Kiedy zwolnienie z pracy staje się szansą na lepsze życie
Wiele osób będąc jeszcze pracownikiem czuje, że obecna praca nie do końca spełnia ich oczekiwania i mają poczucie stania w miejscu. Pojawiają się coraz większe rozterki, pomysły – chęć zmiany. Czasami do decyzji trzeba dojrzeć, a zwolnienie z pracy, choć bywa demotywujące, często staje się pierwszym krokiem
ku zmianie na lepsze.
Chociaż zwolnienie nie należy do najprzyjemniejszych momentów, daje ono nam czas na podsumowanie swoich dotychczasowych osiągnieć na polu zawodowym i przemyślenia, jak chcielibyśmy, aby nasze życie wyglądało. To również dobry moment na pogłębienie swoich umiejętności, zdobycie nowych doświadczeń, poszerzenie kwalifikacji. Warto też wziąć pod uwagę inne formy zatrudnienia, dające większą swobodę pracy
i realizacji wyznaczonych celów.
- To, co uda nam się zmienić w życiu w dużej mierze zależy od naszej odwagi, determinacji oraz umiejętności radzenia sobie ze stresem. To ona właśnie pomaga nam przezwyciężyć lęk przed utratą poczucia bezpieczeństwa, który najczęściej powstrzymuje nas przed podjęciem trudnych, nowych decyzji. – mówi Katarzyna Richter, międzynarodowy specjalista z obszaru HR i komunikacji międzykulturowej.
Zmiany wzbudzają w nas często ogromny strach, niepewność i obawy związane z podjęciem ryzyka i otwarciem się na nowe. Jednak to one są siłą napędową życia, bez których człowiek nie mógłby się rozwijać. Jedne wynikają z naszej inicjatywy, inne bywają nieoczekiwane i niszczą ustalony dotąd porządek. Bywa też, że zmiana wiąże się z głębokim kryzysem. Jednak nawet te sytuacje można obrócić na swoją korzyść. Zmiany pozwalają zerwać z rutyną i na nowo spojrzeć na dotychczasowe działania. Jeśli chcemy lepiej zrozumieć samego siebie i nasze potrzeby zawodowe warto zagłębić się w nasz umysł.
Pierwszy krok: poznaj siebie
Praktyka jogi to coś więcej niż ćwiczenia fizyczne - to ścieżka rozwoju, pozwalająca nam na odkrycie naszych mocnych i słabych stron, wypracowanie w sobie samokontroli i lepsze panowanie nad swoimi emocjami w sytuacjach stresowych i niespodziewanych. Wycisza, pozwala na zebranie myśli i spokojne zastanowienie się, w którym kierunku chcielibyśmy się rozwijać.
Doskonałym pomysłem są również podróże. Wymuszają one na nas wyjście z własnej strefy komfortu, interakcje z innymi ludźmi, odnalezienie się i funkcjonowanie w nieznanym dotąd otoczeniu. Poprzez radzenie sobie z wyzwaniami, rozwiązywaniem problemów podczas podróży budujemy siłę charakteru i uczymy się o sobie. W obliczu konkretnych sytuacji musimy działać od razu, podróże zatem obnażają nas, odkrywając nasze prawdziwe oblicze i posiadane umiejętności.
- Doświadczenie podróży połączone z pracą jest bezcenne. Kształtuje kręgosłup moralny i charakter. Uczy tolerancji, otwartości, daje szerszą perspektywę widzenia świata. Dzięki pracy w międzynarodowym otoczeniu widzimy siebie w innym świetle, na zawsze zostajemy ambasadorem swojego kraju, nawet jeśli tego nie chcemy.[1] – podkreśla Katarzyna Richter, międzynarodowy specjalista z obszaru HR i komunikacji międzykulturowej.
Drugi krok: postaw na rozwój osobisty i budowanie marki własnej
Jedną z możliwości rozwoju swojej ścieżki zawodowej jest postawienie na tworzenie marki własnej, czyli bycie niezależnym ekspertem danej dziedziny. Personal branding, to świadome działania, mające na celu kreowanie własnego wizerunku – marki osobistej. Jest ona zbiorem tego, co ludzie mówią o danej osobie, w oparciu o ich subiektywne wyobrażenia, wypowiedzi i przekonania.
- Kreowanie silnej marki osobistej przynosi wiele korzyści, takich jak: rozpoznawalność w branży, wizerunek eksperta, bardziej stabilną pozycję na rynku pracy, jak również liczne kontakty biznesowe z przyszłymi pracodawcami, współpracownikami i klientami. – podkreśla Katarzyna Richter, międzynarodowy specjalista
z obszaru HR i komunikacji międzykulturowej
Według „Personal Branding w Polsce 2019”[2] w dużej mierze to wiedza wpływa na wiarygodność budującego markę osobistą. Aż 66,8% badanych najbardziej docenia dzielenie się nią za darmo w Internecie. Na budowanie marki własnej coraz częściej stawiają młodzi ludzie, którzy nie chcą wiązać się z jedną firmą. Chcą być ekspertem samym w sobie, a ich celem jest zdobywanie doświadczeń zawodowych w różnych branżach i w różnych firmach.
Trzeci krok: otwórz się na różne zawody
Gigeconomy to praca oparta na wykonywaniu konkretnych zadań, często z odrębnych branż, rezygnując przy tym z pracy na pełen etat. Dzięki temu możemy skoncentrować się na sobie, na rozwijaniu swoich kompetencji zawodowych i zdobywaniu doświadczenia bez większych ograniczeń. Taka forma pracy pozwala nam na bycie bardziej elastycznym i wszechstronnym.
