Powrót do przeszłości. VINTAGE ANTYK, kolekcja karniszy marki Marcin Dekor.
Home Sweet Home PR
Łowicka 51 lok. 207
02-353 Warszawa
ola|hshpr.pl| |ola|hshpr.pl
880 320 909
hshpr.pl
Czar paryskiej kamienicy
Wnętrze apartamentu urządzone jak w najbardziej luksusowej dzielnicy Paryża – Passy, to marzenie wielu. Tu wiekowe meble, pamiątki rodzinne niekiedy pamiętające zburzenie Bastylii z wirtuozerią komponowane są z klasykami designu i ze współczesnym wzornictwem. Ściany zdobią lustra w złotych ramach, portrety przodków i nowoczesne malarstwo. W takim apartamencie parkiet to zawsze elegancka i ponadczasowa francuska jodełka, a duże, dzielone okna ujęte są w miękkie zasłony uszyte z tkanin od Pierra Freya, Élitis, czy Misia Paris. – Aranżacja okien w klasycznym stylu wymaga odpowiednio dobranych karniszy.
– We wnętrzu, w którym antyki i ekskluzywne materiały wykończeniowe grają pierwsze skrzypce, każdy detal musi być najwyższej jakości. Powinien również nawiązywać estetyką i rzemieślniczą precyzją wykonania do pozostałych elementów wystroju – mówi Monika Kruszewicz z firmy Marcin Dekor. – Do wnętrz w stylu klasycznym poleciłabym karnisze z kolekcji VINTAGE ANTYK z naszej oferty. Modele w szlachetnych odcieniach patynowanego złota wpiszą się w stylistykę inspirowaną paryską klasyką – dodaje ekspertka. Okna w kamienicach często też mają zwieńczenie w kształcie łuku. Marcin Dekor oferuje usługę gięcia rur karniszy, która daje w takim wypadku nieograniczone możliwości aranżacyjne.
Retro dla młodych
Młodzi Polacy pokochali styl vintage. W swoich wnętrzach z upodobaniem wracają do estetyki, którą pamiętają z mieszkań dziadków. Buszują po targach staroci, kupują w sieci, czasem nawet przynoszą skarby, przez niewtajemniczonych wyrzucone na śmietnik. Urządzają swoje mieszkania meblami, które zaprojektowane i wyprodukowane zostały w połowie XX wieku, bądź nowe, lecz takie, które formą i stylem nawiązują do mid-modern century. Do nich dobierają dekoracje: kolorowe szkło, makatki z Cepelii i tkaniny, z których szyją zasłony. – Wnętrze vintage nie jest kompletne bez zasłon uszytych z tkanin nawiązujących deseniem do epoki. Mogą to być proste wzory np. brytyjskiej projektantki Orly Kiely lub zestawienia modne w tamtych czasach, chociażby pomarańczowy skomponowany z brązowym – mówi ekspertka Marcin Dekor.
– We wnętrzu stylizowanym na lata 60. współcześnie wyglądający karnisz nie będzie miał racji bytu. Klientom poszukującym wykończenia okna do wnętrza w stylu retro, poleciłabym naszą kolekcję VINTAGE ANTYK, w których widoczna jest inspiracja przeszłością. Zarówno forma karnisza, jak i klasyczne, ale ponadczasowe rozwiązania techniczne, to powrót do tradycji i prostych rozwiązań, do których nikt nie potrzebuje instrukcji: Karnisze są wyposażone w klasyczne kółka, ale z teflonowym wyciszeniem, a zasłony dopinane ozdobnymi klamerkami, które dodatkową podkreślają charakter dekoracji – tłumaczy Monika Kruszewicz z Marcin Dekor.
Loft w wielkim mieście
Opuszczone postindustrialne zabudowania coraz częściej przerabiane są przez deweloperów na budynki mieszkalne. Apartamenty utrzymane w stylistyce loftu są poszukiwane wśród pragnących oryginalnych autentycznych rozwiązań i dobrej architektury oraz uwielbiane przez artystyczne Bohemy. Jest kilka wyznaczników wnętrza w tym stylu. To cegła i beton jako materiały wykończeniowe, surowe drewno oraz stal w umeblowaniu i dekoracjach. W loftowe przestrzenie idealnie wpisują się również mosiężne lampy , meble i inne elementy , np. karnisze. – Okna w loftach są duże. Ich zasłanianie przed spojrzeniami ciekawskich jest koniecznością – mówi Monika Kruszewicz. – By karnisze pasowały do innych metalowych, postindustrialnych detali we wnętrzu (szprosów, relingów, rur centralnego ogrzewania lub gazowych) powinny być odpowiednio dobrane. Z drewnem, metalem, cegłą i betonem będą współgrały nie tylko te w czarnym matowym kolorze, co jest już niemalże standardem, ale również w odcieniu spatynowanego, postarzanego mosiądzu, jak np. propozycje z kolekcji VINTAGE ANTYK, które są dostępne w dwóch średnicach rurek 25mm oraz 19mm. – doradza ekspertka. Wnętrza loftowe pełne są oryginalnych rozwiązań architektonicznych. Często spotykamy w nich okna narożne. W takim wypadku przydatna będzie również usługa gięcia karniszy, którą oferuje Marcin Dekor.
Finaliści konkursu Young Design 2024 – teraz w DOMOTECE!
25-lecie sofy Indivi
Targi Nieruchomości w Galerii Jurajskiej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Anna Głogowska: Długo wstydziłam się stanąć na scenie teatralnej. Teraz zaczynam myśleć o sobie jako o aktorce
Tancerka przyznaje, że jakiś czas temu odkryła swoją nową pasję i z przyjemnością próbuje sił w aktorstwie. Postanowiła zamienić parkiet taneczny na teatralną scenę i jak podkreśla, czuje się teraz bardziej swobodnie i ma większe pole do popisu, bo nie musi się sztywno trzymać określonej choreografii, tylko bazuje na swojej kreatywności. Anna Głogowska nie ukrywa, że na początku nie miała odwagi stanąć ramię w ramię z zawodowymi aktorami, ale przekonała się, że też ma talent i sporo do zaoferowania.
Farmacja
Szybko rośnie liczba osób z ostrą infekcją układu oddechowego, w tym grypy. Szczyt zachorowań przypadnie już na drugą połowę października
Centrum e-Zdrowia podaje, że od początku września odnotowano blisko 1,8 mln porad ambulatoryjnych udzielonych z powodu ostrych infekcji układu oddechowego, w tym grypy. Najlepszą metodą walki z chorobą jest szczepionka – najlepiej przyjęta między wrześniem a listopadem. Wciąż jednak na taki krok decyduje się zaledwie kilka procent Polaków, tymczasem grypa jest jedną z 10 najczęstszych przyczyn zgonów u osób powyżej 65. roku życia.
Żywienie
Aleksandra Adamska i Ewelina Adamska-Porczyk: Na Filipinach spałyśmy z karaluchami i innymi robakami. Brakowało nam moskitiery na całe ciało
Chociaż podczas pełnej emocji wyprawy przez Filipiny do Tajwanu nie brakowało trudnych momentów, w których górę brało zmęczenie, to jednak mimo wszelkich niedogodności Aleksandra Adamska i Ewelina Adamska-Porczyk starały się nie narzekać, tylko wyciągać z tej podróży to, co najlepsze. Uczestniczki „Azja Express” przyznają, że nie mogły się przekonać do miejscowego jedzenia, ale za to zachwyciła je aromatyczna kawa. W bagażu zabrakło miejsca na moskitierę, dlatego też z czasem przyzwyczaiły się także do spania w jednym pomieszczeniu z karaluchami.