Zdrowie psychiczne, a efektywność pracowników. Dlaczego warto dbać o zespół?
31% pracowników odczuwa stres w pracy pare razy w tygodniu, a 14% nawet kilka razy w ciągu dnia[1], co przekłada się na ich efektywność i chęć wykonywania obowiązków. 10 października obchodziliśmy światowy dzień zdrowia psychicznego – temat zyskujący na coraz większym znaczeniu również w obszarze zawodowym. Sukces zaczyna się od głowy, dlatego chcąc mieć zgrany, sprawnie działający zespół lojalnych osób i dobrze prosperującą firmę warto zadbać także o kondycję psychiczną pracowników i zarządu.
Jak wynika z raportu „The Workforce View in Europe 2019” Polacy stanowią grupę jednych z najbardziej zestresowanych pracowników w Unii Europejskiej. Pracujemy dużo, ale bywa,że nieefektywnie. Jest to spowodowane często odczuwaniem zbyt wysokiego poziomu stresu, który negatywnie wpływa na naszą koncentrację, wydajność podczas wykonywania obowiązków zawodowych, a co za tym idzie – na jakość podejmowanych decyzji. Przenosimy związane z pracą emocje i myśli do domu, przez co nie mamy chwili wytchnienia i relaksu, co prowadzi do chronicznego stresu, zmęczenia organizmu, a tym samym gorszych wyników w pracy.
Odporność psychiczna – czyli co?
Odporność psychiczna to cecha osobowości, która w dużym stopniu determinuje to, na ile skutecznie radzimy sobie z wyzwaniami i presją im towarzyszącą, niezależnie od okoliczności.To również umiejętność stałego dostosowywania się do zmian, a nawet ich przewidywania. Co więcej, osoby odporne psychicznie wychodzą z każdej zmiany czy wyzwania silniejsze i bardziej zmotywowane do działania.
- Odporność psychiczna decyduje o tym, na czym skupi się nasza uwaga: na szukaniu rozwiązań i wykonywaniu kolejnych zadań, czy nasza cała energia zostanie pochłonięta na narzekanie, szukanie wymówek, obwinianie innych za nasze błędy – mówi Katarzyna Richter, międzynarodowy specjalista z obszaru HR i komunikacji międzykulturowej.
Jednak odporność ta nie zależy tylko od indywidualnych predyspozycji pracowników do radzenia sobie z emocjami i stresem. W dużym stopniu zależy od kultury organizacyjnej i działań podejmowanych przez kadrę zarządzającą firmy.
Szukać rozwiązań, nie wymówek
Przekładając odporność psychiczną na rzeczywistość biznesową, jest to szereg umiejętności, które pozwalają nam na działanie i dążenie do wyznaczonych celów pomimo pojawiających się przeszkód. Do tych najbardziej przydatnych w obszarze zawodowym możemy zaliczyć: chęć do poszukiwania nowych rozwiązań mimo braku efektów, umiejętność skupienia się na aktualnym zadaniu bez rozpraszania się szukaniem wymówek, narzekania na nasz los, a co najważniejsze – trzymanie emocji na wodzy, co jest często bardzo trudne w sytuacjach stresowych czy konfliktowych. To także umiejętność spojrzenia na problem „na chłodno” z dystansem oraz utrzymania tej samej energii i pozytywnego myślenia podczas wykonywania obowiązków zawodowych.
Rezyliencja sposobem na odporność psychiczną
- Dobrym początkiem budowania odporności psychicznej pracowników może być rezyliencja, czyli umiejętność radzenia sobie z pojawiającymi się przeciwnościami losu, powstającymi konfliktami, wzmożonym stresem. Ale co najważniejsze, pozwala ona na powrócenie do stanu równowagi psychicznej po okresie wzmożonego stresu – podkreśla Katarzyna Richter.
Świadomy lider wie, jak ważne jest dbanie o wellbeing (dobrostan) i wspieranie pracowników zmagających się z nadmiernym stresem w miejscu pracy. Dlatego jego działania powinny być skierowane na wsparcie zespołu i budowanie jego odporności psychicznej poprzez motywującą i przyjazną atmosferę w biurze. Potrzeba ta zyskała na szczególnym znaczeniu w ostatnich miesiącach - w czasie wzmożonej niepewności związanej z kwestią zatrudnienia, obniżenia wynagrodzenia czy szeroko rozumianej sytuacji w kraju.
- Coraz częściej firmy stwarzają swoim pracownikom również możliwość spotkania z psychologiem lub psychoterapeutą. Przepracowanie problemów i porażek pozwala na bardziej efektywne działanie, większe opanowanie swoich emocji w kontaktach biznesowych oraz lepsze radzenie sobie ze stresem. W dzisiejszych czasach terapia to nie powód do wstydu, ale oznaka siły i chęci zadbania o siebie i swoją przyszłość, zarówno w obszarze zawodowym, ale także i osobistym – podsumowuje Katarzyna Richter.
[1] Raport HRK „Stres w pracy”, 2019.
Warsztaty pierrnikowe z fundacją Gryfne Bajtle
Czym różni się kariera zawodowa osób neuroatypowych od pozostałych?
Jak budować zespoły IT otwarte na zmiany
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.