- Trend GIG Economy umocni się na rynku pracy. Staniemy się bardziej niezależni, autonomiczni. Będziemy bardziej wykonawcami, współpracownikami, niż pracownikami. Rozwój marki osobistej nabiera na znaczeniu. – podkreśla Katarzyna Richter, międzynarodowy specjalista z obszaru HR i komunikacji międzykulturowej.
Wraz z rozpowszechnieniem się gig economy trudno będzie zatrzymać w firmie utalentowanych pracowników
i „przywiązać” ich do danej organizacji. Dlatego tak istotne w relacji pracodawca – pracownik będzie „employee experience”. Wellbeing pracownika, czyli samopoczucie oraz szanse rozwoju i pogłębiania swoich kompetencji w firmie.
Czwarty krok: rozważ dostępne formy pracy
- Wielu z cyfrowych nomadów to osoby, którym do wykonywania swojej pracy potrzebne jest jedynie szybkie łącze z Internetem. Osoby, które zdecydowały się na życie niezależnie od lokalizacji, maja bardzo dobrze ukształtowaną samoświadomość swoich mocnych i słabych stron i na nich w dużej mierze opierają swoje działania zawodowe i kierunki podróżnicze. – podkreśla Katarzyna Richter, międzynarodowy specjalista
z obszaru HR i komunikacji międzykulturowej.
Według raportu dotyczącego cyfrowych nomadów[3] większość z nich to to osoby w wieku trzydziestu paru lat, głównie mężczyźni (64%), którzy odwiedzają 5 - 10 krajów rocznie, spędzając w jednej lokalizacji od 1 do 3 miesięcy.
- Bariery i granice są przede wszystkim w naszej głowie. Przekonania, które warunkują nasze działania mogą być całkowicie mylne. W środku naszej głowy skrywa się wewnętrzny krytyk, który odciąga nas od podążania
w kierunku realizacji naszych marzeń i celów. Jak wyeliminować krytyka? Wprowadzić się w stan flow, widzieć
w każdej sytuacji szansę do osiągnięcia naszych założeń i się nie poddawać. – podsumowuje Katarzyna Richter, międzynarodowy specjalista z obszaru HR i komunikacji międzykulturowej.
Miej świadomość, że wszystko wymaga czasu. Nadaj swoim działaniom ramy czasowe i konsekwentnie nad nimi pracuj, a zobaczysz jak daleko zajdziesz. Przekonasz się, że zwolnienie z pracy nie było końcem świata, a jedynie początkiem nowego, lepszego życia. Na własnych zasadach.
[1] Life After Flying: Get the clarity on how to navigate your career after flying, Katarzyna Richter, 2018.
[2] Raport Personal Branding 2019, Premium Consulting, 2020
[3] Our trend prediction: What the digital nomad surey told us, Werlance
„Pierwsza pomoc rodzicielska” - „Wspierająca Szkoła” Fundacji Adamed
Czym jest wellbeing i jak go w życiu osiągnąć?
Piątek trzynastego – czego się boimy?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Barbara Kurdej-Szatan: Przez pięć lat nie prowadziłam żadnych programów w telewizji. Tęskniłam za tym i uważam, że „Cudowne lata” będą hitem TVP
Aktorka przyznaje, że w jej przypadku wrzesień po brzegi wypełniony jest obowiązkami i dlatego musi teraz szczególnie zadbać o swoje zdrowie, aby temu wszystkiemu sprostać. Jej córka rozpoczęła właśnie nowy rok szkolny, a syn poszedł do przedszkola. Ona sama z kolei sporo czasu spędza na planie nowego programu „Cudowne lata”, emitowanego w TVP2. Barbara Kurdej-Szatan cieszy się, że może realizować ten projekt, bo jak podkreśla, przez pięć lat tęskniła za pracą przed kamerami w telewizyjnym studiu.
Gwiazdy
Monika Mrozowska: Zrezygnowałam z wielu projektów zawodowych, żeby się przygotować do nowego roku szkolnego. Dzieciakom zależy na tym, żebym miała dla nich czas
Aktorka zdawała sobie sprawę z tego, że wrzesień nie będzie lekkim miesiącem, bo z początkiem nowego roku szkolnego nastąpi sporo zmian w życiu jej dzieci, a w konsekwencji i ona będzie musiała nieco zmodyfikować swój grafik zawodowy. Niektóre projekty muszą więc poczekać, bo jak podkreśla – nie chce zaniedbywać swoich pociech, a w pracy robić coś na pół gwizdka. Monika Mrozowska wierzy, że wszystko uda się zgrabnie poukładać, jej córka będzie miała udany start w liceum, a młodsi synowie doskonale poradzą sobie w szkole i przedszkolu.
Edukacja
Blisko 80 proc. Polaków obawia się zapalenia płuc. Mimo to świadomość szczepień profilaktycznych jest niska
Prawie 80 proc. Polaków uważa zapalenie płuc za groźną chorobę. Podobny odsetek boi się jej w mniejszym lub większym stopniu. Jednak o pneumokokach – które są przyczyną większości pozaszpitalnych zapaleń płuc – wiedzą niewiele, podobnie jak o szczepieniach przeciwko tej bakterii – wynika z raportu IPPEZ „Polki i Polacy a zapalenie płuc i pneumokoki”. Szczególnie wśród seniorów świadomość problemu jest znikoma, choć czują się oni najmocniej zagrożeni zapaleniem płuc. To przekłada się na niski poziom podejmowanych działań profilaktycznych, mimo że seniorzy mogą skorzystać z bezpłatnych szczepień przeciwko grypie i pneumokokom i zaszczepić się podczas jednej wizyty u lekarza rodzinnego.