator programu FAST Heroes, lider Inicjatywy Angels.
Teatr
Mateusz Banasiuk: Żałuję, że dzisiaj tak rzadko pisze się sztuki wierszem. Dla aktora to prawdziwy sprawdzian umiejętności
Aktor gra jedną z głównych ról w spektaklu „Wypiór” w Teatrze IMKA. Zaznacza, że wielkim atutem spektaklu jest tekst napisany klasycznym trzynastozgłoskowcem z zachowaną średniówką po siódmej sylabie, ale traktujący o bieżących problemach młodych ludzi i w niebanalny sposób komentujący otaczającą rzeczywistość. Mateusz Banasiuk zapewnia, że on sam bardzo lubi grać w sztukach napisanych wierszem i żałuje, że twórcy teatralni odchodzą już od tej formy. Przyznaje też, że w tym przypadku nie ma mowy o improwizacji. Trzeba się wykazać niezwykłą dokładnością, by nie zgubić żadnego słowa, bo wtedy zostanie zaburzony cały rytm.