Polisa szkolna podczas kwarantanny
Made in PR
Wejnerta 26/2
02-619 Warszawa
k.okragly|madeinpr.pl| |k.okragly|madeinpr.pl
603185005
www.madeinpr.pl
Akcja #zostanwdomu i konieczność izolacji sprawiła, że dzieci uczestniczą w zajęciach przez internet, podczas gdy znaczna część dorosłych musi pracować zdalnie. Najmłodsi radzą sobie z nudą szalejąc w domu i przydomowych ogrodach, co może się skończyć niefortunnym wypadkiem, np. urazem ręki lub nogi. W tej sytuacji warto pamiętać, że wykupione ubezpieczenie szkolne obowiązuje przez cały rok – także w trakcie trwania szkolnej kwarantanny i nadchodzących wakacji.
W ostatnich latach można zauważyć rosnący trend ku samodzielnemu ubezpieczeniu dzieci, podczas gdy szkolne polisy grupowe cieszą się mniejszą popularnością. Choć sama nazwa – szkolne – może okazać się myląca, warto pamiętać, że ubezpieczenie działa całą dobę, także w wakacje i niezależnie od tego, gdzie znajduje się dziecko. Gdy najmłodszy członek rodziny np. złamie nogę podczas jazdy na hulajnodze lub gry w piłkę w domowym ogrodzie, ubezpieczenie szkolne nadal obejmuje go ochroną.
2/3 wypadków małych dzieci zdarza się w domu[1]
Jak pokazują badania, większość wypadków i urazów dzieci do 4 lat ma miejsce w domu.[2] Według danych GUS, około 70% wypadków, podczas których interweniują ratownicy medyczni, wystąpiło w domu. „Zarówno uczniowie szkół, jak i studenci objęci są ochroną w ramach ubezpieczenia szkolnego, niezależnie od tego, czy edukacja odbywa się w placówkach oświatowych, czy w domu. To ważne zwłaszcza teraz, gdy ze względu na swoje bezpieczeństwo większość dzieci musi pozostać w domach, a rodzice są zajęci zdalną pracą.” – mówi Piotr Nowakowski z firmy Wiener. Pogodzenie efektywnej pracy w trybie home office i opieki nad dziećmi może być dużym wyzwaniem. Wtedy nietrudno o nudę, niecodzienne pomysły najmłodszych i… niefortunny uraz.
Zgłoś nieszczęśliwy wypadek przez internet
Gdy już się przydarzy nieszczęśliwy wypadek, to warto wiedzieć, że szkodę można zgłosić nie tylko przez telefon i pocztę email, ale również przez platformę ubezpieczyciela. Sam proces zgłoszenia jest bardzo prosty: wystarczy wypełnić formularz, dołączyć skan dokumentów związanych z wypadkiem (m.in. zaświadczenie lekarskie) i poczekać na kontakt ze strony ubezpieczyciela.
[1] - Źródło: GUS (2011), Stan zdrowia ludności Polski w 2009 roku oraz dane przedstawione podczas kampanii edukacyjnej „Dom Bezpieczny”
[2] - Źródło: Dane przedstawione podczas kampanii edukacyjnej „Uwaga Dziecko”

Innowacyjna przestrzeń edukacyjna – STEM Kindloteka – debiutuje w gliwickim Biblioforum

Powrót na Lwią Skałę z zestawami LEGO Simba

Avionaut wspiera SOS Wioski Dziecięce
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne
Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Prawo
Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała

Brakuje usystematyzowanych danych na temat skali problemu, jakim jest kobietobójstwo – wskazuje organizacja Femicide in Poland. U źródeł problemu leży brak uspójnienia baz danych prowadzonych przez poszczególne organy państwowe. Organizacja pracuje nad narzędziami, które pozwolą je zgromadzić w jednym miejscu i udostępnić w formie interaktywnej mapy. Jej przedstawicielka wskazuje również na inne fundamentalne obszary do poprawy. To w szczególności egzekwowanie istniejącego prawa i intensyfikacja działań na rzecz edukacji.